napisał(a) aio » 18.06.2012 15:11
BeJur napisał(a):...Mam zdecydowanie więcej niz te przepisowe 16cie i jakoś nie wyobrażam sobie bez kasku jeździć. Tak po prostu dla własnego bezpieczeństwa.
idąc tym tropem, nie powinnaś siedzieć w fotelu kierowcy, a o fotelu pasażera już nie wspomnę! Tylko i wyłącznie tylna kanapa. Tak po prostu dla własnego bezpieczeństwa.
JackDaniels;) napisał(a):nawet jak masz wyłączoną poduchę podczas czołowego zderzenia przy prędkości 90km/h przeżycie dziecka obniża się nawet o 70%
czy mam rozumieć, że szansa na przeżycie obniża się o 70% w porównaniu z takimi samymi okolicznościami wypadku, ale gdy dziecko podróżuje na tylnim siedzeniu? Skąd taka wiedza?
Bezpieczeństwo dzieci to również nasza kondycja psychofizyczna w czasie jazdy. Będąc w dobrej formie można samemu nie spowodować wypadku, a i istnieje możliwość szybszej reakcji i uniknięcia takiego zdarzenia spowodowanego przez kogoś innego.
Dla jednych bezpieczniej jest jechać przez kilkanaście godzin z płaczącymi dziećmi na tylniej kanapie - mają do tego prawo, a inni uważają, że spokojniej, a przez to bezpieczniej będzie podróżować z dzieckiem na fotelu pasażera, też mają prawo tak sądzic.
Autor postu pytał, jak wygląda kwestia przewozu dzieci w świetle prawa i jeśli ktoś jest pewien odpowiedzi, to powinien mu jej udzielic.
Kwestiębezpieczeństwa to już każdy powinien rozważyć w swojej głowie.