Dżem figowy

Ja w dżem figowy zaopatruje sie zawsze na targach . Najlepszy jak do tej pory udało mi sie dostać w Splicie . Rewelacja . domowy dżemik figowy mniam

Kupiłam w lipcu w Basce w sklepie dzem od suhe smokve . Mały słoiczek za prawie 12 kun . I codziennie kusi moje oko , otworzyć , nie otworzyć . Ale przyjdzie dzień , że nie wytrzymam i otworzę i zjem - a potem juz trzeba czekać do następnego roku .

Torac napisał(a):Również Stovit z Bydgoszczy ma go w swojej ofercie

Niestety to nie to samo co oryginalny chorwacki

fiolek napisał(a):

Torac napisał(a):Również Stovit z Bydgoszczy ma go w swojej ofercie

Niestety to nie to samo co oryginalny chorwacki

Wierzę , ale fotografie z pobytu w Cro to również nie to samo pobyt na miejscu

Wypróbowałem różne dżemy figowe, najlepszy- można kupić nawet w N.Jorku ale niestety nie w PL ,jest dżem sms od suhe smokwe, właśnie jako załozyciel tego tematu wróciłem ze zgrzewką tego dżemu.Powiem Wam,że wcale nie jest tak łatwo go kupić -mają na niektórych stacjach benzynowych ze sklepami (OMV) - cena 16HRK,w Mercatorze w Splicie po ok.12HRK,w Neum podobna cena,trzeba dobrze się naszukać.Kupiłem też dżem Bakina Tajna- Pekmez od Smokava produkcji serbskiej waga 375g ,a sms waży 240 g , jednak jest najlepszy. W sklepach w małych miejscowosciach nie ma go na półkach (SMS) - Konzum, Studenac.

Dżem od suhe smokve z rogacom( to prawdopodobnie owoc chleba świętojańskiego)- czy ktoś może na to pytanie sprzed roku odpowiedzieć? Co to jest rogac?

Mam olbrzymia puchę dżemy figowego przywiezioną jeszcze z Tunezji, i nie mam pomysłu co z nią zrobić, bo zjeść to za proste.
Odnośnie fig, będąc w Breli gospodarz apartamentu często zostawiał nam do jedzenia, tak jak to on określał figi z komina. Były wyśmienita, cokolwiek to znaczyło.

Grzegorz Ćwik napisał(a):Mam olbrzymia puchę dżemy figowego przywiezioną jeszcze z Tunezji, i nie mam pomysłu co z nią zrobić, bo zjeść to za proste.

Innego wyjścia nie ma , może kruchy placek - przekładaniec z dżemem.

My w tamtym roku też "polowaliśmy" na dżem sms.
Udało się w Podgoricy.
Jeszcze mam mały zapasik, bo dżemik tylko od święta.
Mam nadzieje ,że w tym roku tez uda sie go kupić.

a ja miałam SMS od suhe smokve s cimetom (cynamonem)- pycha.

Iwona_PB napisał(a):a ja miałam SMS od suhe smokve s cimetom (cynamonem)- pycha.

Właśnie mamy otwarty z cynamonem , zostały nam jeszcze 2 " normalne" a wyjazd do HR 1 września - więc starczy.

zna któraś z Pań (a może Panów?) przepis na dżem z fig? Jakieś złote proporcje?:)
czy jak zrobię bez tzw żel-fixów to wytrzyma do Polski?

portier napisał(a):zna któraś z Pań (a może Panów?) przepis na dżem z fig? Jakieś złote proporcje?:)
czy jak zrobię bez tzw żel-fixów to wytrzyma do Polski?

Obecnie dżem figowy, sprowadzany z Chorwacji i tam produkowany, można dostać w sklepach typu np. intermarche- firma SMS. kosztuje koło 8-9 PLN za słoiczek.

Wytrzyma. Robiliśmy w Cro, z fig zrywanych prosto z drzewa.
Figi same w sobie są dosyć słodkie, ale dodaliśmy jeszcze trochę cukru, trudno mi teraz mówić o proporcji. Smażony jak powidła, wytrzymał nie tylko dojazd do Polski, ale jeszcze kilka ładnych miesięcy dłużej. Zrobiliśmy kilkanaście słoików, do kilku dodaliśmy (w Polsce) żel-fix.
Żaden nie miał pleśni, żaden nie skwasił się, wszystkie z wielkim smakiem zjedliśmy.
To był najlepszy dżem figowy jaki kiedykolwiek jadłem

maciek1956 napisał(a):Wytrzyma. Robiliśmy w Cro, z fig zrywanych prosto z drzewa.
Figi same w sobie są dosyć słodkie, ale dodaliśmy jeszcze trochę cukru, trudno mi teraz mówić o proporcji. Smażony jak powidła, wytrzymał nie tylko dojazd do Polski, ale jeszcze kilka ładnych miesięcy dłużej. Zrobiliśmy kilkanaście słoików, do kilku dodaliśmy (w Polsce) żel-fix.
Żaden nie miał pleśni, żaden nie skwasił się, wszystkie z wielkim smakiem zjedliśmy.
To był najlepszy dżem figowy jaki kiedykolwiek jadłem

Maciek, a powiedz mi, robiliście dżemy z takich zielnych, czy już bardziej żółtawych? Bo takich fioletowych nie widzieliśmy.
Gotujecie ze skórką? Bo dziewczyna mi mówi żeby gotować ze skórką a ja chce bez ;P