Witam wszystkich bardzo serdecznie;
Chciałbym się najpierw przedstawić: Mam na imię Piotr mam 30 lat, moja żona to 28 letnia Agnieszka. Jesteśmy małżeństwem od pół roku, nie mamy dzieci.
Oboje intensywnie pracujemy i nawet nie mieliśmy okazji nigdzie pojechać w podróż poślubną. Ale teraz moja małżonka bardzo naciska aby spędzić gdzieś kilkanaście dni w jakimś pięknym zakątku Europy.
1) Mój wybór padł na Chorwację, ponieważ słyszałem bardzo wiele miłych słów o tym kraju i jego mieszkańcach. I tu zaczynają się moje problemy a raczej wątpliwości.
Chciałbym pojechać na przełomie lipca i sierpnia 2006, własnym samochodem (duży hatchback, diesel, 3 letni, serwisowany z klimatyzacją) z uwagi na to że boję się latać samolotem a podróż autokarem jest uciążliwa i nieautonomiczna.
2) Na cel naszych wakacji zaplanowałem Dalmację, najchętniej wyspę Hvar ale niekoniecznie. Czy jazda w ciemno w tym terminie nie skończy się spaniem w samochodzie? Czy na wyspie Hvar można wynająć apartament dla 2 osób z aneksem kuchennym i własną łazienką? Czy 35 euro/dobę wystarczy na wynajęcie takiego apartamentu?
A może raczej wybrać miejscowość na stałym lądzie?
Głowa mi pęka od nadmiaru wątpliwości, że nawet nie potrafię ich właściwie sformułować
Generalnie chodzi mi o to czy jadąc w ciemno w tym okresie mogę w 90% liczyć na wynajęcie apartamentu dla 2 osób, blisko morza ale aby było też blisko do tawern, jadłodajni i sklepów.
Wyliczyłem sobie że na wakacje mogę wydać:
- podróż (paliwo, opłaty, prom, itp.) 1000 zł
- zakwaterowanie 35 eur x 10 dni = 350 eur ~ 1600 zł
- wyżywienie ~ 1000 zł
- zakupy, atrakcje, bilety ~ 800 zł
Razem około 4500 zł
Czy dobrze kalkuluję?
Czy może ktoś polecić lub pomóc w znalezieniu i zaklepaniu apartamentu aby nie jechać w ciemno?
Będę wdzięczny za wszelkie rady i pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr