Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DWIE WYSPY A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 10.10.2019 17:25

piekara114 napisał(a):Ja też miałam problem z filtrem i od tego czasu wożę ze sobą.... otwieracz do słoików.... :lol: :lol:
Obrazek

Świetnie się sprawdził....tylko ściereczkę trzeba użyć....
Polecam...


Dzięki,koniecznie muszę sprawdzić :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 10.10.2019 17:28

maslinka napisał(a):Widzę, że jesteś przesądna ;) I wstajesz baaardzo wcześnie 8O


Oj tam zaraz przesądna. Tak sobie dopasowałam przypadki do daty :mrgreen:

I wcale nie wstaję tak wcześnie , Zdzihu jest lepszy ode mnie :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 11.10.2019 08:06

Zdjęcia z filtrem są ładne, marudzisz :roll:
Ale trochę Cie rozumiem bo gdybym uszkodziła obiektyw to też bym się wściekła :cry:
Rany na ciele się zagoją, tym nie ma co się martwić :smo:
Tak samo jak bezubraniowcami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W maju też w Cro jest cisza - cykady śpią chyba 8O :cry: :roll:

PS - przepiękny wschód słońca :hearts: :hearts: :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 11.10.2019 12:20

travel
Później konsultuję zdjęcia rośliny z Kateriną , a nawet próbuję zjeść to coś na surowo. Jeszcze żyję ,więc trujące nie było

Pamiętam, jak pisałaś, że Twój mąż po spróbowaniu surowego motaru stwierdził, że smakuje jak ...stara zakrystia :wink:
Postanowiłam to skonfrontować trzy tygodnie temu...Miał dużo racji :oczko_usmiech: Intensywny smak powodujący wrażenie węchowe również w nozdrzach - coś jakby cedr, stary konfesjonał, kufer prababci 8)
I tu zostaje wbity pierwszy gwóźdź do .... no do mojego oczarowania Sutivanem

Czy na pewno chciałaś napisać "oczarowania" ? Czy też rozczarowania?

Problem z filtrem, upadek, skwar, brak cykad i ...ta nieszczęsna budowa...kumulacja spowodowała zmianę nastawienia do Sutivanu, ale co jak co - wschody i zachody słońca w tym miasteczku są przecudne.

Co do cykad - ja w tym roku nie słyszałam ani jednej na Pagu...po tym jak przez dwa tygodnie nadawały non stop na Visie był to ogromny kontrast :(
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 11.10.2019 19:26

beatabm napisał(a):Zdjęcia z filtrem są ładne, marudzisz :roll:
Ale trochę Cie rozumiem bo gdybym uszkodziła obiektyw to też bym się wściekła :cry:

Na szczęście sam obiektyw nie został uszkodzony tylko jego obudowa została podziobana kluczem :roll:

beatabm napisał(a):W maju też w Cro jest cisza - cykady śpią chyba 8O :cry: :roll:

Może to zależy też od regionu, bo na Braču siedziały cicho a na Visie zgrzytały jak wściekłe :D

beatabm napisał(a): przepiękny wschód słońca :hearts: :hearts: :hearts:

Dzięki :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 11.10.2019 19:37

Katerina napisał(a):travel
I tu zostaje wbity pierwszy gwóźdź do .... no do mojego oczarowania Sutivanem

Czy na pewno chciałaś napisać "oczarowania" ? Czy też rozczarowania?

Na 100% myślałam o oczarowaniu i wyobraziłam sobie to uczucie jak wielki balon.
A wiadomo co się dzieje z przebitym balonem :roll:


Katerina napisał(a):Co do cykad - ja w tym roku nie słyszałam ani jednej na Pagu...po tym jak przez dwa tygodnie nadawały non stop na Visie był to ogromny kontrast :(

Jak pisałam wcześniej Beacie - może aktywność cykad nie zależy tylko od terminu ale też od regionu?
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 19.10.2019 17:18

Odcinek trzeci część pierwsza

Kolejnego dnia Małż jest umówiony na nurkowanie w Supetarze.
Wyjeżdża zaraz po 7 a ja postanawiam powłóczyć się po mieście :hut:
Ale zanim wyjdę, z tarasu fotografuję żółwie naszych gospodarzy.Są spore , ich skorupa jest wielkości średniej wielkości talerza:
1.JPG

2.JPG

3.JPG


Jest przed 8 . Przed domem spotykam gospodarzy. Gospodyni spieszy się do pracy a jeszcze musi odwieźć córki do szkoły. Dowiaduję się ,że pracuje w hotelu. Natomiast gospodarz nigdzie się nie spieszy.Pytam go o żółwie , szczególnie ciekawi mnie co robią zimą. Okazuje się ,że gospodarze mają te żółwie od małego , a na zimę żółwie zakopują się w ziemi i tam śpią do wiosny 8O .Później sprawdzam w internecie jak to jest z tym zimowaniem i dowiaduję się ,że żółwie hodowane w domu zimą powinno przechowywać się w lodówce :!: 8O

Idę w miasto :mrgreen:

Na początku obiecałam dużo fauny i flory.

Fauna już była , teraz czas na florę, która w czerwcu jest w rozkwicie :hearts:
5.JPG

6.JPG

7.JPG

8.JPG


obok kwitnie coś takiego:
9.JPG

10.JPG

11.JPG

10a.JPG


Patrzę na ten krzew i jego liście wydają mi się znajome. Po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku ,że jest to kwitnący krzew granatu . Na ostatnim zdjęciu widać jeden przekwitnięty kwiatek i jego charakterystyczny kształt płatków układający się w koronę. Poszukiwania w internecie potwierdzają moje przypuszczenia.
Zdjęcia z netu:
granat.jpg

granat1.jpg


Sama już nie wiem co bardziej mi się podoba kwiaty czy owoce ?

Idąc uliczką z apartamentu w stronę morza fotografuję villę Dalmatino, o której pisał Zdzihu w swojej relacji z 2018r.
Jak widać apartamenty nadal są na sprzedaż. Pewnie ceny są kosmiczne, ale może ktoś będzie zainteresowany zakupem:
4.JPG


Przy okazji znalazłam w necie ofertę sprzedaży mojego ulubionego baru Modruj przy plaży Likva. Jego cena wraz z gruntem ok. 30 arów to bagatela 6 milionów euro 8O

Po chwili jestem nad morzem.

Pusta o tej porze plaża Bistrica:
13.JPG

12.JPG


Jak widać słońce jest już bardzo ostre , wręcz oślepiające.

Czuję się jak wampir , bo od tego blasku łzawią mi oczy :roll:
Każde zdjęcie z nosa ciemnych okularów kończy się potokiem łez i wodnistym katarem :roll:

Potem robię sobie autoportret
14.JPG


i fotografuję inne kwiatki
15.JPG

16.JPG


przed kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny rzuca mi się w oczy opuszczona willa:
17.JPG


i taki widok
18.JPG


sam kościół zamknięty jest na głucho i do końca naszego pobytu w Sutivanie nie udaje mi się zobaczyć jego wnętrza
19.JPG

20.JPG


otoczenie kościoła jest bardzo zadbane
20a.JPG

21.JPG


mijam kościół
22.JPG

23.JPG


i zagłębiam się w uliczki
24.JPG

25.JPG

(mam bzika na punkcie dziurawych kamieni i chętnie zabrałabym to zwieńczenie słupka :mrgreen: )

26.JPG

27.JPG

28.JPG

29.JPG

30.JPG

31.JPG

32.JPG


cdn :papa:
Ostatnio edytowano 06.11.2019 21:08 przez travel, łącznie edytowano 2 razy
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.10.2019 17:55

travel
Sama już nie wiem co bardziej mi się podoba kwiaty czy owoce ?

Owoce :D
sam kościół zamknięty jest na głucho i do końca naszego pobytu w Sutivanie nie udaje mi się zobaczyć jego wnętrza

No właśnie :x Mi też nie udało się zajrzeć, nie mówiąc nawet o dotarciu do kotka na wieży :( Ale dźwięk dzwonów mam zakodowany na zawsze :D
Iza sama w wielkim mieście :wink: Też uwielbiam takie samotne wycieczki bez "hamulcowych" co marudzą,że zdjęcia robię :roll: :mrgreen: Twój Małż wybrał nurkowanie, a mój w tym roku motor... :oczko_usmiech: Było trochę spokoju :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 19.10.2019 18:05

[quote="Katerina"]Iza sama w wielkim mieście :wink: Też uwielbiam takie samotne wycieczki bez "hamulcowych" co marudzą,że zdjęcia robię :roll: :mrgreen:

No właśnie :roll:
Ciągle jestem z tyłu , mój nawet nie chce na mnie poczekać jak robię zdjęcia :roll:
I nie interesuje go ,że możemy się pogubić :evil:
Pół biedy w takim Sutivanie , ale w dużym mieście może być problem.
Dlatego kupuję mu koszulki we wściekłych kolorach ,żeby go szybko znaleźć w tłumie :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.10.2019 18:22

Czy na Twojej miejscówce dzwony kościelne były słyszalne? Raz byłam za blisko małej kapliczki z dzwonnicą (Podgora) i dla mnie koszmar jak o 6 rano nas budziły... Teraz zawsze sprawdzam bliskość wszelkich dzwonów...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.10.2019 18:52

travel napisał(a):
Katerina napisał(a):Iza sama w wielkim mieście :wink: Też uwielbiam takie samotne wycieczki bez "hamulcowych" co marudzą,że zdjęcia robię :roll: :mrgreen:

No właśnie :roll:
Ciągle jestem z tyłu , mój nawet nie chce na mnie poczekać jak robię zdjęcia :roll:
I nie interesuje go ,że możemy się pogubić :evil:
Pół biedy w takim Sutivanie , ale w dużym mieście może być problem.
Dlatego kupuję mu koszulki we wściekłych kolorach ,żeby go szybko znaleźć w tłumie :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja się ostatnio ( we wrześniu) trochę "niechcący" zgubiłam w nocnym Splicie...i nie żałowałam :oczko_usmiech: :boss:

piekara114
Czy na Twojej miejscówce dzwony kościelne były słyszalne? Raz byłam za blisko małej kapliczki z dzwonnicą (Podgora) i dla mnie koszmar jak o 6 rano nas budziły... Teraz zawsze sprawdzam bliskość wszelkich dzwonów...

Przepraszam za wcinkę, zanim Iza odpowie, ja miałam te dzwony z Sutivanu nad samą głową w łóżku :D , ale to i tak nic w porównaniu z Vrboską, gdzie trzy kościoły dzwoniły synchronicznie w odstępach kilkuminutowych od 5.30.
Nawet sobie nagrałam i ustawiłam jako sygnał budzika :oczko_usmiech:

P.S. Te w Sutivanie na szczęście tylko w niedzielę, Vrboska dzwoniła codziennie :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 19.10.2019 19:18

Katerina napisał(a):Ja się ostatnio ( we wrześniu) trochę "niechcący" zgubiłam w nocnym Splicie...i nie żałowałam :oczko_usmiech: :boss:

Nocnego Splitu trochę bym się bała :?

Katerina napisał(a):piekara114
Czy na Twojej miejscówce dzwony kościelne były słyszalne? Raz byłam za blisko małej kapliczki z dzwonnicą (Podgora) i dla mnie koszmar jak o 6 rano nas budziły... Teraz zawsze sprawdzam bliskość wszelkich dzwonów...

Przepraszam za wcinkę, zanim Iza odpowie, ja miałam te dzwony z Sutivanu nad samą głową w łóżku :D , ale to i tak nic w porównaniu z Vrboską, gdzie trzy kościoły dzwoniły synchronicznie w odstępach kilkuminutowych od 5.30.
Nawet sobie nagrałam i ustawiłam jako sygnał budzika :oczko_usmiech:

P.S. Te w Sutivanie na szczęście tylko w niedzielę, Vrboska dzwoniła codziennie :mrgreen:[/quote]

W mojej sutivańskiej miejscówce nie był słyszalny żaden dzwon.
Za to w Komižy słychać było wszystkie dzwony świata :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 19.10.2019 19:54

travel
W mojej sutivańskiej miejscówce nie był słyszalny żaden dzwon.
Za to w Komižy słychać było wszystkie dzwony świata :lol:

Oddam wszystko, żeby móc słyszeć codziennie dzwony z Komiży :P
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 19.10.2019 21:47

Za to w Komižy słychać było wszystkie dzwony świata :lol:[/quotewo
Niesamowite...nie słyszałam nawet jednego
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 20.10.2019 11:18

Moja mała plażyczka :hearts: Miło ją znowu zobaczyć :D
Nad Likvą jak widzę ktoś się buduje. Nie dziwię się, bo miejsce piękne i będzie miało duże wzięcie.
Piękne zdjęcia plaż i jeszcze piękniejsze z porannego spaceru po starym Sutivanie :hearts:
We Vrbosce dzwonów nie słyszałem, ale biły na 100%, jak pisała Katerina (ja takich dźwięków nie koduję :wink: ).
Nie zapomnę za to młotów pneumatycznych, które budziły mnie codziennie o 7-ej w Supetarze waląc niemiłosiernie
przy budowie nabrzeża. Zdecydowanie wolę dzwony od młotów :wink: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
DWIE WYSPY A.D. 2019 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone