Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DWIE WYSPY A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.01.2020 09:14

maslinka napisał(a):Piękny odcinek! :hearts:
Zatęskniłam za Komiżą...

Epepa napisał(a):Piękna ta Komiża! Właśnie takich widoków i klimatów szukam w Chorwacji. :mrgreen: Ale by się chciało tam teraz być!

Katerina napisał(a)::hearts:
Taka piękna ta nasza Komiża 8) I piękne zdjęcia, zwłaszcza znad miasteczka wieczorną porą.

karin74 napisał(a):Ribarską w 2017 chodziliśmy codziennie...oj jaka piękna ta Komiża..bardzo tęsknie za widokami i tym całym urokiem, którego nie sposób zapomnieć. ..może za rok?????
Ps...piękna relacja...
Pozdrawiam.Karina


No co ja mam na te zachwyty odpisać :D :?:
Chyba tylko to : :hearts: :hearts: :hearts: :hearts:
Ostatnio edytowano 30.01.2020 09:52 przez travel, łącznie edytowano 1 raz
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.01.2020 09:39

Katerina napisał(a):A Twoja gospodyni - podobna do Vanji :lol: Obie rodowite Komiżanki - jak im się nie chce gadać, to machają ręką i mówią - to spadam bo ne razumjem :mrgreen:

:lool: :lool: :lool:
Dla równowagi Kapetan mógłby zagadać człowieka na śmierć albo na udar słoneczny :roll: :mrgreen:

Okolice kościoła Św Mikołaja są bardzo pobudzające do robienia setek zdjęć - tylko trzeba się nieźle natrudzić, żeby wszechobecne linie wysokiego napięcia nie wchodziły w kadr :x

Te kable są strasznie denerwujące :roll:
To samo miałam w Sutivanie- widoki z kablem w tle :lol:

Takie różne pomieszczenia do popołudniowej letniej sjesty opisywał Senko Karuza - na ogół mieści się w nich letnia kuchnia, no i obowiązkowa leżanka do poobiedniej drzemki i do picia bevandy - Twój kapitan chyba właśnie taką sączył, z tym, że zamiast wody dodał do wina lodu :D

Nie wiem co on tam sączył, ale zazdroszczę mu tego południowego luzu 8)

piekara114 napisał(a):
travel napisał(a):Jest to typowy męski składzik rzeczy potrzebnych i niepotrzebnych :D
Jesteś w ogromnym błędzie, w takich składzikach są rzeczy bardzo potrzebne i jeszcze bardziej potrzebne :smo:

Chyba rzeczy niepotrzebnych i jeszcze bardziej niepotrzebnych - istna graciarnia :lol:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.01.2020 09:50

elka21 napisał(a):Mieliśmy się dowiedzieć, pod jaką banderą przypłynął ten dwumasztowiec. Czy zdradzisz to w dalszej części relacji :?:

gusia-s napisał(a): Ja już wiem i faktycznie jestem w szoku :mrgreen:

Katerina napisał(a):gusia-s
Ja już wiem i faktycznie jestem w szoku

No, coś tam zwisa, nie powiewa :oczko_usmiech:
Edit: Coś jednak powiewa :)
Tak patrzę na kolorystykę kadłuba i galionu ( tej babki na dziobie :D )... hi, hi


Możecie się uspokoić :?: :mrgreen: :smo:

Jak robiłam zdjęcia dwumasztowca , to flaga była oklapnięta i nie w ogóle zwróciłam na nią uwagi.
A skąd pochodzi ta jednostka zobaczyłam wyraźnie dopiero po dwóch dniach i zdębiałam 8O
Gusiu , bardzo Cię proszę na razie tą tajemnicę zachowaj tylko dla siebie .
Wszystko się wyjaśni w kolejnych odcinkach :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.01.2020 09:59

Katerina napisał(a): Tak patrzę na kolorystykę kadłuba i galionu ( tej babki na dziobie :D )... hi, hi

Powiem krótko- jaki kraj taka kolorystyka statku :mrgreen:

gusia-s napisał(a):Pod kątem to podobny do mojej jednostki pływającej :mrgreen:
DSCN6100.JPG

A twoja jednostka pływająca z racji swojego mikrego rozmiaru jest w bardzo dobrej - krzykliwej kolorystyce , gdyż lepiej ją widać z daleka. Oczywiście kolor takiej jednostki nie ma nic wspólnego z krajem pochodzenia jej właściciela :D
Ps. A na zdjęciu to chyba plaża w Starej Baśce :?:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 30.01.2020 16:02

Ta plaża Gusi jest przepiękna. :D
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9377
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 30.01.2020 16:49

travel napisał(a):Jak robiłam zdjęcia dwumasztowca , to flaga była oklapnięta i nie w ogóle zwróciłam na nią uwagi.A skąd pochodzi ta jednostka zobaczyłam wyraźnie dopiero po dwóch dniach i zdębiałam Gusiu , bardzo Cię proszę na razie tą tajemnicę zachowaj tylko dla siebie .Wszystko się wyjaśni w kolejnych odcinkach

Wpatrując się dokładniej w zdjęcie, coś tam na końcu, na linkach widać. Chyba się domyślam 8O .
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 30.01.2020 21:11

travel napisał(a): ... A na zdjęciu to chyba plaża w Starej Baśce :?:

Epepa napisał(a):Ta plaża Gusi jest przepiękna. :D


To jest Golden Beach na KRK, dostępna tylko od morza :hearts:
https://maps.app.goo.gl/JUmApTeFzc84rW9C8
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.01.2020 21:28

Epepa napisał(a):Ta plaża Gusi jest przepiękna. :D

Takie piękne plaże są tylko w zasięgu kajaka :hut:

elka21 napisał(a):Wpatrując się dokładniej w zdjęcie, coś tam na końcu, na linkach widać. Chyba się domyślam 8O .

Bardzo proszę o trochę cierpliwości :D

gusia-s napisał(a):To jest Golden Beach na KRK, dostępna tylko od morza :hearts:
https://maps.app.goo.gl/JUmApTeFzc84rW9C8


Ja jednak jestem wzrokowcem :mrgreen:
Pamiętam tą plażę z Twojej relacji z wyspy Krk :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.02.2020 18:32

Odcinek dziesiąty
Zanim przejdę do opisywania kolejnego dnia na wyspie , chcę napisać kilka słów o najbliższym otoczeniu naszego apartmana.

Ponieważ nie jestem nocnym markiem zwykle budzę się bardzo wcześnie tj. ok.4.30 Ale nie myślcie ,że chodzę spać z kurami -6 godzin snu zupełnie mi wystarczy:lol: Nie wstaję też o tej godzinie wstaję , gdy mam wolne.Zwykle przewracam się na drugi bok i lewituję jeszcze z 2 godzinki ,ale nie można tego nazwać snem. Małż w okolicach 5 nad ranem jest w głębokiej fazie rem i pewnie dawno by się ze mną rozwiódł , gdybym budziła go regularnie tak wcześnie :?
Ale wrócę do sedna , czyli do mojej lewitacji do 7 rano w dniach wolnych.
Powiem krótko : TUTAJ SIĘ NIE DA.
A może da się, jak śpi się przy zamkniętym oknie .Ale jest tak gorąco ,że bez klimy nie da się :roll:
Ja nie cierpię spać przy włączonej klimatyzacji , więc na noc zostawiamy otwarte co się da .
Oczywiście małż śpi kamiennym snem i nic się go nie rusza.
I tak codziennie przed 5 rano zaczyna się koncert :lol:
- ok.5 zaczynają piać koguty z okolicznych gospodarstw i winnic , których jest sporo na stokach w okolicy Komižy,
- następne są mewy,
- punktualnie o 6 przez 5 minut dzwonią jak oszalałe dzwony z samostanu ,
- ok.7 włączają się cykady i inne zgrzytające stworzenia.

Jakby tego było mało mamy sąsiada, który również nie lubi długo spać :roll:
Swój dom ma tuż za naszym domem , a ten garaż , który jest na przeciwko nas po drugiej stronie ulicy należy właśnie do niego.
W tym garażu i przednim trzyma różne sprzęty , których używa naprzemiennie od 5.30 . Są to: skuter - jeździ nim w te i nazad, stary golf w dieslu i taki mini ciągniczek - głośny jak diabli :lol:
Mnie to tylko śmieszy , bo i tak nie śpię i codziennie obserwuję jego poczynania z naszego tarasu:
0.jpg

0a.JPG

0b.JPG


Ale nie wszystko jest zabawne.
Sąsiad ma psa. Bardzo smutnego psa :(
Pies uwiązany jest na łańcuchu. Jest to bardzo długi łańcuch i piesek praktycznie może biegać po całym podwórku.
Ale co to za przyjemność , jak nikt nigdy nie wyprowadza go na spacery :roll:
Spędza więc całe dnie na betonowym podwórku, głównie leżąc na podeście schodów prowadzących do drzwi domu.
Nie wiem , może ma gdzieś legowisko w niewidocznym dla mnie miejscu . Ale codziennie widuję go o świcie jak śpi na gołym betonie tego podestu :roll:
0c.JPG

0d.JPG

0e.jpg

0f.JPG

0g.JPG

0h.JPG


A ja myślałam,że tylko na polskiej wsi można spotkać psy na łańcuchu :(
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.02.2020 19:39

Widać w Chorwacji jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, żeby zakazać trzymania tych biednych stworzeń na łańcuchu. U nas w kraju co raz mniej można spotkać takich sytuacji. Przynajmniej ja je spotykam w mojej miejscowości bardzo rzadko. Oczywiście zdarzają się zwyrodnialcy... Niestety. Faktycznie smutno mu z oczu patrzy. Chytrym planem byłoby podejść w nocy i ukraść łańcuch :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Piesek i tak z przyzwyczajenia nigdzie by pewnie nie odszedł, a wątpię żeby był agresywny...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.02.2020 20:19

Nie wiem, czy w kwestii dźwięków porannych coś przebije moją miejscówkę :mrgreen:
Mewy, sąsiedzi, rybacy wyruszający na połów o świcie, turyści pod balkonem i na murku na Ribarskiej, nocne imprezy hipsterów przeciągające się do świtu (kulturalne), radosne okrzyki młodych Anglików z jachtów zaparkowanych vis a vis , chrzęst kamyczków poruszanych falami i niemal włoskie odgłosy rozmów letników u sąsiadów :D
Tylko osłów brak i koguta :lol:

A ja myślałam,że tylko na polskiej wsi można spotkać psy na łańcuchu :(

Niestety, chorwackim psom nie powodzi się tak dobrze jak kotom :(
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.02.2020 21:21

agata26061 napisał(a):Widać w Chorwacji jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, żeby zakazać trzymania tych biednych stworzeń na łańcuchu. U nas w kraju co raz mniej można spotkać takich sytuacji. Przynajmniej ja je spotykam w mojej miejscowości bardzo rzadko. Oczywiście zdarzają się zwyrodnialcy... Niestety. Faktycznie smutno mu z oczu patrzy. Chytrym planem byłoby podejść w nocy i ukraść łańcuch :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Piesek i tak z przyzwyczajenia nigdzie by pewnie nie odszedł, a wątpię żeby był agresywny...

Szkoda ,że nie wpadłam na ten pomysł :roll:
A pies nie był agresywny, nawet nie szczekał.
Jak do niego zagadywałam to cicho popiskiwał :|

Katerina napisał(a):Nie wiem, czy w kwestii dźwięków porannych coś przebije moją miejscówkę :mrgreen:
Mewy, sąsiedzi, rybacy wyruszający na połów o świcie, turyści pod balkonem i na murku na Ribarskiej, nocne imprezy hipsterów przeciągające się do świtu (kulturalne), radosne okrzyki młodych Anglików z jachtów zaparkowanych vis a vis , chrzęst kamyczków poruszanych falami i niemal włoskie odgłosy rozmów letników u sąsiadów :D
Tylko osłów brak i koguta :lol:

Do mojej miejscówki dodaj jeszcze od wczesnego rana jeżdżące ciężarowe samochody dostawcze ,osobówki i głośne skuterki - bo to główna droga do centrum :roll:

travel napisał(a):A ja myślałam,że tylko na polskiej wsi można spotkać psy na łańcuchu :(

Niestety, chorwackim psom nie powodzi się tak dobrze jak kotom :(

A nie wiem czy tamtejszym kotom tak dobrze się powodzi.
Wydaje mi się, że większość kotów jest bezpańska.
Koty są bardziej zaradne od psów i sprzyja im chorwacki klimat :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.02.2020 21:27

Mam newsa :!:
Tylko nie wiem czy mam się z tego cieszyć :roll: :hut:
wszystko jest tu :?
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18944
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.02.2020 23:18

travel napisał(a):I tak codziennie przed 5 rano zaczyna się koncert :lol:
- ok.5 zaczynają piać koguty z okolicznych gospodarstw i winnic , których jest sporo na stokach w okolicy Komižy,
- następne są mewy,
- punktualnie o 6 przez 5 minut dzwonią jak oszalałe dzwony z samostanu ,
- ok.7 włączają się cykady i inne zgrzytające stworzenia.

:D
Katerina napisał(a):Nie wiem, czy w kwestii dźwięków porannych coś przebije moją miejscówkę :mrgreen:
Mewy, sąsiedzi, rybacy wyruszający na połów o świcie, turyści pod balkonem i na murku na Ribarskiej, nocne imprezy hipsterów przeciągające się do świtu (kulturalne), radosne okrzyki młodych Anglików z jachtów zaparkowanych vis a vis , chrzęst kamyczków poruszanych falami i niemal włoskie odgłosy rozmów letników u sąsiadów :D
Tylko osłów brak i koguta :lol:

:D

Do tego dołożyć należy moje chrapanie ( podobno :mrgreen: ) i można wystąpić o zwrot kosztów pobytu :smo:


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 05.02.2020 01:32

travel
Mam newsa :!:
Tylko nie wiem czy mam się z tego cieszyć :roll:

Ja się nie martwię, nie taki :devil: straszny... :roll: :smo:

piotrf
Do tego dołożyć należy moje chrapanie ( podobno :mrgreen: ) i można wystąpić o zwrot kosztów pobytu

:roll: Oh, zapomniałam wspomnieć o chrapaniu mojego męża, które nawet Vanja w konobie (suterenie) słyszy :? :oczko_usmiech: O naszych małżeńskich kłótniach rodem z Neapolu nie wspominając :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
DWIE WYSPY A.D. 2019 - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone