Katerina napisał(a):travelI tak łapanie motylków w obiektyw zajmuje mi prawie 20 minut
Powiększ (rzeczywiste wymiary: 1152 x 768)
No, nie, z moim małżonkiem taki numer by nie przeszedł
Zdjęcia śliczne Wytrzymałaś jakoś zapach lawendy podczas ich robienia?
Małż miał sjestę i spał jak zabity
A zdjęcia lawendy robiłam z tarasu - czyli z pierwszego piętra
Katerina napisał(a):travelDostrzegam także sporego pasikonika
Czyli jakąś odmianę cykady
to jednak nie był pasikonik a konik polny, choć nazwa "pasikonik" bardziej mi się podoba
Cykady to chyba zupełnie inne owady, bo należą do rodziny piewikowatych a koniki polne do szarańczowatych .
Piękna roślinność wokół tarasu, światło o zachodzie[/quote]Katerina napisał(a):
Ta ilość kwiatów to domena czerwca
Byłam, widziała i zapamiętam na zawsze
I niesamowite było to jak kolor kwiatów mimozy zmieniał się wraz ze zmianą światła
no i luna...Katerina napisał(a):
(Chociaz ten ostatni element potrafi namieszać )[/quote]
Księżyc o mało by nie namieszał, gdyż robiąc zdjęcia mocno wisiałam za barierką .
A co by było gdybym spadła z pierwszego piętra prosto w tą kwitnącą lawendę
Jej zapach pewnie by mnie zabił