elka21 napisał(a):Magda O. napisał(a):
Sklepu z truflami nie szukałam, trufle raczej nie są dla mnie
A na ostatnim zdjęciu same trufle
No tak ale zapach, który unosił się w tej uliczce zniechęcił mnie do trufli. Nie pachną jak coś, co chciałabym zjeść
smoki3 napisał(a):O bazylikę odremontowali.
Woda i ile mnie pamięć nie myli była doprowadzona dopiero w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku za czasów Tity.
A myślałam, że chodzi o rok na włazie (MMIX to chyba 2009?) Tak, czy inaczej miasteczko wciąż robi wrażenie, jakby czas się tam zatrzymał. Cudowne…
Roxi napisał(a):Jestem i będę sobie tutaj robiła przerwę od Hvaru, a co
Zapraszam. Ja z kolei będę wpadać na Hvar
Mikromir napisał(a):Ja tego słomianego motovuńskiego gościa ze zdjęcia widziałam... hmmm... jakby bardziej...ubranego?
Jakieś lato kulturalne w Grožnjan już trwało?... Bardzo mi się podobało to miasteczko.
Faktycznie chyba go coś objadło ze słomy w którym roku zostało zrobione zdjęcie ubranego ludka?
Z tego, co się orientuję chyba jeszcze nic się nie działo, jeśli chodzi o kulturalne lato. Mnie Grožnjan strasznie się spodobał, nawet bardziej niż Motovun. Na pewno było dużo mniej turystów, chociaż i w Motovun jakichś tłumów nie spotkaliśmy. Byliśmy w dobrym terminie ( 23 czerwca) około godziny 10 rano, może to dlatego.