Witam wszystkich którzy tu zajrzeli i będą zaglądać.Długo się zastanawiałam czy pisać tę relację,bo specjalnie nie będzie ani komediowo ,ani nie będzie spektakularnych zwrotów akcji ,nie będzie też jakiś odkrywczych miejsc ,mimo to będzie mi bardzo miło jak ktoś przeczyta ,a jeszcze milej,jak ktoś skorzysta z tej relacji i zaplanuje coś dla siebie .Normalna wyprawa trójki ludzi ,czyli nas ,kobieta,mężczyzna i powiedzmy dziecko(14 lat) Rok temu napisałam relację dla tych którzy zastanawiają się nad wyjazdem z biurem podróży,my taką podróż odbyliśmy i było fajnie,połknęliśmy bakcyla,dzięki wspaniałej pani pilot dowiedzieliśmy się bardzo dużo i nabraliśmy apetytu na więcej.Tu link do relacji zeszłorocznej wycieczka-objazdowa-2013-t44361.html Postanawiamy ,że tym razem będzie inaczej,pakujemy się ,wsiadamy w auto i naszym celem będzie dokończenie tego co niedokończone oraz poznanie nowych miejsc .Plan jest taki,że spędzimy 5 stacjonarnych dni w Petrovacu(Czarnogóra) i zwiedzamy wszystko co należy zwiedzić,no wiadomo,że trochę przesadzam ,że wszystko,ale większość Potem przenosimy się na półwysep Pelješac i chcemy spędzić czas na kampie Vrila .Oczywiście wiele informacji i notatek robiłam dzięki zaglądaniu tu,korzystałam z doświadczenia Maslinki,Neski i wielu innych .Dziękuję bardzo,bo jak bez cromaniaków przed wyjazdem poznałabym kampy?a tak wiedziałam już ,że jadąc do Vrili jedziemy do raju i tak też było ...
DZIEŃ 1
No dobrze ,no to się zbieramy do wyjazdu.Zabieramy córkę ze szkoły kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego,licząc na to ,że wakacyjny szał na drogach nas ominie i nie pomyliliśmy się.Wyjeżdżamy 25 czerwca o 6 rano ...Jako ,że jedziemy z woj .pomorskiego czeka nas dość długa droga,pierwszy nocleg rezerwujemy przez booking w Zwoleniu.Dojeżdżamy tam o 18tej ,jest to hotelik Penzion Central,na jedna noc bardzo ok,niczego nie brakuje,jest czysto i cicho,mimo że widok z balkonu nie powala
Umawiamy się z właścicielem ,że raniutko ,bo już o 5.30 wstajemy więc wrzucimy klucze do skrzynki Idziemy wcześniej spać ...Nazajutrz czeka nas długa droga ,cały dzień w aucie ,następny nasz cel to nocleg w okolicach słynnego mostu na rzece Tara .