andeo napisał(a):... A później trochę pobłądziliśmy w poszukiwaniu klifów (Konavoske Stijene).
Zrobiło się bardzo gorąco i mojej rodzince odechciało się tam iść,no ale nie odpuściłam i nie żałuję
...
Ja tez nie żałuję, mimo że podczas naszej wizyty było pochmurno. Skały oraz woda miały trochę inne barwy. Plaży też było malutko bo zabrały ją potężne fale. Strach było trochę wchodzić do tak rozbujanego Jadranu. Mimo tych wszystkich niedogodności i tak wspominam klify jako piękne miejsce .
Jak już musieliśmy wracać to akurat zaczęło się wypogadzać . Kiedy dotarliśmy do Dubrownika to nareszcie zrobiło się czyste chorwackie niebo.
Tak wyglądała podczas naszej wizyty plaża Pasjaca z góry
a tak już na dole falował Jadran