Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dugi Otok, Zaglav po raz drugi...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.07.2021 05:35

A tak wygląda ta "hawajska" wysepka:
IMG_20210704_161027_copy_1216x684.jpg

Pomościk, kwitnące krzewy, gaik oliwny...
Gonzales
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1222
Dołączył(a): 29.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gonzales » 05.07.2021 09:52

Widocznie tak miało być :D My ostatnio że względu na dzieci często jeździmy na plażę Jużna Luka. Długa piaszczysta płycizna bardzo pasuje naszym milusinskim a i woda jest tam znacznie cieplejsza.
Życzę udanych rejsów i ciekawych odkryć :papa: :papa:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 06.07.2021 05:40

Może dziś damy radę (na Južną Lukę). Te kamulce wystające z wody przywołały wspomnienie Ha Long Bay :wink:
Nie obiecuję, ale około 11:00 rzuć czasem okiem na horyzont 8)

Dzień dobry i "pyr, pyr" - rybak i jego łódka przyłączają się do powitania dnia.
Ze względu na prognozowane fale, wczoraj mieliśmy dzień samochodowy.
Był lepszy niż zwiedzanie Dubrownika czy innych urbanistycznych "klatek".
Zaczęliśmy od zakupów w Žman (Žampera Sirana), zaopatrując się w sery i pancettę.
Potem odwiedziliśmy tylko dwa miejsca: Veli Žal i Veli Rat.
I nadrobiliśmy to, czego z poziomu pontonu niekoniecznie chciałbym robić.
Ot, "porozmawialiśmy" z dość dużymi falami. A było o czym :wink:
IMG_20210705_112637_copy_1216x684.jpg
IMG_20210705_112118_copy_1216x684.jpg

W takich miejscach i chwilach, mimo że się nie poruszasz oraz jesteś w nikłym polu grawitacyjnym Ziemi, dylatacja czasu aż "trzeszczy" :wink: , a woda przybojami opowiada swe historie... ma czas bo... jesteś w jego pętli.
Nic dziwnego, że Ulisses tak długo wracał do domu.
---
do porannych pozdrowień dołączyły cykady :D (6:15)
---
Ale że nawet Homer jadał, to i my udaliśmy się na lekką przekąskę na Veli Rat.
Tam okazało się, że będziemy mogli dosłuchać wodnych opowieści.
A i przekąska miała w sobie coś z "kamienia filozoficznego" i ułatwiała interpretację artykułowanych basowymi pomrukami i białym szumem opowieści.
Konoba Momi przy kampie Kargita ugościła nas rybim carpaccio i jabłkowym strudlem:
IMG_20210705_130250_copy_684x1216.jpg
IMG_20210705_135034_copy_1216x684.jpg

They made our day :hut:
Fontanna smaku...
Na "deser" dosłuchaliśmy kojącego "bajania"...
IMG_20210705_142129_copy_1216x684.jpg
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 07.07.2021 05:02

Po samochodowym dniu należała się nam woda.
Można się było stęsknić :wink:
I otrzymaliśmy bonus w postaci "pokazu" delfinów.
I to jaki 8O
Screenshot_20210706-190958.jpg

Zaraz po wypłynięciu z Zaglava zauważyliśmy stadko. Jakieś 6-8 sztuk.
"Maszyny stop" i delektujemy się widokiem.
Fotki, filmik, lornetka...
Po jakimś czasie doszliśmy do wniosku, że to już koniec przedstawienia, schowaliśmy "elektronikę" i zabieramy się w dalszą drogę. W międzyczasie w oddali przepłynął jakiś "wave creator". Dość wysokie fale dotarły do delfinów...
Tak, teraz już wiem, że nie należy przedwcześnie chować fotografującego sprzętu :x
Wysoki z wody na wysokość (szacuję) dwóch długości i to prostopadle w górę.
(jakaś mewa mi tu gęga i twierdzi, że nawet trzy długości)
Pokaz lepszy niż w delfinarium, choć krótki, bo tylko aż minęły fale.
IMG_20210706_093002_copy_1216x684.jpg

A dalej?
Dzień jak codzień. Woda, krajobrazy, kąpiel...
Od 11:05 do 11:15 obserwowaliśmy w Južnej Luce czy ktoś do nas macha :D (niestety nie),
a Oldze plaża nie bardzo przypadła do gustu, więc pociągnęliśmy dalej.
IMG_20210706_120952_copy_1216x684.jpg
IMG_20210706_120235_copy_1216x684.jpg
IMG_20210706_120218_copy_1216x684.jpg
IMG_20210706_120225_copy_1216x684.jpg

"Bezkotwicznych" miejsc jest w tym rejonie sporo.
A to między Sestrunjem i Molatem:
IMG_20210706_131217_copy_1216x684.jpg

Kawka i sałatka w Božawie
IMG_20210706_141121_copy_1216x684.jpg

I spokojnie do domu na kolację.
Tartuffi di mare:
IMG_20210705_182423_copy_684x1216.jpg
Gonzales
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1222
Dołączył(a): 29.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gonzales » 07.07.2021 07:23

I znowu pechowo rozmineliśmy się :o . Wczoraj zaspaliśmy dość mocno i zostaliśmy na plaży koło domu. Dzisiaj w planie Jużna Luka.
A delfinów zazdroszczę :lol: Jeszcze nie było dane mi, zobaczyć je w Jadranie.

Pozdrowienia. :wink:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 08.07.2021 05:07

Witamy z pięknego Dugiego Otoku :D
Ponieważ 07.07. to okrągła data u Olki, wybraliśmy się na prezetowo-pamiątkowe zakupy do Biogradu:
Screenshot_20210707-144651.jpg

Miastko, jak miastko, ale zaplecze "zakupowe" ma lepsze niż Sali :lol:
Standardowa kawka i południowe palacinki nad brzegiem:
IMG_20210707_111920_copy_1216x684.jpg
IMG_20210707_111855_copy_1216x684.jpg

i kąpiel przy Lavdarze. Žut był "zajęty" :wink:
IMG_20210707_133046_copy_1216x684.jpg

Dwa dni wcześniej konoba Momi tak nas ujęła, że zarezerwowaliśmy stolik na ten wieczór.
IMG_20210707_174348_copy_1216x684.jpg

Z widokiem na morze i latarnię.
IMG_20210707_175431_copy_1216x684.jpg

Kelner zapoznał mnie osobiście z panem Drachenkopfem:
IMG_20210707_174458_copy_1216x684.jpg

i zaznaczył, że jeden z nas musi do pieca. Ciągnęliśmy zapałki, los był dla mnie łaskawy.
IMG_20210707_183448_copy_1216x684.jpg

Rybka pyszna, dzieli (wg mnie) pierwsze miejsce z brancinem.
Dobrze upieczona oferuje również swoje płetwy jako "chips".
Po kolacji, Momi nie zapomniał o udekorowaniu deserku :wink:
IMG_20210707_192253_copy_1216x684.jpg

i mogliśmy zmienić miejscówkę na bardziej panoramiczną:
IMG_20210707_201446_copy_1216x684.jpg

Droga powrotna przez Dugi Otok oferowała również wspaniałe wieczorne widoki:
IMG_20210707_204803_copy_1216x684.jpg
IMG_20210707_205410_copy_1216x684.jpg

Jeszcze cztery dni. Jakoś wytrzymamy :mrgreen:
:papa:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 08.07.2021 07:45

Po tych hollywoodzkich uśmiechach Twojej połowicy widzę, że jesteście zadowoleni z urlopu :mrgreen:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 09.07.2021 05:51

A cykady już nie śpią :hut:
Wy też?
Wczoraj pozwoliliśmy sobie na Kornaty.
Przeszliśmy cało przez półmetrowej głębokości przesmyk (śruba zanurzona do połowy) :hut:
opłynęliśmy Purarę i Kurbę Velą...
Screenshot_20210709-053302.jpg

i w konobie Smokwica (byliśmy też w zeszłym roku), tej reklamowanej przez Makłowicza... "spękałem".
Cenowo.
Myślałem, że spróbujemy tego carpaccio z ryby z truflami.
W Velim Racie taki starterek (ok, bez trufli) kosztuje około 100 kun.
W Smokwicy życzą sobie... 560 kun (pięć sześć zero).
IMG_20210708_132234_copy_684x1216.jpg

Nie poszedłem drogą wyuzdania i rozpusty, zadowoliłem się zapiekanymi palacinkami w figach :lol:
IMG_20210708_135100_copy_1216x684.jpg

Jedyna knajpa, w której nie zostawiłem napiwku. Nie ze względu na ceny, a na jakość obsługi.
Takiego ponuraka kelnera już dawno nie widziałem :?
Wszystko robił jakby z łaski, nawet serwetek nie raczył przynieść.
Ale palacinki były OK.

W reklamówkach Kornatów niestety pomija się drugą stronę głównej wyspy.
Błąd. Bo jest na co popatrzeć. Przepiękne formacje skalne, chwilami przypominające ruiny Majów z hieroglifami, czasem greckie areny, znowuż zastygłą lawę...
Zdjęcia tego tak nie oddadzą, trzeba samemu zobaczyć.
IMG_20210708_124926_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_122005_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_102449_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_121357_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_121357_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_143207_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_122421_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_143340_copy_1216x684.jpg
IMG_20210708_143624_copy_1216x684.jpg

Jest też kilka miejsc po drugiej stronie, gdzie można wygodnie wylądować pontonem i zażyć kornackiej kąpieli.
Dzień udany, zresztą jak każdy :hut:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 09.07.2021 05:59

Czyż nie jest to dźwięk natury?
:lol: :papa:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 10.07.2021 05:10

Dzień dobry czytelnikom i "komentatorom" :hut:
Wczorajszy stan wody "2-3" trochę skrócił zasięg, ale i tak było przednio.
Plażyczki, patyczki i miłe przyjęcie w konobie na Ravie.
Screenshot_20210709-173158.jpg

W zeszłym roku byliśmy w tej konobie (Delicia, Mala Rava) raz na kawce.
Była nieczynna, właściciel był w trakcie remontu. Ale nie miał problemu, aby zrobić kawkę i nieco pogadać.
Wczoraj, gdy tam "zajechaliśmy", pamiętał naszą wizytę 8)
Tym razem ugościł nas tak:
IMG_20210709_121827_copy_1216x684.jpg

Jest zasadnicza różnica między paczkowanym sklepowym pršutem, a takim domacim.
Podobnie z pancettą i serem.
Takie rzeczy odkryjesz w miejscach, o których Olga wczoraj (właśnie tam, na Ravie) powiedziała:
wygląda tu tak (przede wszystkim ludzie), jakby mieli zaraz kręcić film o jakichś znachorach.
:lol:
A konobę z serca polecam :hut:
IMG_20210709_121045_copy_1216x684.jpg

Ogólnie cała Rava jest godna polecenia dla pontoniarzy, mnóstwo fajnych lądowisk, szczególnie od strony wyspy Iž.
IMG_20210709_111715_copy_1216x684.jpg

Później nieco treningu na falach:
IMG_20210709_132517_copy_1216x684.jpg

I przy kolacji u Bernarda towarzyszył nam taki kolega:
IMG_20210709_175036_copy_1216x684.jpg


Jutro składanie pontonu i pakowanie.
Ale to dopiero jutro popołudniu.
Dziś wciąż normalny urlopowy dzień :hut:
:papa:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 10.07.2021 07:25

boboo napisał(a):Jutro składanie pontonu i pakowanie.
Ale to dopiero jutro popołudniu.

Ale szybko minęło 8O 8O
Genialne wakacje, a Long Island i okolice, piękne i klimatyczne :D
Twoja relacja, Bogdanie, oddaje to doskonale ....zwłaszcza cudowny, oddalony od kurortowego zgiełku, ... spokój :hearts:
To jest Chorwacja jaką kocham :mrgreen:
jutro ruszamy :sm:
Pozdrów od nas Olgę :papa:
ventus
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 08.07.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) ventus » 10.07.2021 09:07

Ooo nie nie kończcie wakacji, nie, nie, nie. Za krótko, za mało. Więcej i dłużej przeżywać to z Wami, by się chciało. Suuuper czas, jak co roku. Będziemy tęsknić.
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 10.07.2021 16:33

Habanero napisał(a):jutro ruszamy :sm:
Pozdrów od nas Olgę :papa:
"Kon-radzi" naszym sercom :wink:
dziękuję, pozdrowię :hut:
A Wam szerokiej drogi :papa:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 10.07.2021 18:37

ventus napisał(a):Ooo nie nie kończcie wakacji, nie, nie, nie. Za krótko, za mało. Więcej i dłużej przeżywać to z Wami, by się chciało. Suuuper czas, jak co roku. Będziemy tęsknić.
Dzięki za miłe słowa, ale...
teraz Twoja kolej :D
Mam nadzieję poczytać o "zdobywaniu" Hvaru :hut:
:papa:
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 11.07.2021 05:52

Dziś wczorajszych zdjęć nie będzie. Coś mi telefon szwankuje przy wi-fi.
Tylko screenshot z trasy:
Screenshot_20210710-174309.jpg

Po podliczeniu wyszło: 1001 km :hut:
Ale dziś zrobimy jeszcze małą pożegnalną rundkę 8)
Tak, 1000 km pontonem w dwa tygodnie.
Nie mamy potrzaskanych kręgosłupów, poobijanych boków... :wink:
Nachapaliśmy się widoków, nasnurkowaliśmy się, nazbieraliśmy "patyków" i smacznie pojedliśmy :hut:
I porządnie odpoczęliśmy.
Kwaterka i stolik w konobie już zarezerwowane na przyszły rok :D
Wczoraj jeszcze raz zafundowaliśmy sobie lunch w Dellicji (Rava).
Zrobiłem to z premedytacją, bo chciałem zapytać (odkupić) tę oliwną "deskę", na której nam serwowali.
Niestety, miał ich zbyt mało, aby się choć jednej pozbyć. Ale solennie obiecał zrobić nam na przyszły rok.
(on je sam "struga")
A że pamiętał nas z zeszłego roku, jestem dobrej myśli 8)
W południe zaczniemy pakować, "fjakowo", z konobą w tle :lol:

Pontoniarze wszystkich regionów: łączcie się :wink:
Nie bójcie się fal, trenujcie na nich.
Tylko czas dobrze obliczajcie, aby wrócić przed zachodem słońca.
A jeśli ktoś zechce w przyszłym roku razem "popontonować"* od końca czerwca do połowy lipca,
to służę kontaktami.
Gonitw nie będzie, przejrzałem wykresy. Nasza średnia "przelotowa" oscylowała w granicach 20-25 kmh.
Tylko z góry zaznaczam: to nie jest "turystyczno-pieszy" region.
Również autem można "znaleźć" tylko dwa miejsca - Telašćica i Veli Rat. No, jeszcze Veli Žal.
Cała reszta na wodzie.

To na razie :papa:

* popontonować. Nie "poribować", nie "poskorupować" :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dugi Otok, Zaglav po raz drugi... - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone