Dubrownik zwiedzanie

Kolejka na wzgórze Srd nie kursuje!

http://www.dubrovnikcablecar.com/

W skrócie - operator kolejki nie dogadał się z miastem w sprawie koncesji.

Ladybird napisał(a):Proszę o poradę w wyborze optymalnego sposobu zwiedzania. Będziemy w Dubrowniku od ok. godz. 18 do 11 następnego dnia (mamy nocleg na miejscu, 2 km od starego miasta). Samochód chcemy zostawić przed apartamentem i jak najwięcej poruszać się pieszo.
Będziemy z dwójką nastolatków, więc dodatkowym bonusem będą miejsca związane z Grą o tron:)

godz. 18-22 zwiedzanie starego miasta, powłóczenie się po uliczkach
ok. 8-10.30 spacer po murach + fort Lovrijenac
ok. 11 wzgórze Srd
Czy Srd jednak lepiej zobaczyć poprzedniego dnia, ok. 17-18?

Pozdrawiam:)

SRD w okolicy południa to chyba nie najlepszy pomysł. Ja bym od tego zaczął - wjechał autem jeszcze zanim zaparkowałbym przed apartamentem. Jak w dobrym filmie - trzeba zacząć z grubej rury:)

A wg mnie samochodem na górę wjechać trzeba koniecznie:) Kolejka może będzie działać (pewnie się dogadają), ale taki wjazd to przygoda sama w sobie:)

Generalnie, chodzenie po murach i uliczkach planujecie dobrze, w czasie największych upałów należy się schować na obiad, kawkę, lody.

Witam
Czy ktoś się orientuje czy w tym roku parking na srd dalej jest bezpłatny ? W 2018 był za free i mam nadzieję że znani że zdzierania za parkingi Chorwaci nie wpadli na pomysł żeby to zmienic

Pod koniec marca był bezpłatny. Ale kto to wie co będzie w sezonie...

A wg mnie samochodem na górę wjechać trzeba koniecznie:) Kolejka może będzie działać (pewnie się dogadają), ale taki wjazd to przygoda sama w sobie:)

Serio, nie wiem gdzie ta przygoda. Sv. Jure to to nie jest

Będę w okolicach 20 czerwca tam to sprawdzę i dam napewno znać

Zwiedzanie Dubrownika w sezonie to atrakcja dla osób lubiących tłumy, zgiełk i miszmasz. O cenach nie mówię bo są tu lepsi ode mnie.
Oczywiście nie kwestionuję piękności miasta.
Byłem (nie jeden raz) i widziałem.

Sadeczanin78 napisał(a):Będę w okolicach 20 czerwca tam to sprawdzę i dam napewno znać

Na pewno.?

Napewno napewno
Też byle kilka razy ale mimo to zawsze tam wracam ...mój sposób na Dubrownik ,Split ,, Trogir to zwiedzać je jak najwcześniej rano zawsze tak planuje żeby być w takich miejscach ok 6-7 rano i wtedy można wszystko zobaczyć bez obijania się innych a co do cen ...kto bogatemu zabroni ja obiad zawsze zjadam w stonie w normalnych cenach a lody kawa innei drobiazgi dla moich dziewczyn to przez to nie zbiednieje nawet w Dubrowniku

Sadeczanin78 napisał(a):Napewno napewno
...a lody kawa innei drobiazgi dla moich dziewczyn to przez to nie zbiednieje nawet w Dubrowniku

"Napewno"

Flayszakal napisał(a):Pod koniec marca był bezpłatny. Ale kto to wie co będzie w sezonie...

A wg mnie samochodem na górę wjechać trzeba koniecznie:) Kolejka może będzie działać (pewnie się dogadają), ale taki wjazd to przygoda sama w sobie:)

Serio, nie wiem gdzie ta przygoda. Sv. Jure to to nie jest

Tak, nie jest to pewnie Sv. Jure, czy kotorskie agrafki, ale dla kogoś, kto śmiga tylko po prostych drogach na nizinach to jest przygoda. Znam takich, co jak tam wjeżdżali to prawie płakali i znam takich, co nie chcieli tam wjechać wcale.

Bohaterowie, jak Ty, pewnie wjeżdżają tam z zamkniętymi oczami i z trzymaniem kierownicy kolanami:) Oczywiście, na pełnej p.... i z zimnym łokciem:)

Tylko ciekawe, dlaczego filmy z takiego nieemocjonującego wjazdu mają tysiące wyświetleń:)

romuald22 napisał(a):

Sadeczanin78 napisał(a):Napewno napewno
...a lody kawa innei drobiazgi dla moich dziewczyn to przez to nie zbiednieje nawet w Dubrowniku

"Napewno"

No napewno...czegoś nie rozumiesz ?

Sadeczanin78 napisał(a):

romuald22 napisał(a):

Sadeczanin78 napisał(a):Napewno napewno
...a lody kawa innei drobiazgi dla moich dziewczyn to przez to nie zbiednieje nawet w Dubrowniku

"Napewno"

No napewno...czegoś nie rozumiesz ?

Na pewno się czepia:)

Niestety niektórzy tutaj są upierdliwi jak końskie muchy ...napewno

rzdrozny napisał(a):

Flayszakal napisał(a):Pod koniec marca był bezpłatny. Ale kto to wie co będzie w sezonie...

A wg mnie samochodem na górę wjechać trzeba koniecznie:) Kolejka może będzie działać (pewnie się dogadają), ale taki wjazd to przygoda sama w sobie:)

Serio, nie wiem gdzie ta przygoda. Sv. Jure to to nie jest

Tak, nie jest to pewnie Sv. Jure, czy kotorskie agrafki, ale dla kogoś, kto śmiga tylko po prostych drogach na nizinach to jest przygoda. Znam takich, co jak tam wjeżdżali to prawie płakali i znam takich, co nie chcieli tam wjechać wcale.

Bohaterowie, jak Ty, pewnie wjeżdżają tam z zamkniętymi oczami i z trzymaniem kierownicy kolanami:) Oczywiście, na pełnej p.... i z zimnym łokciem:)

Tylko ciekawe, dlaczego filmy z takiego nieemocjonującego wjazdu mają tysiące wyświetleń:)

Masz może link do filmu z takiego wjazdu?

Ja SRD zaliczyłem 2 razy, 08,2017 i 08,2018.

W 2017, ponieważ pierwszy raz Dubrownik , byliśmy około 13. Temperatura na murach do wytrzymania, ludzi w sam raz. Na starówce to już ciasnawo , ale miejsce na obiadek bez problemu. Co do SRD, to zostawiliśmy samochód na górze i piechotką gdzieś z 45m na dół. W sandałkach bez problemu. A z powrotem, rodzinka została przy dolnej stacji kolejki, a ja po autko kolejką do góry.

W 2018 ponieważ byliśmy na płw. Pelješac to do Dubrownika nie b pojechaliśmy na późnym popołudniem. Autko znowu wylądowało na SDR, a my z buta na dół. Wieczorem na starówce już trochę luźniej.Polecam wieczorne zwiedzanie. Powrót na SRD około północy, tym razem całą rodzinką na piechotkę. Dla kogoś kto nie ma problemu by zrobić sobie 1h spacerku, wejście na SRD nie powinno być problemem. A jest to fajna alternatywa dla parkingów w centrum Dubrownika, no i korków, które są na wjeździe.
Odnośnie drogi wjazdowej na górę , to nie ma tragedii, jedynie już pod samym szczytem jest trochę dziurawa i trzeba czasami kombinować, by się wyminąć z innym autem. No i najważniejsze widoki z samej góry.

agulus, tych filmów jest dużo na znanym kanale:) Nie tylko polskojęzyczne. Kolega, z którym wjeżdżaliśmy autami, ma świetne nagranie z krzykami żony i dziecków (że gdzie on ich wiezie, itp. ), ale nie mam upoważnienia, aby go rozpowszechniać:)

Oczywiście, abym był dobrze zrozumiany - nie jest to jakiś wielki wyczyn wjechać na SRD, ale emocje jednak budzi. No i te widoki na samej górze! Nie bez powodu zdjęcia z tego miejsca to epickie foto z Chorwacji, które m.in. oprócz brelskiej skały można znaleźć w wielu materiałach promujących cały kraj.