napisał(a) Luku » 28.07.2016 22:39
Byłem razem z żona wczoraj w Dubrowniku, mógłbym obalić kilka mitów związanych z tym miejscem... zacznę od początku.
Z Makarskiej wyjechalismy na spokojnie około godziny 11. Do Dubrownika zajechaliśmy około 15, droga na spokojnie z kilkoma przystankami w celu podziwiania widoków, robienia zdjęć itp. Wjazd/wyjazd do Bośni bez problemów. Celnicy nawet nie sprawdzali dokumentów nie mówiąc o zielonej karcie.
Wracając do Dubrownika... Zaparkowaliśmy na dużym podziemnym parkingu, na który pokierowały nas znaki, później spacer kilka minut w dół,weszliśmy do starego miasta i od razu na mury. I tutaj jedno wielkie zaskoczenie. Przygotowaliśmy się jak na najgorsze czytając internet, wszystkie rady. Spacer po całych murach zajął nam ok. 1,5 h. Można tam kupić wodę, piwo, soki usiąść pod parasolem. Słońce jak najbardziej dawało się we znaki ale można było znaleść cień. Żona z racji swojego 7 miesiaca ciąży wzieła parosol a ja bez niczego i dałem rade. Ani razu nie wzieliśmy pod uwagę wcześniejszego zejścia.
Podsumowując.... Jest to jak najbardziej atrakcja, którą polecę każdemu, piękne widoku i super zdjęcia.
Nie ma co za dużo czytać internetu i przejmować się opiniami innych.... Polecam