Dubrownik czy Split

Witam Was Forumowicze!
Po zarejestrowaniu się na tym Forum czas napisać pierwszy post.
Mam głęboką nadzieję, że mi pomoże (być może i ja kiedyś będę mieć możliwości doradzenia czegoś Wam ) i nie powiecie, że już taki temat był... a nawet jeśli to, że mnie nie zbesztacie do reszty
Do rzeczy...
Chcę polecieć samolotem (liniami Eurolot) w 2 osoby (na 7-8 dni w połowie lipca) i w związku z tym, że nigdy nie byłam w Chorwacji to nie wiem czy wybrać Dubrovnik czy Split (te opcje biorę pod uwagę ze względu na bezpośrednie połączenie liniami z Krakowa).Czy moglibyście napisać mi czym się różni- według Was (wszystko co się Wam kojarzy) Dubrovnik od Splitu?
To co mi teraz przychodzi do głowy to kwestie: cen wynajmu kwater, czy łatwo tam o wynajem w ciemno, czy lepiej jednak zarezerwować wcześniej ze wzgl. na to, że nie mam auta..., gdzie są większe tłumy turystów, jakie są plaże, widoki, itp....
Aha i jeszcze jedno.Czy ktoś z Was się orientuje czy lecąc samolotem muszę mieć i dowód i paszport czy tylko dowód osob. wystarcza?
Wielkie dzięki za każdą odpowiedź.

Paszport czy dowód: http://poradnik.poland.gov.pl/

Split czy Dubrovnik? Spory dylemat na pierwszy raz.
Co Was bardziej interesuje plażowanie czy zwiedzanie?
Lotniska dla obu miast są poza tymi miastami, w odległości ok. 30 min jazdy. Komunikacja miejska dostepna między lotniskiem a danym miastem.

Dubrownik to Perła Adriatyku. Spacer murami jest niesamowity. Plątanie się zacienionymi wąskimi kamiennymi uliczkami także. Na górze Srd muzeum wojny jugosłowiańskiej. Co w Dubroniku? Pełno tego na forum i w każdym przewodniku po kilka stron. Kwestia noclegu: poszukaj coś w okolicach Stari Grad - jest na ten temat wątek na forum, to na wieczorny spacer będziesz mieć "z buta", ale korzystasz z plaży miejskiej. Lub szukaj w okolicznych miejscowościach: Mlini, Srebreno czy w Cavtat (miasteczko najbliższe dla lotniska)- minikurort z klimatem. Z miasteczek do Dubrownika dojedziesz ichnim pksem.

Split: podejście do lądowania tuż nad wodą i górami. Samo miasto (ta część zwiedzana) to tak naprawdę Pałac Dioklecjana. Plątanie się uliczkami to podobne wrażenia jak w Dubrowniku. Do tego piękna promenada Riva. Za murami targ owocowy - tego nie znalazłam w starym Dubrowniku. Z wieży katedry piękny widok na marinę, a sama katedra to dowód na przewrotność historii. Noclegu szukaj na południe od Splitu w Podstrane lub dalej: komunikacja miejska chyba jest, a plaże nie najgorsze. Mam do Splitu sentyment, bo to pierwsze duże piękne miasto w Chorwacji które widziałam w 2000 roku.


Wg mnie co nie wybierzesz będziesz zadowolona.

wg mnie tylko południe! tak jak piszą na forum - jeśli jedziesz pierwszy raz i będzie to południe Dalmacji to już nigdzie nie będzie lepiej - więc wybór należy do Ciebie. Dla mnie najgorsza była Istria (pod względem morza), Pag - fajne kosmiczne widoki i piękne morze, Brela - tam już całkiem fajnie, ale nic nie zastąpi Peljesaca (zatunelowego:) czyli POŁUDNIE. Obstawiam DUBROWNIK
pozdrawiam

Jeżeli zamierzasz jeszcze kiedyś wrócić w tamte strony to lepiej teraz leć do Spiltu;-). Ja pierwszy zaliczyłem Dubrownik i rok potem Spilt (w zasadzie pałac plus najbliższe otoczenie) trochę mniej mnie oczarował, bardziej mi się już podobał Trogir..

Ale podobnie miałem jak najpierw zobaczyłem Plitwice a potem KRK, mogłem to też odwrotnie zwiedzić;-)

Dla mnie zdecydowanie Dubrownik ładniejszy. Jeśli chcesz zwiedzać okolice a nie siedzieć na miejscu to Split masz więcej atrakcji dookoła, jak plaże to Dubrownik..

Piekara114, Ewwwa, Weldon i Krzychu- wielki dzięki za szybkie odpowiedzi. Wszystko sobie notuję skrzętnie gdzie, co jak Każda informacja jest dla mnie na cenę złota, bo to będzie mój pierwszy raz z Chorwacją, choć marzę o niej chyba już od 3 lat...
Powiem tak, główna sprawa to plaża i ładne widoki.Chcę móc się oderwać od rzeczywistości, a morze zawsze na mnie dobrze działa szczególnie takie jak oglądałam na zdjeciach...Ale przez jakiś tydzień czasu nie będę cały czas leżeć na plaży...więc fajnie by było gdyby wieczorami/popołudniami było gdzie wyjść do jakiegoś pubu, moze posłuchać jakiejś muzyki... To o czym myślałam to żeby jednego dnia wybrać się nad jeziora Plitwickie publicznym transportem.Ale nie jest to jakiś punkt honoru.
Wcześniej myślałam o samolocie, ale przeglądając forum poczytałam o ofercie jaką miało na Forum CroTour. I tutaj pytanie do Was- czy oni jeszcze jezdżą do Chorwacji??
Myśl, że mimo wszystko muszę szukać jakiegoś transportu z lotniska z walizką/walizkami (Piekara114 byłam przekonana, ze to lotnisko na miejscu jest.Dzięki) nie jest optymistyczna...a Wasz opis kamiennych uliczek i miasta są warte doświadczenia tych rozkoszy dla oka...

Byłem w Splicie i Dubrovniku. Najpierw możesz zwiedzić Split, bo bardzo ładne miasto, choć duże Ale polecam osobiście, natomiast następnym razem zwiedzić sobie Dubrovnik, który też słynie ze swojego ładnego ukształtowania Chyba, że chcesz Split i Dubrovnik zwiedzić w tym samym czasie pobytu, czyli że załóżmy, przykładowo: czwartek do Split a w piątek/sobotę do Dubrovnika, ale to też tak nie polecam, bo się zmęczysz bo jest do zwiedzania trochę rzeczy, a liczy się to, aby sobie na spokojnie pooglądać wszystko, a nie na szybko.

czarna orchidea napisał(a):Czy moglibyście napisać mi czym się różni- według Was (wszystko co się Wam kojarzy) Dubrovnik od Splitu?

Split oferuje znacznie więcej atrakcji turystycznych z uwagi, że jest miastem blisko 4x większym przez co więcej się w tym mieście dzieje. Moim zdaniem na pierwszy raz możecie się tym miastem zmęczyć (większa liczba turystów i bardzo mocno skomercjalizowane). Natomiast Dubrovnik jak dla mnie ma ten inny klimat (a pozostawione miejscami na murach miasta ślady z ostatniego konfliktu zbrojnego wprowadzają nas w głęboką zadumę i nostalgię). Stare miasto i klimat tamtejszych uliczek są nie do opisania. Tego trzeba kurde koniecznie spróbować (my w tym roku robimy powtórkę, nie odpuszczę)

Przed wejściem na stare miasto, przed główną bramą jest malutka lodziarnia, w której serwują najlepsze lody w Chorwacji! Koniecznie musisz ich spróbować

Oczywiście Split też ma starą część miasta, jest większy .

Generalnie południa Dalmacji ma to coś i na pierwszy raz wybrałbym tę część CRO

Ja wybrałbym Dubrovnik, co prawda turystów tam mnóstwo, ale samo miasto rewelacyjne, fajne (chociaż dosyć drogie) knajpki. Można też się wybrać na wycieczkę do Kotoru (2 godz jazdy autobusem) , nie jest tanio (ponad 200kn/os w dwie str), ale z pewnością warty zobaczenia. Do tego katamaranem można popłynąć na Korcule -rejs trwa ok 2,5 godz i kosztuje 90 kn w jedną stronę.

czarna orchidea napisał(a):To o czym myślałam to żeby jednego dnia wybrać się nad jeziora Plitwickie publicznym transportem.Ale nie jest to jakiś punkt honoru.

Jeśli bez swojego samochodu i pobyt tylko tygodniowy to bym odradzała wycieczkę. Za daleko, zwłaszcza z Dubrownika.

czarna orchidea napisał(a):Myśl, że mimo wszystko muszę szukać jakiegoś transportu z lotniska z walizką/walizkami (Piekara114 byłam przekonana, ze to lotnisko na miejscu jest.Dzięki) nie jest optymistyczna

Autobusy mają pętle/przystanki przy samych lotniskach. W Trogir-Kastele (czyli lotnisko dla Splitu) wychodzisz z terminalu, przechodzisz przez parking, może 100-200 m i jesteś na ulicy w kierunku Splitu i masz przystanek. Jeśli dobrze pamiętam to w kierunku Trogiru autobusy było co 40 min, więc w przeciwną stronę pewnie podobnie

M23, to zwiedzanie fajna sprawa, ale chyba rzeczywiście nie mając własnego samochodu to raczej by nas wymeczyło jeżdżenie raz d Splitu raz do Dubrovnika, choć na jeden dzień nie wykluczone że można byłoby dać radę...
Brutaka; Nie wiedziałam też, że Split jest aż tyle razy większy.Myślałam, że w Dubrovniku jest wiecej turystów... bardziej znane miasto.Ale myśl, że tu jest wiecej atrakcji jest bardzo optymistyczna Tylko czy rzeczywiście aż taiej ilości wrażeń mi potrzeba... Myślę sobie, że spokój, morze, góry i słońce to jest to.Tymi się nigdy nie znudzę, a wnioskuję, że wSplicie tego spokoju za dużo nie będzie...? No i lody-napewno skorzystam dzięki.
Piotrk o Katorze słyszałam kiedyś coś mi znajomi wspominali.Zobaczę jak będzie z organizacją, ale też odnotowuję...
Piekara114, czyli tego roku raczej nici z Jezior... Dzięki za wyjaśnienia co do dojazdu z lotniska.Czyli może być i autobus, a te 40 minut to nie tragedia....
A moi Drodzy... orientujecie się czy jeżdżą busy do Chorwacji?Bo oglądałam wpis Crotour i zastanawiam się czy z ich usług nie skorzystać, tylko czy dalej oni działają.
A generalnie co do tłumów to gdzie jest ich więcej w Split czy Dubrovniu.

czarna orchidea napisał(a):A generalnie co do tłumów to gdzie jest ich więcej w Split czy Dubrovniu.

generalnie tak samo, tylko w Splicie rozkłada się to na większym terenie, w Dubrowniku nawet jak byłem we wrześniu było bardzo dużo ludzi, wszędzie kolejki, wejście na mury kolejka, my nie jechaliśmy do góry bo ... kolejka. Nawet do wc kolejka (żona 40 minut stała) by coś zjeść wszędzie pozajmowane.... a to był wrzesień:)
w Spilicie też było dużo ludzi ale jakoś porozchodzili się po mieście i było znacznie luźniej.
Podejrzewam że w sezonie wiele się nie różni i w Dubrowniku będzie tłoczno (choć warto być w obu miastach mimo małych niedogodności:))

paulr napisał(a):Podejrzewam że w sezonie wiele się nie różni i w Dubrowniku będzie tłoczno (choć warto być w obu miastach mimo małych niedogodności:))

Wg mnie w Splicie luźniej jest. Porównania z połowy lipca. Część spaceruje Pałacem, a część Riva, a część się na wzgórzu chowa.

czarna orchidea napisał(a):A moi Drodzy... orientujecie się czy jeżdżą busy do Chorwacji?Bo oglądałam wpis Crotour i zastanawiam się czy z ich usług nie skorzystać, tylko czy dalej oni działają.

Nie znam tej firmy, bo wszędzie i zawsze autem. Ale popytaj w biurach podróży, co mają oferty do Chorwacji. W części ofert można zrezygnować z dojazdu zorganizowanego i jechać swoim autem, więc teoretycznie te miejsca powinny być puste. Koszt rezygnacji z transportu zmniejsza cenę o ok. 300 zł, więc teoretycznie tyle kosztuje transport w obie strony. Może jakaś firma miałaby wolne miejsca w autokarze i będzie wolała coś zarobić niż wieźć powietrze. W Krakowie taki typ wyjazdu zorganizowanego bez transportu oferuje np Skarpa.

Paulr i Piekara114, no to mnie pocieszyliście;) Dzięki za rozjaśnienie, czyli w moim przypadku chyba obiorę Split.Liczę na jakieś boczne* plaże...Znajomi byli w zeszłym roku w Chorwacji i mówili, że niewiele dalej za plażą główną (tą na której wszyscy ludzie się znajdują) jest sporo miejsc tzw. dzikich w których też są fajne widoki i dostęp do morza.Czy tak jest w rzeczywistości??
Piekara114 jeśli dobrze rozumiem to ta firma z Krakowa miałaby te wolne miejsca, ale pewnie chwila przed wyjazdem... bo pewnie do samego końca będą zbierali ekipę...chyba, ze się mylę??

PS. jak dobrze, że jesteście Dziękuje!!

czarna orchidea napisał(a): Piekara114 jeśli dobrze rozumiem to ta firma z Krakowa miałaby te wolne miejsca, ale pewnie chwila przed wyjazdem... bo pewnie do samego końca będą zbierali ekipę...chyba, ze się mylę??

Nie wiem czy mają miejsca i czy odsprzedadzą. Moja wypowiedź była w charakterze teoretycznym, bo skoro w wyjeździe zorganizowanym można zrezygnować z dojazdu autokarem, to te miejsca powinny być wolne. Na Twoim miejscu już dziś zadzwoniłabym do nich czy można wykupić miejsce w autokarze, żeby z góry mieć pewność. Poza tym tylko oni udzielą Ci informacji (czy inne biuro podroży) czy będą przejeżdżać przez Split czy inną miejscowość - mogą nie mieć zainteresowania na ten region i może autobus nie wjeżdżać. Zadzwoń wcześniej