Dubrownik czy Mostar

Bocian napisał(a):Czy wszystko trzeba przeliczać na kasę?

O i tutaj pełna zgoda

Jedno i drugie.

FUX napisał(a):Jedno i drugie.

A które bardziej?

Zależy, gdzie stacjonujesz.
Obu za jednym razem nie zaliczysz.
Wskazanie na Mostar.

FUX napisał(a):Zależy, gdzie stacjonujesz.
Obu za jednym razem nie zaliczysz.
Wskazanie na Mostar.

Będę w okolicach Orebica.
To na pewno, że na raz oba miasta to hard wersja.
Ale, czy Kotor i Dubrownik na raz?

Wyjazd 4 rano do Kotoru i raczej promem (Lepetane) na skrót. Wokoło zatoki jest wolno.
Jedź przez Tivat (szybciej). Przez Prcnaj weselej (wąsko; piękne widoki).
Koniecznie Herceg Novi.

Z Orebića do Dubrovnika masz 2h jazdy. Z Dubrovnika do Kotoru jeszcze półtora. Odległość Mostaru od Dubrovnika to ponad 2h. A bardziej 2 i pół. Ja bym na raz tego nie łączył.

Ok, dzięki za rady.
Przemyślę to

W mojej opinii Mostar jest świetną odmianą, czymś zupełnie nowym i innym w porównaniu do kilku chorwackich miast ,które miałem okazję zobaczyć. Split, Trogir, Dubrownik itp. mają jakiś wspólny "chorwacki" mianownik. Każde jest piękne i każde z nich ma w sobie coś wyjątkowego. Mostar jest jakby podróżą w inną rzeczywistość i daje możliwość zobaczenia czegoś nowego. W mojej ocenie jeśli tylko jest możliwość, trzeba skorzystać i zobaczyć słynny most, zabytkowe stare miasto, meczety.
Kotor i Boka. Długa, całodzienna wycieczka w zeszłym roku. Z okolic Makarskiej do Kotoru 4,5h jazdy. Bez szans na połączenie tego z Dubrownikiem. Właścicielka apartamentu ,w którym spaliśmy w zeszłym roku mówiła ,że Czarnogóra to Chorwacja sprzed 15 lat. Nie wiem jak wyglądała Chorwacja 15 lat temu ale faktycznie można odnieść wrażenie ,że nieco cofa się w czasie. Samo miasto bardzo ciekawe, dużo kotów, świetne jedzenie (chyba najlepsze na jakie trafiliśmy podczas wszystkich letnich wojaży), cerkwie. W sezonie można stracić sporo czasu na granicy, na szczęście we wrześniu nie było z tym problemu.

Ja mam zamiar zobaczyc obydwa miasta plus Czarnogore. Bede w okolicach Dubrovnika 2 tygodnie.

Małe pytanko czy na granicy BiH jadąc do Mostaru można kupić Zieloną Kartę jeśli tak to gdzie i czy w dni wolne od pracy również. Czy kto ma jakąś wiedze i doświadczenia w tej kwestii?

A dlaczego nie kupisz w RP?

mariusz_77 napisał(a):Małe pytanko czy na granicy BiH jadąc do Mostaru można kupić Zieloną Kartę jeśli tak to gdzie i czy w dni wolne od pracy również. Czy kto ma jakąś wiedze i doświadczenia w tej kwestii?

W Polsce z reguły jest za darmo, tam pewnie będzie trochę kosztować, jeśli można ją kupić, a pewnie można...

Z tą regułą to bym nie przesadzał.

Raczej za darmo...