napisał(a) FUX » 11.09.2012 09:37
To samo miejsce o różnej porze będzie wyglądało inaczej.
Drugą kategorią są widoki, zdarzenia, kiedy nie było aparatu pod ręką.
Takie zdarzenie miało miejsce w tym roku w Soline. Jechaliśmy po raz kolejny wieczorem do Dubrovnika. Po co brać aparat; nie będziemy po raz wtóry tego samego focić. I to był błąd.
Stoimy na przystanku, był to dzień pożaru.
Piękne światło, zero chmur, dymu. Od strony Cavtatu kilkadziesiąt metrów nad Jadranką, wprost na nas leci samolot gąsniczy...
Myślałem, że się wstąpię....
To miejsce
Taki samolot