Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bedziemy w Dubrovniku pod koniec Sierpnia, mieszkamy na starym miescie. Czy ktos moze polecic jakies dobre restauracje/pizzerie/bary w ktorych warto zjesc (na straym miescie lub blisko centrum). Gdzie ceny nie sa gigantyczne (wiem, Dubrovnik jest drogi).
Co do Dubrovnika gorąco polecam pizzerię Oliva. Ceny przystępne i w samym centrum. Jak się wchodzi głównym wejściem to na tej głównej ulicy należy skręcić w prawo, potem w pierwszą w lewo, o ile pamiętam, i już jest. Najlepsza pizza jaką w życiu jadłem i w przystępnej cenie:) Pozdrav.
Julian Tatara napisał(a): Moze ktos jeszcze cos wie?
Ja wiem - polecam Lokandę w starym porcie - jeżeli ktoś lubi owoce morza w wykonaniu dalmackim. Menu jest dość skromne, ale za to potrawy "palce lizać". Sałatka z hobotnicy najlepsza jaką jadłam (już za nią tęsknię). Jedzenie podają w "kociołkach", z których spokojnie 2 osoby mogą się najeść. Knajpę polecił nam gospodarz, u którego mieszkaliśmy.
ps. Pizzę też jedliśmy dobrą (przede wszystkim ciasto nam odpowiadało) niestety nie pamiętam nazwy knajpki! (ale też w lewo od Stradunu, na począdku ulicy, na której jest kino)
Co do plaż - to dużo osób płynie stateczkiem ze starego portu na wyspę Lokrum (przeprawa trwa jakieś 10 min, plażowanie bardziej intymne - każdy znajdzie coś dla siebie)
W samym Dubrownikiu jest kilka plaż miejskich, my byliśmy w dzielnicy Babin Kuk (plaża Copacabana - "zorganizowana', restauracja obok)
pozdrawiam
Najalepsza pizza jaką jadłem w tym rejonie jest w porcie po prawej stronie jak sie patrzy na mury ...duza z duzym białym dachem...
najlepsze lody w lodziarni niedaleko wejscia na mury przy owalnejfontannie (nie wiem jak to nazwac)...tam gdzie trzeba napić sie wody z 16 kraników ...ponoć na szczęście...
Fontanna Onofrija... Tak, rzeczywiście lody są tam niezłe. A jeśli jeść na starym mieście to tylko w restauracji przy starym porcie. Trafisz bez problemu, bo w sezonie tam jest zawsze kolejka - trzeba odstać swoje, żeby złapać stolik. Ale naprawdę warto. Takich lignij na żaru, ostryg itd. nie jadłem nigdzie. Z czarnych "saganów"... Polecam!
Stanowczo nie polecam pizzy w restauracji przy wejściu do starego portu. Nie wiem jak reszta potraw ale czeka się bardzo długo a kelnerzy sie mylą, ja byłem pod każdym względem niezadowolony a i widziałem że inni konsumenci również.
Julian Tatara ...... bardzo mnie "cieszą" posty tego typu. ."Gdzie zjeść"... jakbym wczesniej zauważył napisałbym ,że ...w Dubrowniku. Teraz masz niezłe zadanie ... "musisz" odwiedzić wszystkie polecane lokale ( aby nie zawieść polecających). Gorzej będzie jeżeli Twój gust będzie inny ... już współczuję.
Trebor napisał(a):Takich lignij na żaru, ostryg itd. nie jadłem nigdzie.
woka napisał(a):Gorzej będzie jeżeli Twój gust będzie inny ... już współczuję.
Mi na przykład Kalmary nie smakowały, cała reszta ze zdjęć rewelacja.
Dużo lepsze kalmary jadłem w Czrnogórze, polecam wyskoczyć do czarnogóry na obiadek i zakupy (dużo taniej a widoki zapierają dech w piersiach swoją dziwiczością)