Dubrovnik, gdzie jest najbliższe przejście z Bośnią.

Jak w temacie.
Planuje za kilka tygodni wycieczkę po Bałkanach i mam pytanie na temat przejścia granicznego do Bośni i Hercegowiny w okolicach Dubrovnika. Wiem, że jedno jest w Neum.
Natomiast w mapach google znalazłem coś takiego: link - droga niby jest, ale nie mogę znaleźć informacji czy istnieje tam jakiekolwiek przejście graniczne.

Może któryś z forumowiczów jest obyty na ten temat?

z Dubrownika do Mostaru jechaliśmy drogą 223 do malutkiego przejścia granicznego Ljubovo....

Dzięki za info

tanquilo, jak tam? bez problemu z tym przejściem na drodze 223? Coś mi mówi żeby omijać Metkovic w niedzielę...

Odpowiem sobie sam, bo ostatecznie nie mając 100% pewności pojechałem tamtędy Przejście jest. Droga między nim a Trebinje i dalej w okolice Mostaru - przepiękna i oczywiście wymagająca. Polecam wszystkim, za parę dni wrzucę jakieś zdjęcia.

Wybieram sie tą drogą w połowie września. Co to znaczy, że jest wymagająca ?

Jest bardzo górzysta, często odcinki z nachyleniem 14%, liczne serpentyny. Nawierzchnia byle jaka, częste koleiny i cały czas poprzeczne uskoki, jednak znośne na tyle, aby jechać 100-110 na prostych odcinkach.
Odcinek przed i za Trebinje to zupełne pustkowie - radzę ruszać z pełnym bakiem. Przy drodze tabliczki ostrzegające o zaminowanym terenie.

No i uwaga na niespodzianki, typu stado krów samotnie idących trasą Ich zasady ruchu drogowego nie obowiązują i to kierowca musi sobie z ominięciem stadka poradzić. Teraz mnie to śmieszy, ale gdyby nie życzliwy kierowca, który ostrzegawczo mrygnął światłami, byłby problem.

Samo przejście graniczne bardzo małe, po 1 stanowisku na każdy kierunek. Wjeżdżałem do Cro w niedzielę wieczorem i przejechałem od razu, ale w drugą stronę kolejka miała ze 2 kilometry.

Mimo to - trasą jestem zachwycony, można zobaczyć kawałek Bośni nieturystycznej. Na dodatek ciekawy kontrast pomiędzy republiką Bośniaków i republiką Serbów. No i widok Adriatyku wyłaniającego się zza szczytów nad Dubrownikiem.. Polecam bardzo.

Dzięki za szybką odpowiedż. Przynajmniej wiem czego się spodziewać. mam nadzieję, że w połowie września w środku tygodnia kolejki na przejściu już nie będzie. Ile czesu zarezerwować na przejazd od granicy do Mostaru - choć mniej/więcej.

W kolejce stały głównie samochody na bośniackich i chorwackich rejestracjach.

My startowaliśmy z Kravicy (20 km bliżej niż z Mostaru) o 17.30 i przejście graniczne przekraczaliśmy tuż przed zachodem słońca, czyli około 20.15. Po drodze zrobiliśmy 2 postoje na zdjęcia i na 10 minut zajechaliśmy do Trebinje. Staraliśmy się jechać dość szybko, żeby zamknąć ten odcinek jeszcze przed zmierzchem.

Jeszcze raz dziękuję. Pojedziemy tą trasą.

Przed wycieczką do Dubrownika zostałam poproszona o kupno pocztówki/widokówki z panoramą dubrownickiego starego miasta. W Dubrowniku byłam, się zachwyciłam, a o kupnie obiecanej rzeczy, wstyd się przyznać, po prostu zapomniałam.
Czy ktoś z Was, drodzy Forumowicze, jest lub będzie w Dubrowniku i mógłby kupić ją dla mnie i podesłać mi ją już z Polski?
Oczywiście pokryję koszty zakupu i przesyłki. Z tego co pamiętam cena takiej widokówki to max 5-10kn (jeżeli nie mniej).

Baaardzo proooszę!!!

pozwólcie, że jeszcze raz się wtrącę, tym razem z mocnymi dowodami chciałbym podzielić się krótką fotorelacją z odcinka Capljina - Ljubovo (BiH/HR)

Zaczynamy już gdzieś w okolicach miasta Stolac, tu się zaczyna najciekawszy odcinek.













Trzeba być czujnym..




A oto nagroda za przebytą podróż


I długo oczekiwany Cavtat..(tak, tam w dole leżą ze 4 samochody. ale nie martwcie się, pewnie jedyną ich wartością było ważne AC...)

I na koniec ułamek kolejki do przejścia w kierunku BiH

Przejechałem tą trasą 3 dni temu i mam tylko jedną uwagą dla posługujących się nawigacją IG8.
Proponuje ona trasę w wersji skróconej tzn. za przejściem granicznym zjazd z głównej drogi w lewo. W ten sposób można ominąć miejscowość Trebinje. Radził bym jednak nie wybierać tego przejazdu.
Droga początkowo nawet przyzwoita, potem szeroka tylko na jeden samochód. Prowadzi nasypem lub wąwozami. mijanki b. rzadkie ale ruch samochodowy nie jest intensywny tzn spodkałem 1 samochód.
Po obu stronach bardzo częste tablice o zaminowaniu.
Po niecałych 10 kilometrach w miejscu w którym nawigacja nie bardzo precyzyjnie pokazywała kierunek jazdy i było miejsce do zawrócania, wymiękłem i wróciłem na głowną drogę. Z minami raczej żartów nie ma.
Samo przejście graniczne o godzinie 9 rano całkowicie w obu kierunkach opustoszałe.

na gorąco
po lekturze postanowilem zrezygnowac z pierwotnego planu przejazdu do Mediugorje przez Bosnię ale życie zmieniło plany korek w okolicach Kupari sprawił, że odskoczylem w bok na drogę 223 i przejście CH/BiH w Iwanicy. Na przejsciu przede mna 2 autka; sprawdzanie zielonej katy, dowodu rejestracyjnego i paszportów. Potem normalnie - droga na Trebinje, tam kierunek na Ljubinje, Stolac i dalej przez Capljina do Mediugorje (oznakowanie dobre)
Droga między Trebinje a Ljubinje dla mnie OK - cos jak nasza powiatowa, nawet dobrej jakosci; ruch maly wiec zasuwasz az miło bo z wyprzedzaniem nie ma problemow dopiero od Stolac wiekszy ruch.
potwierdzam czyjes słowa - po drodze 3 małe stadka "wolnych" krów na ulicy - radocha dla dzieci jak samochodem ocieralismy się niemal o krasulę bo ta postanowiła kłusować kawałek ulicą
generalnie - czy z Dubrovnika czy tez poniżej niego (my akurat stacjonujemy w Radovcici) polecam tą drogę - przede wszystkim w miarę pusto a nie jazda 40-60 km/h w ciągu aut.
Powrót był nocą tą samą drogą - też pusto a więc szybko; tylko lekki strach że coś zwierzęcego się zmaterializuje i wyskoczy z przydroznych zarosli...