napisał(a) PinkSlip » 22.03.2013 20:02
He he
Gdy płynęliśmy pedaliną z Drvenika do Zaostroga można było zaobserwować całą masę nagusków na kamieniach.
Ktoś pytał o domki z dachówkami nad Drvenikiem - nie, nie są zamieszkane ale też nie zapomniane
Podobno po trzęsieniu ziemi ludzie mieszkający w tamych domach przenieśli się bliżej wody a dalej od skał.
Dość daleko da się dojechać autem jednak o wiele przyjemniejsza jest piesza wyprawa. Gdy idziemy od strony drogi na prom, trzeba przejść przez Jadrankę i tam jest taka dość stroma droga w górę. Idąc nią mijamy kilka punktów widokowych, drvenicki cmentarz i kościół, dużo ruin domów porośniętych winogronami niewyjedzonymi przez turystów
. Gdy mamy ochotę na dłuższą wyprawę możemy dojść do ruin fortu obronnego (? - tak zrozumieliśmy właścicieli pensjonatu) z których roztacza się taki widok że aż boli
. Ogólnie świetna wyprawa, wbrew pozorom wcale nie męcząca. Co chwile spotyka się Chorwatów którzy mają tam swoje plantacje drzew oliwnych,także nie jest to żadna dzicz. Polecam się wybrać.