Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Drugie oko na Maroko...

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.10.2008 17:51

Plumek napisał(a):Dangol, Janusz - dzięki ;)

Fotki pewnie dopiero na Mikołaja ;)


Niestety Aniu , syn nic nie na temat o który pytasz.
On był tylko 5 dni, prywatnie (bez biura) , mieszkał na kwaterze i nie interesował się dostępem do internetu w Maroku.
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 27.10.2008 18:12

Dzięki Janusz...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.10.2008 18:53

Przyszedł czas na rozpoczęcie odwrotu.
Ruszamy aleją Ave Kennedy, przy krzyżówce z Ave du 29 Fevier mijamy jeszcze jeden meczet nazwany królewskim imieniem Mohammeda V. Słońce jest coraz niżej, już niedługo zabrzmi wezwanie na wieczorną modlitwę , ale wtedy będziemy zbyt daleko od meczetu, żeby to Taraaa...aaweeh dotarło do naszych uszu równie donośnie, jak podczas spacerów po odwiedzonych w czasie tego tygodnia królewskich miastach...

28- DSCF0212.JPG


29 -IMG_0748.jpg


30 -IMG_0751.jpg
Ostatnio edytowano 26.11.2019 09:02 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 28.10.2008 09:27

Dangolku, pięknie naprawdę tam jest :D , dzięki Ci za pokazanie tego.
A jakie cudne talerze w restauracji... :hearts:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.10.2008 11:46

Bardzo dziękuję za łyk egzotyki-podziwiam zdjęcia
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 28.10.2008 13:08

moscatel napisał(a):
caal napisał(a):"Ałrszlerua" .


Toć to całkiem tę Urszulę przypomina :)


Prawda? :lol: :lol: :lol: Mi też się wydaje, że coś tam pobrzmiewa :lol: Próbuję się tak przedstawić. Poplułam się :D

dangol napisał(a):Po zostawieniu bagaży w hotelu, ruszamy naszą czwórką a kierunku plaży, za przyczyną której turyści tak licznie przywbywają do Agadiru. Ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże oblewane falamu oceanu podobają się niemalże każdemu (chociaż Cromaniakom przyzwyczajonym do kamienistych zatoczek... być może nieco mniej :wink: ).


Powiem po cichutku - mi się baaardzo podobało na tych plażach :D
A co do reszty na temat Agadiru - to się z Tobą Danusiu zgadzam. I też bym tam za długo nie wytrzymała :D


dangol napisał(a):Jest już dość późno i chyba :? nie ma sensu iść do portu aż pod samą kazbę, bo to co by mnie tam interesowało (te wszystkie :roll: niesamowite stwory morskie) to pewnie można oglądać tylko z rana?


Nooo - na pewno z rana najlepiej :mrgreen: Cudnej urody stwory.

dangol napisał(a):Krajobrazowy Jardin de Olhao (zwany też Ogrodem Portugalskim) otwarto jakieś 5 lat temu dla uczczenia przyjaźni z miastem Olhao w Portugalii. Taki dowód na to, że historyczna więź między krajami jest wieczna i nie zawsze muszą to być konflikty :) .
Ogród nie jest duży, ale w chwili wolnego czasu warto tam pójść na spacer (wejście jest darmowe) chociażby po to, żeby zobaczyć jak odpoczywają mieszkańcy Agadiru.


Jestem wstrząśnięta! :D Też byłam w tych ogrodach, ale zupełnie mi wyleciała z głowy ta nazwa Olhao!!! A tymczasem w tym roku mieszkałysmy 3 dni w portugalskim Olhao. Trzy dni i ani jednego dłużej - baardzo zaniedbane miasteczko i jakos tak bez klimatu. Kiedy było arabskie (a śladów mnóstwo) - pewnie było piękne. Teraz to generalnie ruina (poza główną ulicą). A szkoda, bo naprawdę widać, że było uroczo.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.10.2008 19:22

Jako ostatni punkt naszego prywatnego spaceru po Agadirze została nam krótka wizyta na suku El-Had. Pozostałe nędzne resztki wymienionej na dirhamy kasy bez sensu przecież przywozić do kraju, lepiej zamiast tego :idea: obdarować rodzinkę dodatkowa porcyjką daktyli :arrow: na takie zakupy wystarczy czasu niewiele :) .
Zanim jednak dotarliśmy na targowisko, po drodze trafiliśmy na katolicką kaplicę św. Anny.

31- IMG_0753.jpg


Jest zaznaczona na planie w przewodniku, dlatego celowo szliśmy Rue de Marrakesch. Nie mieliśmy jednak żadnej wiedzy na temat godzin, w jakich kościółek jest otwarty, a przecież w kraju islamskim zbyt wielu mszy raczej nie ma... Agadir, ze względu na tłumy europejskich turystów, jest dość wyjątkowy i pewnie dlatego nabożeństwa (jak się okazało) są tu codziennie późnym popołudniem, a w niedzielę dodatkowo też rano.
I trafiliśmy w dziesiątkę, gdyż dotarliśmy do św. Anny kilkanaście minut przed 19-tą. Ponieważ jednak do hotelu mieliśmy jeszcze trochę drogi (zdecydowanie piechotą, bo na taksówkę to dirhamów już :? nie wystarczyłoby, nawet gdybyśmy zrezygnowali z daktyli), na dodatek po ciemku przez jakieś mało turystyczne tereny, nie zdecydowaliśmy się na uczestniczenie w godzinnej mszy. A szkoda, bo obserwacje docierających tam osób wskazywały, że będzie to nabożeństwo wielonarodowościowe - łącznie z Arabkami zakutanymi w swoje chusty, wyglądającymi zupełnie tak, jakby szły... do meczetu. Dla wiernych przygotowane były w różnych językach kartki z czytaniami, ewangelią itp.
Porozmawialiśmy tylko przez chwilę z księdzem, ucieszonym z faktu, że jesteśmy Polakami :) i zmartwionym, że na mszy :? jednak nie zostaniemy.

Po błyskawicznej wizycie na suku, wróciliśmy do hotelu :arrow: obserwując po drodze oświetloną górkę z kazbą.
W hotelu jeszcze krótkie odświeżenie w toalecie w pobliżu recepcji, potem oczekiwanie na rezydentkę, która odwozi nas na lotnisko. I przychodzi moment, kiedy Maroko opuszczamy nieodwołalnie :cry: . Jeszcze tylko kilka godzin lotu ...

Przed wylądowaniem widok z góry na białe baranki chmur oświetlone słoneczkiem :) , a już na dole ... kapuśniaczek :cry: . Ależ powitanie :mrgreen: .
I jeszcze kilka godzin jazdy do domu, no i KONIEC wycieczki.
Ostatnio edytowano 26.11.2019 09:04 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 28.10.2008 20:45

dangol napisał(a): no i KONIEC wycieczki.


No i szkoda,że koniec wycieczki .... Dzieki Danusiu za "powtórkę z rozrywki". :D Miło było razem z Tobą wędrować tymi samymi ścieżkami.Podziękowania też za pokazanie tych miejsc gdzie nam nie udało się wdepnąć :D :D :papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 05.11.2008 13:54

Danusiu!

Lepiej późno niż wcale.

Chociaż się nie wypowiadałam od jakiegoś czasu, to przy każdej nadarzającej się możliwości wskoczenia na forum Cro, śledziłam parę wątków, między innymi Twoje. W piękną podróż nas zabrałaś. Twoja wycieczka była dla mnie jedną z najciekawszych zorgnizowanych wycieczek. Myślę, przede wszystkim dlatego, że każdą wolną chwilę poświęciłaś na dodatkowe indywidualne zwiedzanie. Czuję się po Twoim opisie i zdjęciach niezwykle wzbogacona w wiedzę o miejscach, które zwiedziłaś. Dużo obrazów zostanie w mojej pamięci, chociaż nigdy nie byłam poza Europą.


Nie potrafię sobie wyobrazić jak Wam się udawało poruszać po tych wcześniej nieznanych miejscach i uliczkach oznakowanych arabskimi znaczkami lub nie oznakowanych posługując się mapkami z napisami angielskimi. Trzeba mieć zdolności niezwykłe, żeby się tak doskonale poruszać w terenie. I Ty je masz. Ja się potrafię zgubić nawet we Wrocławiu, wciąż są takie miejsca gdzie nigdy jeszcze nie byłam.


Dzięki za tę relację. Pozdrawiam gorąco jak gorący może być piasek pustyni.
Lidia
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 14.01.2009 18:22

Bądz tu mądry. Oto opina człowieka "robiącego" w turystyce od zawsze. Świeżutka...jeszcze ciepła. Wklejam fragment który otrzymałem emailem.
" Ogólnie jest brud ,smród,ubóstwo.Czasem bogactwo ale wiecej biedy.
O tej porze roku jest zimno 18-20 st. ponadto wieje wiart od oceanu. Myśmy byli slużbowo,ogladać hotele, zwiedzać więc nie ma co narzekac nie mieliesmny czasu na narzekanie ,ciagle w drodze., na nogach, po 10 hoteli dziennie i wycieczki po Maroku. Ale jest to coś innego,inni ludzie,życzliwi,uśmiechnięci, inne krajobrazy.Egzotyka dla nas. Już sobie mówiłam, że nie pojadę ale wyszło jak zawsze. Przypomniałam sobie, teraz to już napewno mnie nikt tam nie wyciągnie. Trzeba było zobaczyć, zrobić zdjęcia, nagrać film. Dla kilenta trzeba to wszystko ładnie ubrać i sprzedać. Z tego przecież człowiek żyje. ....... "

Moim zdaniem obiektywna tzn. trzeźwe spojrzenie.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.01.2009 19:17

woka napisał(a):....Moim zdaniem obiektywna tzn. trzeźwe spojrzenie.

a moim zdaniem.........subiektywna :wink:
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 14.01.2009 19:32

woka napisał(a):" Ogólnie jest brud ,smród,ubóstwo.Czasem bogactwo ale wiecej biedy.


Woka - gdybyśmy tak wszyscy myśleli , to siedzielibyśmy tylko w swoich czystych, pachnących i bogatych czterech ścianach... A czasami trzeba ten bród,smród i ubóstwo zobaczyć i poczuć na własnej skórze.A potem to wszystko subiektywnie opisać na forum, aby towarzystwo mogło sobie pomlaskać i pociamkać z zachwytu ... :D :D :papa:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 14.01.2009 20:38

wojan napisał(a):
woka napisał(a):" Ogólnie jest brud ,smród,ubóstwo.Czasem bogactwo ale wiecej biedy.


Woka - gdybyśmy tak wszyscy myśleli , to siedzielibyśmy tylko w swoich czystych, pachnących i bogatych czterech ścianach... A czasami trzeba ten bród,smród i ubóstwo zobaczyć i poczuć na własnej skórze.A potem to wszystko subiektywnie opisać na forum, aby towarzystwo mogło sobie pomlaskać i pociamkać z zachwytu ... :D :D :papa:


Ja jednak mam inne spojrzenie. Nie wolno ubarwiać , zawsze to pisałem i pisać będę.
Jednak muszę przyznać, że masz rację w jednym punkcie..... aby to móc opisać, ktoś tam przecież musi najpierw pojechać. :D :wink:

Piotrek ..... nie subiektywna. Jak ktoś żyje tylko z turystyki ponad 30 lat, nie może sobie pozwolić na subietywizm. Obietywizm jest wpisany jakby w obowiązki zawodowe.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.01.2009 22:35

woka napisał(a): Ja jednak mam inne spojrzenie. [b]Nie wolno ubarwiać [/b(...) Jak ktoś żyje tylko z turystyki ponad 30 lat, nie może sobie pozwolić na subietywizm. Obietywizm jest wpisany jakby w obowiązki zawodowe.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym stwierdzeniem... Moje obserwacje na temat :? obiektywizmu niektórych osób związanych zawodowo z turystyką (zresztą, nie tylko z tą profesją) są zupełnie inne od Twoich. To wynika chyba z ludzkiej natury, że jesteśmy przede wszystkim subiektywni, zwłaszcza gdy swoje zdanie na jakiś temat wymieniamy z przyjaciółmi :wink: .

Jeśli wierzysz tylko relacjom znajomych-profesjonalistów, to :o po co czytasz relacje amatorów? Przecież my, amatorzy, zawsze subiektywni :) będziemy, a nasze odczucia ktoś inny odczyta wówczas jako ubarwianie rzeczywistości :wink: , ktoś inny zupełnie to samo - wręcz przeciwnie :lol:. Do ubarwiania :roll: raczej się nie poczuwam, do subiektywizmu - jak najbardziej :D .

A swoją drogą, ciekawa jestem, jakie zdanie na temat Maroka wyrobiła sobie Plumek po swojej podróży? Poznała ona ten kraj zdecydowanie bardziej "od kuchni" niż ja czy Wojan , gdyż była tam dłużej i na dodatek nie na wycieczce zorganizowanej przez profesjonalistów pokroju Twojego znajomego ("Dla klienta trzeba to wszystko ładnie ubrać i sprzedać. Z tego przecież człowiek żyje. ....... "). Ona też jest osobą, która z turystyki żyje, tyle że nie tej marokańskiej - więc Jej subiektywne zdanie o Maroku właśnie, może być bardziej obiektywne od tego, które wyraża Twój znajomy. Uganianie się za miejscami hotelowymi dla przeciętnego turysty z pewnością daje jakąś opinię o kraju, ale czy dla każdego z potencjalnych klientów luksusowy hotel jest najważniejszy, gdy wykupuje wczasy czy wycieczkę? Dla mnie i towarzyszących mi osób nie to szczególnie w Maroku się liczyło...
dangol napisał(a): ... ale nie wyobrażam sobie spędzania tutaj całego wakacyjnego tygodnia, pomimo wszystkich luksusów i lśniącej nowości obiektu...


woka& napisał(a): " Ogólnie jest brud ,smród,ubóstwo.Czasem bogactwo ale wiecej biedy"

I owszem, ale to nie dyskfalifikuje Maroka jako miejsca ciekawego do zwiedzania. No i przecież to zawodowcy organizujący marokańskie wycieczki, układają trasy zwiedzania tak, że często nie ma szans zobaczyć tego, co jest na uboczu, poza tymi trasami "ubarwionymi" pod turystę. Jeśli wczytałeś się (?) trochę w moją relację, to powinieneś wiedzieć, że w ramach możliwości czasowych, starałam się co nieco poznać i te inne miejsca, czasem wręcz jakby na złość :wink: profesjonalistom z firmy turystycznej, którzy na wycieczkę dla gawiedzi plan mieli bardziej "ugłaskany", a miejsca "nieturystyczne" pomijali zupełnie, wręcz :? odstraszając nas od zapuszczania się tam...

A brud, smród i ubóstwo - w istocie tam występujące - są elementem tamtejszej egzotyki, która pociąga równie mocno (chociaż rzecz jasna, nie wszystkich :wink: ), jak i zabytki... jakże inne od tych, które częściej oglądamy. Tragicznie jednak nie jest...
Tyle, że żeby zobaczyć brud, smród i ubóstwo, niekoniecznie musimy wyruszać na wyprawy zagraniczne, u nas też tego dostatek :( , tyle że są ubrane w inne krajobrazy, inne stroje, inną kulturę...

I które z obserwacji są tak naprawdę obiektywne, a które subiektywne???
Ostatnio edytowano 26.11.2019 09:08 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 15.01.2009 10:33

dangol, ...... czuję się wywołany do odpowiedzi.
Wybacz ale Twoją relację zacząłem czytać tylko na poczatku, później już nie. Nie lubię relacji ubarwianych i rozciągliwych w opisach własnych odczuć. Zdjęcia- owszem ogladałem.
Masz rację, taka już nasza natura, że jak ktoś się nie kontroluje, siłą rzeczy zaczyna pisać "pod siebie". Wiem o tym, już nieraz dane mi było zamieszczane opisy skonfrontować z rzeczywistością. Słabo i tragicznie niejednokrotnie to wychodziło.
Powiedziałem - dość naciągania i od tamtej pory nie czytam relacji zabarwianych osobistymi odczuciami.
Chyba zgodzisz się ze mną, że to co Tobie (komuś) się podoba- nie znaczy że mnie się podoba.
Czytając (przeglądając) Twoją relację z Maroka( również Wojana) można odnieść wrażenie, że tam jest wspaniale, po prostu super. Ładny, barwny (podbarwiany) opis, ładne zdjęcia - czytający odniesie takie wrażenie. Rzeczywistość jest jednak taka jak jest i nie wolno zapominać o jej opisaniu. Tego z reguły nie chcemy pisać ..... przecież byliśmy na super wycieczce. :wink:
Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Drugie oko na Maroko... - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone