Jezusicku, nie daję rady... Tzn. nie mogę nadążyć z czytaniem relacji
Piękne i zupełnie nie znane mi miejsca pokazujesz Super
pozdr
Toji napisał(a):Piękne, zdjęcia, super narracja aż się nie chce kończyć czytać proszę o więcej
helen napisał(a):Toji napisał(a):Piękne, zdjęcia, super narracja aż się nie chce kończyć czytać proszę o więcej
Z wielką chęcią pisałabym dalej, niestety poniedziałek nadszedł, popołudniu przychodzi p.Janusz zabierać się za nasze łazienki i zacznie się stres remontowy, a ja teraz muszę strategię przetrwania najbliższych 3 tygodni obmyślić. Tak więc nieco zwolnimy podróżowanie, janusz.w. będzie mógł nadążyć z czytaniem
Powrót do Nasze relacje z podróży