Droga to troche drogo...

wyjdzie...w Chorwacji tez ceny paliw szaleja...
http://www.ina.hr/default.aspx?id=203
http://www.hak.hr/info/cijene-goriva/

Tak lekko licząc po dzisiejszym kursie Diesel ok. 6,2PLN za litr.

Rzeczywiście trochę drogo.

czułem, że tak będzie i dlatego już trochę uzbierałem na paliwo.
Muszę dokładnie przemyśleć czym jechać w tym roku. Nie mam za bardzo wyboru, mam jeden samochód i pali mi 17L/100km; więc zazwyczaj połowa kosztów wakacji to było paliwo Już ktoś mi pisał abym zmienił samochód, ale teraz mnie na to nie stać i za bardzo kocham Jeepa, aby go sprzedać.

rapez napisał(a):czułem, że tak będzie i dlatego już trochę uzbierałem na paliwo.
Muszę dokładnie przemyśleć czym jechać w tym roku. Nie mam za bardzo wyboru, mam jeden samochód i pali mi 17L/100km; więc zazwyczaj połowa kosztów wakacji to było paliwo Już ktoś mi pisał abym zmienił samochód, ale teraz mnie na to nie stać i za bardzo kocham Jeepa, aby go sprzedać.

Mam ten sam problem...

Ale z drugiej strony patrząc to wakacje rozpoczynasz juz wsiadając do samochodu pod domem, więc podróż ulubionym smochodem to ich integralna cześć, to też komfort podróży i bezpieczeństwo, radość z jazdy.

Podróż też powinna być przyjemna.

Ja juz nie mogę się doczekać pokonywania chorwackich dróg, podjazdów, zjazdów moim paliwożercą
To jest element wakacji,
A przyjemności kosztuja. Niestety.

A w wakacje ceny paliw w gore,zawsze tak bylo...mysle,ze kolo 6,70-7 zl za litr bedzie pb95 i 6.5 zl ropa,oczywiscie u nas w PL...

rapez napisał(a):czułem, że tak będzie i dlatego już trochę uzbierałem na paliwo.
Muszę dokładnie przemyśleć czym jechać w tym roku. Nie mam za bardzo wyboru, mam jeden samochód i pali mi 17L/100km; więc zazwyczaj połowa kosztów wakacji to było paliwo Już ktoś mi pisał abym zmienił samochód, ale teraz mnie na to nie stać i za bardzo kocham Jeepa, aby go sprzedać.

np. z Krakowa do Splitu,to jest 1100 km x17 l to jest 187 l po 6.03 zl "dzisiaj-ja tankuje Ultimate ON na BP" to koszt 1127,61 zl w jedna strone...do tego autostrady i x2 to sie robi troche,to sa wczasy lotnicze dla jednej osoby,tylko gdzie dzisiaj poleciec ?

Haweł napisał(a):A w wakacje ceny paliw w gore,zawsze tak bylo...mysle,ze kolo 6,70-7 zl za litr bedzie pb95 i 6.5 zl ropa,oczywiscie u nas w PL...

Rozmawiałem wczoraj z pompiarzem - powiedział, że w połowie tygodnia podrożeje benzyna o jakieś 20 gr czyli Pb 98 będzie powyżej 6 PLN

Jacek S napisał(a):

Haweł napisał(a):A w wakacje ceny paliw w gore,zawsze tak bylo...mysle,ze kolo 6,70-7 zl za litr bedzie pb95 i 6.5 zl ropa,oczywiscie u nas w PL...

Rozmawiałem wczoraj z pompiarzem - powiedział, że w połowie tygodnia podrożeje benzyna o jakieś 20 gr czyli Pb 98 będzie powyżej 6 PLN

a gdzie do wakacji ???

Wydaje mi się, że wzrost cen paliwa (choć uciążliwy i spory) to mimo wszystko nie jest powód do rezygnacji z wyjazdu.

Przykład:

Załóżmy, że przejedziemy łącznie 3000km, średnie spalenie 8 litrów.

Benzyna po 5zł oznacza łączny koszt paliwa 1200zł

Benzyna po 6zł oznacza łączny koszt paliwa 1440zł.

Różnica to 240zł. Czy z powodu dwóch stów warto rezygnować z Jadranu? Aż tak źle chyba nie jest . Głowa do góry!

Oczywiście inaczej sprawa się ma przy spalaniu 17 litrów. Tyle że w tym wypadku koszt był duży nawet przed podwyżkami...

Aha, no i te 3000km to raczej z południa Polski.

caipirinha Dokładnie tak to sobie tłumaczę. Jadąc nie spieszę się względu na spalanie; to i jadę dzięki temu bezpieczniej. Zabieram bardzo dużo sprzętu + 3 rowery na hak. W tym roku myślę o kajaku na dach, nie wiem tylko czy dowiozę go w całości (ma 5mb, takie kanu 4 osobowe, dość lekkie i boję się oporu powietrza... ktoś ma doświadczenie jak się z tym jedzie).
Wbrew pozorom mając taki silnik prędkość z jaką się poruszasz ma duże znaczenie. Na całej trasie jest to jeden bak paliwa, czyli 400zł; można przyoszczędzić lub stracić.
Na plus jest także dostępność dla takiego samochodu wszystkich tych plaż, gdzie samochody osobowe nie mają szans dojechać.
Jest dokładnie jak piszesz caipirinha

To jest element wakacji,
A przyjemności kosztuja. Niestety.

Dokładnie Haweł... trzeba pomyśleć...
Krzychooo może trochę mniej, zależy gdzie jedziesz i co zwiedzasz. U mnie wychodzi średnio 2500km czyli 2630zł na paliwo.
Jadąc jakimś płaskaczem oszczędność równa się 1400zł, to miałbym za to nocleg i jeszcze zostało by na karlovacko

1 E = 7,563034 HRK
INA Eurodizel BS = 10,13
1 E = 4.19

Czyli 1 litr wychodzi 5,61 zł. Najtańsze w Krakowie wyskoczyło mi 5,54 zł./l.

Gdzieś strzeliłem byka, bo jeśli nie to ja pojadę

rapez napisał(a):W tym roku myślę o kajaku na dach, nie wiem tylko czy dowiozę go w całości (ma 5mb, takie kanu 4 osobowe, dość lekkie i boję się oporu powietrza... ktoś ma doświadczenie jak się z tym jedzie).

Ten ma doświadczenie http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=700 ... &start=525

Ja w tym roku zakładam ponad 3000zł na podróż, paliwo + winiety ( tzw. trasa De Lux kosztuje), pewnie wyjdzie jakiś 3000 km, 2600 na dojazd a resztę na kręcenie się po wyspie, w zeszłym roku moje maleństwo średnio spaliło ok 14 po trasie, ale na miejscu dużo więcej. Pewnie w tym roku będzie podobnie.

Rapez, jaki masz silnik w samochodzie? Tak z ciekawości pytam.


Pozdrawiam

Kolejny wątek dla centusiów, którzy będą darli szaty o parę zeta, a na miejscu przepier.... 10kpln...
Admin. Weźże zamknij taki wątek.

Rysio napisał(a):1 E = 7,563034 HRK
INA Eurodizel BS = 10,13
1 E = 4.19

Czyli 1 litr wychodzi 5,61 zł. Najtańsze w Krakowie wyskoczyło mi 5,54 zł./l.

Gdzieś strzeliłem byka, bo jeśli nie to ja pojadę

No właśnie moje wyliczenia są podobne , skąd diesel za 6,2?




Ps. Chyba wiem - kuna w kantorze po 62 grosze!