Droga przez Serbię

napisał(a) **bzyq74** » 22.09.2012 10:53

Subotica-Nowy Sad - 330 dinarów (3 euro)
Nowy Sad - Belgrad - 240 dinarów (2,5 euro)
Belgrad - Nis - 730 dinarów (6,5 euro)
Nis - Leskovac- 190 dinarów (2 euro)

Razem - 1490 dinarów (14 euro)

źródło

PS.
Jeśli ktoś chciałby płacić dinarami za całą przejazd zyska 1 euro (przy obecnym kursie wymiany - 1 euro = 113 dinarów) :oczko_usmiech:

napisał(a) **Thot** » 22.09.2012 14:01

No to najlepiej chyba kartą płacić - coś się zmieniło w tej materii?
...na co komu dinary po wyjeździe z Serbii.

napisał(a) **bzyq74** » 22.09.2012 15:10

Oczywiście można płacić kartą, tylko jak im się "popsuje na chwilę" terminal to kroją po "księżycowym" kursie euro :mrgreen:

, a osobiście nie lubię niespodzianek

Jadąc do Grecji wymieniłem 100 euro na dinary i 150 euro na denary (kantor/ściana) i wydałem wszystko na bramki/paliwo/żarełko w obie strony.
Kwestia tylko podliczenia wszystkich kosztów tranzytowych przed wyjazdem.
A jak ktoś jeździ rok-rocznie w tamte rejony to czy mu zostanie - to wyda następnym razem

Karta czy gotówka to temat rzeka jedni lubią zimę, a inni lato :oczko_usmiech:

napisał(a) **demi-duox** » 22.09.2012 15:24

Czy to są księżycowe kursy? Sam podałeś, że różnica 1 E na całej trasie. To chyba żaden kosmos.

napisał(a) **kato** » 23.09.2012 08:16

Opłaty:

http://podroze.auto-swiat.pl/kraj/serbia/

Informacje aktualne.

http://www.amss.org.rs/index.php?option ... Itemid=181

To też się może przydać.

napisał(a) **bzyq74** » 23.09.2012 11:41

demi-duox napisał(a):Czy to są księżycowe kursy? Sam podałeś, że różnica 1 E na całej trasie. To chyba żaden kosmos.

Miałem tu na myśli paliwo, za bramki jak najbardziej najlepiej płacić bilonem w euro.

napisał(a) **demi-duox** » 23.09.2012 12:31

bzyq74 napisał(a):
demi-duox napisał(a):Czy to są księżycowe kursy? Sam podałeś, że różnica 1 E na całej trasie. To chyba żaden kosmos.

Miałem tu na myśli paliwo ...

O tak, tak. Mnie też skubneli

. Na jednej z pierwszych, jeżeli nie pierwszej stacji, za Belgradem w kierunku N.Sadu. Sieć JP.

napisał(a) **taurus** » 24.09.2012 13:12

Witam

Ponieważ co roku śmigam tą trasą, w bieżącym roku postanowiłem zaryzykować i płacić wszędzie (poza bramkami w Macedonii) plastykiem.

I wykonałem ten plan w 100% - przed każdą czynnością pytałem czy mogę płacić kartą i czy terminal jest sprawny.

Dodam tylko, że warto mieć karty wypukłe (płaskie nie wszędzie działały) i najlepiej dwóch operatorów - Visa i Mastercard.

Pozdrawiam

napisał(a) **kulka53** » 01.10.2012 09:03

kato napisał(a):W Macedonii płaci się po 1 euro na każdej z trzech bramek.

Już się nie płaci.

Mniej więcej od tygodnia nie można na macedońskich bramkach płacić w euro.
Jedynie w tamtejszej walucie lub kartą, o czym poinformowano nas na każdej z bramek gdy chciałem wręczyć jednoeurową monetę.
Wywieszone opłaty to 50/60/50 denarów za auto osobowe.

napisał(a) **Jan 123** » 01.10.2012 17:05

Przez Serbię jechaliśmy do BG w 2010 i 2012r płaciłem w euro - najlepiej mieć drobne ( z prikolicą jakieś 30% drożej ) jest bezpiecznie stawaliśmy na noclegi przy stacjach benzynowych ; droga płaska policjanta nawet nie widziałem

objazd Belgradu szybko i sprawnie na bramce przed Belgradem dawali szczegółowe mapki ale i tak był dobrze oznakowany , tankowanie i zakupy kartą .

napisał(a) **vrinks82** » 20.05.2016 09:11

witam

powoli planuję wyjazd do Grecji i mam kilka pytań
1) czy nie jest lepiej jechać przez Rumunie i Bułgarię? w sensie drogi i opłaty za przejazd
2) czy jadąc przez Serbię da się jakoś ominąć płatne odcinki i przejechać ją bezpłatnie?

napisał(a) **eStefan** » 20.05.2016 17:50

Autostrada w Serbii nie jest droga. Bardziej bym się martwił przejściami granicznymi jeśli nie chcesz na nich spędzić całych wakacji.

napisał(a) **KarKoz** » 20.05.2016 18:57

vrinks82 napisał(a):witam

powoli planuję wyjazd do Grecji i mam kilka pytań
1) czy nie jest lepiej jechać przez Rumunie i Bułgarię? w sensie drogi i opłaty za przejazd
2) czy jadąc przez Serbię da się jakoś ominąć płatne odcinki i przejechać ją bezpłatnie?

Bez sensu, nie ma co kombinować, nie ma na czym oszczędzać...
Proste, wyznacz w google maps trasę trasę z miejsca zamieszkania do celu. Raz nie omijając a raz omijając opłaty. Sam dojdziesz do wniosku, że nie warto.

napisał(a) **vrinks82** » 20.05.2016 19:14

rozumiem ze alternatywą dla autostrady w Serbii są jakieś drogi lokalne przez wioski, czyli nie warto tutaj kombinować?

a gdyby z Węgier skręcić na Rumunię i Bułgarię? celem są Saloniki i okolice więc może troszę bliżej przez te 2 kraje?

napisał(a) **KarKoz** » 20.05.2016 19:40

Jedź, próbuj...