pacsirta napisał(a):A ja proszę o poradę doświadczonych. W tym roku padło na południową Dalmację i okolice Dubrownika. Tam pojedziemy tradycyjnie, autostradami, ale z powrotem wymyśliliśmy sobie powrót przez BiH. Dwa lata temu dotarliśmy do paru miejsc, m.in. Mostaru i zachciało nam się Sarajewa. Plan jest taki, żeby pierwszy nocleg był właśnie w Sarajewie (właściwie, to chyba dwa noclegi, żeby było więcej czasu).
gratuluję wyboru i zapraszam przed i po
do Klubupacsirta napisał(a): Interesuje mnie droga do Sarajewa. Niektórzy nadmieniają, że jest widokowa, ale kręta. Ile czasu zabiera przejechanie tego krętego odcinka i czy faktycznie jest bardzo ekstremalnie. Młodsze dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną (szczęśliwie, nie na prostych drogach) i trochę mnie to niepokoi.
przejedź się sam i wywnioskuj, od granicy do Mostaru masz tak samo
pacsirta napisał(a):Pamiętam, że nasza wycieczka do Hercegowiny była miejscami dość dziwna
ze względu na "pomysły" GPSu, który pokierował nas m.in. na jakąś drogę bez asfaltu.
czasem navi wariuje na nowych rondach, skrzyżowaniach lub w samym Sarajevie kieruje na zamknięte ulice lub uliczki o nachyleniu 18-20%, ale nigdy po polu nie jeździłem
pacsirta napisał(a):A trasa z Sarajewa w kierunku Węgier? Czy jedzie się w miarę gładko? Z góry dziękuję za sugestie i informacje.
do Zenicy tanią autostradą, dalej normalna krajówka jak u nas z zestawami ciężarowymi i tak do Samacu lub wersją druga przez Jajce, Vrbas - ładniej, ale dłużej
Hercklekot napisał(a):1. Czy droga doliną Vrbasu (ta druga) jest popularna na forum dlatego, że jest atrakcyjniejsza widokowo, czy tez jest po prostu szybsza?
przez Vrbas, Jajce jest ładniej, ale przez Doboj, Zenicę szybciej
Hercklekot napisał(a):2. Google Maps sugerują czas dojazdu z okolic Bielska do Mostaru w około 13,5 - 14 h : czy to realne "na raz"? Zdarzało mi się jechać "na raz" ze Splitu do Bielska w 13 - 14 h właśnie, ale to jest moje maximum
jak sie nic nie wydarzy po drodze, to jest to do osiągnięcia, osobiście nadrabiałem na pustych Węgierskich autosradach
Hercklekot napisał(a):Czy jechalibyście przez Bośnię tylko po to, żeby spędzić jeden dzień w Mostarze, czy też raczej jechać "klasycznie" na Peljesac chorwackimi autostradami i zrobić sobie wypad do Mostaru już z Peljesca z powrotem tego samego dnia?
osobiście wolałbym zaplanować wycieczkę jednodniową z Peljesca i tak zrobiliśmy kiedyś z Breli i Makarskiej, przez Bośnię jeśli tylko coś w środkowej części kraju,
w relacji jeden z moich
przejazdów przez BIHpowodzenia, pozytywnie zazdroszczę