Droga przez Bośnię

Witam wszystkich!
Mam pytanie czy droga M-18 Dobro Polje - Miljevina jest na dzień dzisiejszy na pewno przejezdna, bo z informacji podawanych na stronie bośniackiego automobil klubu wynikałoby że jest zamknięta. Wnioskując z poprzednich postów nie było problemów z przejazdem więc jestem trochę zdezorientowany. Bardzo proszę o odpowiedź bo za kilka dni zamierzamy przejechać tym odcinkiem w drodze do Czarnogóry.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za wszelkie informacje
Marcin

Droga Sarajevo ---> Foca --> Scepam Polje całkowicie przejezdna, jechałem tą drogą, nie ma żadnego objazdu.

No więc... wbrew paranoi będę to powtarzał!

Wróciłem w weekend przez Bośnię i Hercegowinę. Trasa Dubrovnik- Mostar - Bugojno - Jajce - Banja Luka i w górę na Chorwację, później Węgry. Droga przejezdna! W dwóch miejscach lekkie utrudnienia, ale zero korka czy jakichkolwiek przystanków. Zwolniłem jedynie zgodnie ze znakami do 20 km/h. Utrudnienia w okolicach Jajce (osunęła się ziemia i zerwało jeden pas) oraz w dolinie Vrbasu (tam za to osunęła się ziemia na drogę i zajęła połowę jednego z pasów). Robotnicy na miejscu pomimo weekendu, pracowali i usuwali utrudnienia.

Co prawda w dolinie Vrbas złapał nas deszcz i było mniej malowniczo niż jak jechaliśmy w kierunku Jadranu, jednak i taką atrakcję jak zachmurzone szczyty miło było oglądać.

Polecam jadącym w kierunku Dubrovnika i okolic przejazd przez BiH. Droga przecudna, jak będziecie mieli słoneczny dzień to zapewniam, że przejedziecie niektóre odcinki z tzw otwartą "paszczą". Jest lekka gimnastyka na zakrętach, zjazdach i podjazdach, ale w końcu to mają być wakacje, a nie wyścig po autostradzie kto pierwszy na plażę.
I jeszcze jedno - to nie jest droga dla "oszczędnych" (by na opłatach za autostrady zaoszczędzić). Tu trzeba mieć auto w dobrym stanie tech i przygotować się na częstsze wlewanie do baku paliwa.
Kraj nie jest taki biedny i dziki jak to się zwykło pisać, czytać i myśleć. Widać zniszczenia wojenne (pomimo 20 lat jakie upłynęły od wojny) i widać miejscami biedę, jednak powiedziałbym, że miejscami wygląda to lepiej niż na Węgrzech. Ogólnie odniosłem bardziej pozytywne wrażenia z przejazdu przez wsie BiH niż przez wioski na Węgrzech.
Jednak jeszcze raz podkreślę, przy odrobinie szczęścia (słonecznej pogodzie) będziecie zadowoleni z tego co zobaczycie - jest przepięknie.

kubek_77 napisał(a): Banja Luka i w górę na Chorwację, później Węgry.

a możesz opisać konkretnie, którędy przejechałeś ten odcinek jak powyżej
czy była to może ta trasa
jeżeli tak to napisz coś o niej więcej, pierwszy raz się tam pcham

Pierwotnie zakładałem taką drogę jak ty, jednak po obejrzeniu na google street odcinka węgierskiego, odpuściłem sobie. Dziury, nic ciekawego do oglądania, pusto i brzydko.

Pojechałem autostradami - taką drogą

Za odcinek Chorwacki jakieś śmieszne pieniądze wychodzi (prawie 9 Euro), na Węgry miałem i tak winietkę. Obydwa te odcinki są bardzo puste i mają nowoczesną infrastrukturę. Gnasz godzinami i widzisz naprawdę kilkadziesiąt aut (wliczając te jadące z naprzeciwka). Stacje są nowoczesne i czyste (czyste toalety!!!) Na Węgierskiej M6 są bariery "świetlne" więc nawet można sobie pozwalać jechać bardzo długie odcinki na tzw światłach długich (uważam, że w nocy o wiele bardziej komfortowo podróżuje się gdy widać więcej).

Jeszcze jedna uwaga, to droga którą wskazałeś dochodzi do uważam najczęściej wybieranej autostrady na Węgrzech (tą M7 przy Balatonei wszyscy prują i nad Adriatyk i nad sam Balaton), ruch tam jest zawsze nawet nocą.
Z M6 fajnie i swobodnie wjeżdża się do Budapesztu i fajnie boczkiem można go objechać. Przejazd przez Budapeszt w ten sposób zajął mi naprawdę bardzo mało czasu i albo mi się wydawało albo faktycznie było szybciej niż wyjechać na M7.
Droga proponowana przez ciebie i moja to praktycznie ta sama ilość km, jednak moja wydaje się o wiele szybsza no i zapewne jest... Po przekroczeniu granicy z BiH wjeżdżasz po kilku km na autostradę i poza malutkim odcinkiem przy granicy chorwacko-węgierskiej jedziesz do Budapesztu autostradami.

te kiero napisał(a):czy była to może ta trasa
jeżeli tak to napisz coś o niej więcej, pierwszy raz się tam pcham

My w tamtym roku tak pojechaliśmy i potwierdzam droga po zjeździe z M7 na Marcali mocno "wytłuczona" odcinek około 60 km później trochę się poprawia, M7 też mocno zatłoczona ale jechaliśmy w piątek (w okolicach Balatonu byliśmy około 15 )

Natomiast w tym roku wracaliśmy podobnie jak kubek_77 z tym, że nie odpuściliśmy sobie Chorwacji i dopiero w Barcs odbiliśmy na Pecs, na M6 ( sobota dzień) autostrada pusta minęłam może ze 2 auta mnie wyprzedziły może 3 na całym odcinku

Odcinek Gradiška-Daruvar-Virovitica-Barcs jedzie się przyjemnie, pusto ale za bardzo nie pogonisz , wioska za wioską, (chociaż w wielu miejscowościach jest ograniczenie prędkości tylko do 70) droga jakościowo nie odbiega od naszych.

M6 znam i będę jechał znów TAM,
jednak z powrotem z Banja Luki waham się czy tak jak wskazałem, czy do M6, czy też obok Zagrzebia
pewnie zadecyduję na miejscu, thx za info

Z takich ciekawostek związanych z Bośnia i Hercegowina oraz z polskiej produkcji nawigacją, dodam... Nie ustawiajcie wyruszając z Mostaru trasy w następujący sposób:
- punkt startu "Mostar"
- punkt końcowy "Trsteno"
- typ trasy "optymalny"
a Jeżeli tak robicie to sprawdźcie, czy prowadzi was do przejścia granicznego "Metković"...

Bo moja "sztuka" ukochana poprowadziła mnie w nocy (po 22 jak startowałem z Mostaru) przez góry - taką oto trasą

Nie widziałem jakimi jadę serpentynami, nie wiem ile zakrętów wykonałem, nie wiem o jakim max % nachylaniu podjazdy i zjazdy przejechałem, ale wiem jedno nie było zabawnie... Może w dzień by było "malowniczo" jednak w dzień bym tam nie skręcił!

Witam,

Zamierzam we wrześniu wracać z Chorwacji przez Mostar, Sarajevo, Doboj i dalej do granicy z CRO (albo na Slavonski Brod albo Samac).
Czy ktoś z Was ma informację, czy te drogi są przejezdne czy szukać czegoś innego ?

i jeszcze jedno: jaką nawigacją posługujecie się jadąc przez BiH ? Bo większość programów map EU ma słabą zawartość tras właśnie w BiH.

Bartek.

Witam,

17-08 wracałem przez Bośnię od Metkovic do Gradiski przez Mostar, Jajce, Banja-Luka.
Jedyne w Banja-Luka zwężenie przez kilkanaście metrów i trochę błota na jezdni.
Miejscami, przez góry na trasie Bugojno - Jajce jest trochę wąsko i wolniej się jedzie jak ktoś z przodu nadinterpretuje przepisy.
Generalnie droga super i wbrew opiniom na forum bardzo mało patroli, w tym roku spotkaliśmy tylko jeden.
W zeszłym roku jadąc Trebinje -Foca - Sarajewo - Zenica - Doboj - Bosanski Samac patroli było kilka, ale miejscowi zawsze ostrzegali.

exec napisał(a):Witam,

Zamierzam we wrześniu wracać z Chorwacji przez Mostar, Sarajevo, Doboj i dalej do granicy z CRO (albo na Slavonski Brod albo Samac).
Czy ktoś z Was ma informację, czy te drogi są przejezdne czy szukać czegoś innego ?

Tu jest info o aktualnym stanie dróg http://bihamk.ba/index.php?option=com_c ... Itemid=111

i jeszcze jedno: jaką nawigacją posługujecie się jadąc przez BiH ? Bo większość programów map EU ma słabą zawartość tras właśnie w BiH.
Bartek.

My jeździmy na mapach Garmina i muszę przyznać,że całkiem nieźle sobie radziła "nasza Agatka"

exec napisał(a):i jeszcze jedno: jaką nawigacją posługujecie się jadąc przez BiH ? Bo większość programów map EU ma słabą zawartość tras właśnie w BiH..

free i offline Be On Road pod androida, jak dla mnie ma wszystko co potrzeba i jest rewelacyjna

kubek_77 napisał(a):Bo moja "sztuka" ukochana poprowadziła mnie w nocy (po 22 jak startowałem z Mostaru) przez góry - taką oto trasą

zawsze po wpisaniu trasy, sprawdzenie podglądu w całym jej zakresie, czy czasem silnik coś nie popieprzył;
swoją drogą (a w zasadzie Twoją drogą ) możesz teraz swym doświadczeniem przestrzec innych, zawsze to jakiś plus, choć przeżyć tego bym nie chciał

Ja korzystałem z Automapy, Hołek trochę kombinował w Bugojnie no i wcześniej opisaną przygodę nam zafundował. Ogólnie, poza moim przeoczeniem (jak to wskazaliście - warto obejrzeć proponowana trasę), duży pozytyw dla Automapy.

Co do patroli to my spotkaliśmy ich sporo i w jedną i w drugą stronę, włączając w to nieoznakowany pojazd z fotorejestratorem. Czarny VW Golf pogonił w Jajce jakiegoś "tubylca" oczywiście też golfem poruszającego się. Ogólnie to śmieliśmy się, że w Hercegowinie najpopularniejszym autem jest VW golf, tak jak w Albanii Mercedes...

Z Węgier, gdzie będziemy kilka dni (okręg winny Villany), planuję taką trasę na Korčulę:
Donji Miholjac (HUN/HR) - Ploče

Doradźcie proszę, czy jechać omijając Sarajewo (tak, jak mnie mapa prowadzi) czy przez Sarajewo E73? Ewentualnie, jakie macie tegoroczne sugestie dot. tej trasy?