Droga przez Bośnię

konrad_b napisał(a):Dzisiaj po południu wyruszamy do Ulcinj z Rzeszowa. Odradzacie więc przejazd przez Bośnię? Z informacji wynika, że wiele miejscowości jest podtopionych. Nie wiemy zatem czy zdecydować się na przejazd przez Kanion Pivy czy może wybrać trasę przez Chorwację, autostradami.

Dziękuję za rady

Jedź przez Chorwacje, wracaj przez Bośnię

Masakra. Ogłosili klęskę żywiołową. Nie ma dróg są osuwiska, dużo miejscowości jest odciętych od jakiejkolwiek pomocy. Domy toną w wodzie i błocie. Odwołane sa pociągi..... a czy ktoś wie jak jest w Serbii? My jedziemy przez Chorwację, natomiast wracać byśmy chcieli jakoś inaczej, bo droga autostradą monotonna i nudna i znana już na pamięć...

noras napisał(a): 19. lipca, http://goo.gl/maps/5Oigg - taką trasą.

Dzięki. Niestety ze względu na wczorajsze i dzisiejsze wieści będę musiała zmienić swoje plany wakacyjne.

Ja póki co bym odradzała podróż przez Bośnię przynajmniej jeszcze przez pare dni dopóki nie opanują sytuacji. Drogi są raczej przejezdne - z tego co podają to ze Slavonskiego Brodu mozna dojechac do Sarajewa i Mostaru,(z Šamca przez Modričę już nie). W niektórych miejscach można poruszać się tylko jednym pasem ruchu więc na pewno dużo czasu można stracić....w ciągu paru dni sytuacja się na pewno unormuje.

uluniak napisał(a):(z Šamca przez Modričę już nie)

gdzie znalazłaś takie info? faktycznie nie można?

dziś przekopałem kilka stron bośniackich i srpskich, i nic o tym nie ma;
natomiast nt drogi Dobro Polje-Miljevina informacje są sprzeczne: jedni piszą że zamknięta i objazd przez Jelasice (ale gdzie ona leży???), drudzy że jest puszczona jedna nitka jezdni dla osobówek,
i bądź tu mądry

te kiero napisał(a):

uluniak napisał(a):(z Šamca przez Modričę już nie)

gdzie znalazłaś takie info? faktycznie nie można?

dziś przekopałem kilka stron bośniackich i srpskich, i nic o tym nie ma;
natomiast nt drogi Dobro Polje-Miljevina informacje są sprzeczne: jedni piszą że zamknięta i objazd przez Jelasice (ale gdzie ona leży???), drudzy że jest puszczona jedna nitka jezdni dla osobówek,
i bądź tu mądry

Wczoraj byly takie inf na stronie BIHAMK-u (bosanski i hercegovački auto moto klub), nieprzejezdny byl odcinek drogi z Modričy w strone Doboju na wysokosci miejscowosci Vranjak. Dzis byl bardzo sloneczny dzien. Widzialam ze poziom rzeki Bosni znacznie opadl wiec juz droga jest przejezdna. Na tej stronce tez pisze ze dalej jest zamknieta droga Dobro Polje- Miljevina i ze trzeba jechac objazdem przez Rogatice i Goražde ale jak jest na prawde niestety nie wiem...

jesteśmy w Slavonskim Brod cały dzień i nie pada, na moście widać ruch w dwie strony. Tutejsi mówią, że są objazdy, ruch wahadłowy i korki... Jutro rano zadecydujemy co dalej... czy na Mostar czy robimy kółeczko i na Zagrzeb. Powiem Wam, że mi się już tu podoba. Wypiłam dziś Karlovaćko i zjadłam burka ehhh życie na urlopie jest piękne. Pozdrawiam

Nie wiem skąd taka "paranoja" na forum o drogach i klęskach w BiH. Jestem aktualnie w Dubrovniku, jechaliśmy przez Bośnię drogą od Banja Luki przez Jajce do Mostaru i wszystko było pięknie i przejezdne drogi. Kraj przeuroczy i wart poznania. Nawet z Mostaru do Slano przejechaliśmy się górami.

Hola!

Melduję że wczoraj dojechaliśmy. Jechaliśmy w godzinach popołudniowych przez BIH przez trasę jak prowadzi google i automapa. Od przejścia granicznego przez Samac, Crkvina, Milosevac, Kotorsko, Doboj , Zepce, Nemila, Zenica, visoko, Sarajevo, Trnovo, Miljevina, Foca. Wczoraj popołudniem jechaliśmy przez te drogi, wieczorem o 21 dojechaliśmy do FOCA. Wszystkie drogi przejezdne, mały ruch, mało tirów było. Nie było żadnego znaku że są objazdy. Wieczorem droga Trnovo Miljevina Foca przejezdna bez problemu (cały czas piękne asfalty, szeroko, normalnie - tamto miejsce gdzie jest osuwisko błota i kamieni z góry to fragment może 50 metrów - jest wcześniej znak ograniczenia prędkości do 10 km. Kamyczki są małe jak szutr, króciutki odcinek, szeroko. Jechaliśmy nową furą więc obaw miałam pełno przed podróżą przez te rejony ale od babki z FOCA gdzie spaliśmy mieliśmy info że wszystkie te drogi są bezpieczne i bez problemów przejezdne i tak było.

Dziś rano jechaliśmy z FOCA, przez Scepan Polje do Motickiego Gaju pod Zabljakiem przez miejscowość TRSA (więc droga przez góry a nie ta przez Niksić). JEST SUPER!!! SUPER asfalt, dziur wcale dużo nie ma i nie jest to żaden test zawieszenia jechać przez tą drogę jak gdzieś wyczytałam. WARTO JECHAĆ TAMTĘDY, widoki przecudowne. Kultura na drodze - lokalesi jak widzą auto nadjeżdżające to czekają aż się przejedzie jeśli jest zbyt wąsko żeby dwie fury się wyminęły. Nawet jakiś kamper jechał tą drogą.

Dziś pogoda w Durmitorze boska, słoneczko i ciepło ale wczesniej podobno cały czas lało.

My rowerowo eksplorujemy tereny, dziś rowery wtargaliśmy na jeden ze szczytów mniejszych, jutro kolejne,. Za kilka dni lecimy w kierunku PLAV zrobić atak na kolejne góry

Pozdrawiam!
Agnieszka

Ja jechałem co prawda 1 sierpnia.
W jednym miejscu jedynie było ograniczenie do 20 km/h z powodu osuniętej ziemi. Teraz poczytałem te niusy i mało konkretów jest, TVN jak zawsze katastrofę widzi nawet w braku faktycznej katastrofy... Popytam jutro naszej Chorwatki czy jakieś u nich inf. w TV są. Oglądałem te filmiki i niusy, co wrzuciliście, aż się wierzyć nei chce bo w Dubrowniku słońce jak balija i zero chmurki. Szczerze planuję wracać przez BiH bo kraj przepiękny i trochę nie w smak mi te plany zmieniać na A1.

moosia napisał(a):Hola!

Melduję że wczoraj dojechaliśmy. Jechaliśmy w godzinach popołudniowych przez BIH przez trasę jak prowadzi google i automapa. Od przejścia granicznego przez Samac, Crkvina, Milosevac, Kotorsko, Doboj , Zepce, Nemila, Zenica, visoko, Sarajevo, Trnovo, Miljevina, Foca. Wczoraj popołudniem jechaliśmy przez te drogi, wieczorem o 21 dojechaliśmy do FOCA. Wszystkie drogi przejezdne, mały ruch, mało tirów było. Nie było żadnego znaku że są objazdy. Wieczorem droga Trnovo Miljevina Foca przejezdna bez problemu (cały czas piękne asfalty, szeroko, normalnie - tamto miejsce gdzie jest osuwisko błota i kamieni z góry to fragment może 50 metrów - jest wcześniej znak ograniczenia prędkości do 10 km. Kamyczki są małe jak szutr, króciutki odcinek, szeroko. Jechaliśmy nową furą więc obaw miałam pełno przed podróżą przez te rejony ale od babki z FOCA gdzie spaliśmy mieliśmy info że wszystkie te drogi są bezpieczne i bez problemów przejezdne i tak było.

Pozdrawiam!
Agnieszka

i to się nazywa konkret, przywracasz mi wiarę, super wiadomości
thx

moosia napisał(a):Dziś rano jechaliśmy z FOCA, przez Scepan Polje do Motickiego Gaju pod Zabljakiem przez miejscowość TRSA (więc droga przez góry a nie ta przez Niksić). JEST SUPER!!! SUPER asfalt, dziur wcale dużo nie ma i nie jest to żaden test zawieszenia jechać przez tą drogę jak gdzieś wyczytałam. WARTO JECHAĆ TAMTĘDY, widoki przecudowne. Kultura na drodze - lokalesi jak widzą auto nadjeżdżające to czekają aż się przejedzie jeśli jest zbyt wąsko żeby dwie fury się wyminęły. Nawet jakiś kamper jechał tą drogą.
Agnieszka

czyli jechaliście "normalnie" przez Durmitor...?

Witam
Droga z Slavonski brod-Zenica-Mostar w 100% przejzdna. Zero utrudnień. Można jechać Pozdrawiam z MNE

moosia napisał(a):Hola!

Melduję że wczoraj dojechaliśmy. Jechaliśmy w godzinach popołudniowych przez BIH przez trasę jak prowadzi google i automapa. Od przejścia granicznego przez Samac, Crkvina, Milosevac, Kotorsko, Doboj , Zepce, Nemila, Zenica, visoko, Sarajevo, Trnovo, Miljevina, Foca. Wczoraj popołudniem jechaliśmy przez te drogi, wieczorem o 21 dojechaliśmy do FOCA. Wszystkie drogi przejezdne, mały ruch, mało tirów było. Nie było żadnego znaku że są objazdy. Wieczorem droga Trnovo Miljevina Foca przejezdna bez problemu (cały czas piękne asfalty, szeroko, normalnie - tamto miejsce gdzie jest osuwisko błota i kamieni z góry to fragment może 50 metrów - jest wcześniej znak ograniczenia prędkości do 10 km. Kamyczki są małe jak szutr, króciutki odcinek, szeroko. Jechaliśmy nową furą więc obaw miałam pełno przed podróżą przez te rejony ale od babki z FOCA gdzie spaliśmy mieliśmy info że wszystkie te drogi są bezpieczne i bez problemów przejezdne i tak było.

Dziś rano jechaliśmy z FOCA, przez Scepan Polje do Motickiego Gaju pod Zabljakiem przez miejscowość TRSA (więc droga przez góry a nie ta przez Niksić). JEST SUPER!!! SUPER asfalt, dziur wcale dużo nie ma i nie jest to żaden test zawieszenia jechać przez tą drogę jak gdzieś wyczytałam. WARTO JECHAĆ TAMTĘDY, widoki przecudowne. Kultura na drodze - lokalesi jak widzą auto nadjeżdżające to czekają aż się przejedzie jeśli jest zbyt wąsko żeby dwie fury się wyminęły. Nawet jakiś kamper jechał tą drogą.

Dziś pogoda w Durmitorze boska, słoneczko i ciepło ale wczesniej podobno cały czas lało.

My rowerowo eksplorujemy tereny, dziś rowery wtargaliśmy na jeden ze szczytów mniejszych, jutro kolejne,. Za kilka dni lecimy w kierunku PLAV zrobić atak na kolejne góry

Pozdrawiam!
Agnieszka

Ja tylko dodam, że na trasie Foce Żabijak przez Trsa pojawił się przed nami autobus. Szacunek wielki dla kierowcy.