Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Drenje - czyli Istria po raz trzeci

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 26.05.2017 10:05

W odcinku z 8 maja obiecałem napisać coś o apartmanie Botanica. Można go zobaczyć z głównej drogi:
DSCF3779.JPG

a tu zoom:
DSCF3781.JPG

Jeśli chcecie zajrzeć do środka wystarczy wpisać w google: Botanica Drenje. Jest to wg mnie bardzo fajny kamienny dom, taki naprawdę chorwacki i chyba dość wiekowy, ale ładnie utrzymany i fajnie wyposażony, a ukryty jest za ścianą zieleni:
DSCF3526.JPG

W gąszczu roślin wyróżniają się okazałe iglaki (może ktoś podpowie ich nazwy, chociaż pierwszy to chyba pinia)
DSCF3517.JPG

a drugi to :?:
DSCF3522.JPG

nad głową:
DSCF3515.JPG

wokół domu gąszcz:
DSCF3516.JPG

DSCF3518.JPG

DSCF3519.JPG

DSCF3523.JPG

DSCF3524.JPG

dostępu do domu bronią kaktusy (opuncje ?):
DSCF3521.JPG

DSCF3525.JPG
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 30.05.2017 12:45

W drugim tygodniu pobytu przydarzyła mi się mała awaria i wyszła z tego trochę śmieszna historia. Po powrocie z plażowania na parking zauważyłem, że w tylnym kole samochodu znacznie spadło ciśnienie, auto nie stało jeszcze na feldze, ale oglądnąłem koło i nic nie zauważyłem. Po powrocie z plaży wymieniłem koło i po spryskaniu opony wodą z płynem do naczyń zauważyłem małe bąbelki powietrza. Gdy to robiłem od razu zgłosił się do mnie Chorwat mieszkający w sąsiednim apartmanie oferując pomoc, ale powiedziałem, że mam „zapas” i podziękowałem. Koło trzeba było sprawdzić i naprawić albo wymienić oponę – trzeba znaleźć jakiś warsztat. I tu zaczęły się schody. Gospodarz Dario (kierowca tira) pojechał do Włoch i był nieosiągalny, a z jego żoną nie mogłem się dogadać ani po angielsku ani po niemiecku, że chodzi o oponę. W tym momencie spróbowałem skorzystać z assistance - konsultant mnie wysłuchał i obiecał, że znajdzie mi warsztat, podpowiedziałem mu że jestem blisko Labina. Oddzwonił po kwadransie i podał mi adres w Puli 8O - jakieś 60 km. Postanowiłem, że sam znajdę bliżej i pojechałem do Labina. Na stacji benzynowej pan z obsługi po angielsku powiedział mi, że jest warsztat czynny do 19, a że była 18:15 to myślałem, że załatwione… ale nie :!: Wg pana ze stacji jak czynne do 19 to o 18 nikogo już tam nie ma. Pojechałem więc jeszcze raz do Labina następnego dnia rano – po 30 minutach opona naprawiona, przyczyna awarii ujawniona, stówka (kun) zapłacona a dodatkowo poznałem nowe słówko chorwackie opona to guma :lol: a ja się kurde męczyłem jak głupi próbując dogadać się z żoną "szefa". A to przyczyna ubytku ciśnienia w oponie, kawałek przerdzewiałego gwoździa czy drutu:
DSCF3832 - Kopia.JPG
Ostatnio edytowano 07.06.2017 11:04 przez Marko66, łącznie edytowano 1 raz
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 05.06.2017 14:16

Po czterech razach w Dalmacji przyszła kolej na Istrię i Drenje właśnie - Twoja relacja bardzo mi pomogła w planowaniu, szczególnie opisy dojścia do fajnych zatoczek. Siedziałem nad mapą parę godzin, ale wszystko chyba już "obczajone".
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 06.06.2017 08:29

Hercklekot napisał(a):Po czterech razach w Dalmacji przyszła kolej na Istrię i Drenje właśnie - Twoja relacja bardzo mi pomogła w planowaniu, szczególnie opisy dojścia do fajnych zatoczek. Siedziałem nad mapą parę godzin, ale wszystko chyba już "obczajone".

Cieszę się, że skorzystałeś z moich informacji. Mam jeszcze materiał na kolejne odcinki i postaram się jeszcze coś dorzucić np. o zabytkach w okolicy :papa:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 06.06.2017 19:21

Marko66 napisał(a):
Hercklekot napisał(a):Po czterech razach w Dalmacji przyszła kolej na Istrię i Drenje właśnie - Twoja relacja bardzo mi pomogła w planowaniu, szczególnie opisy dojścia do fajnych zatoczek. Siedziałem nad mapą parę godzin, ale wszystko chyba już "obczajone".

Cieszę się, że skorzystałeś z moich informacji. Mam jeszcze materiał na kolejne odcinki i postaram się jeszcze coś dorzucić np. o zabytkach w okolicy :papa:


Parę słów jeszcze o konobach proszę: Postarić w Drenje i Pizzeria Napoli w Labinie dodana do ulubionych a co z Velo Cafe w Labinie, w Ravni też coś namierzyłem - jak wrażenia ?
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 06.06.2017 21:08

Hercklekot napisał(a):
Marko66 napisał(a):
Hercklekot napisał(a):Po czterech razach w Dalmacji przyszła kolej na Istrię i Drenje właśnie - Twoja relacja bardzo mi pomogła w planowaniu, szczególnie opisy dojścia do fajnych zatoczek. Siedziałem nad mapą parę godzin, ale wszystko chyba już "obczajone".

Cieszę się, że skorzystałeś z moich informacji. Mam jeszcze materiał na kolejne odcinki i postaram się jeszcze coś dorzucić np. o zabytkach w okolicy :papa:


Parę słów jeszcze o konobach proszę: Postarić w Drenje i Pizzeria Napoli w Labinie dodana do ulubionych a co z Velo Cafe w Labinie, w Ravni też coś namierzyłem - jak wrażenia ?

W Velo jedliśmy tylko lody, a w Ravni konoba Ulika nie przypadła nam do gustu. Zamówiłem sałatkę z ośmiornicy i była beznadziejna, a żona zamówiła talerz ryb i była to jedna krewetka, jedna lignja i jedna rybka wielkości śledzia :| za całość (z piwem) zapłaciłem ponad 300 kun. Nie polecam :!:
Ostatnio edytowano 07.06.2017 12:00 przez Marko66, łącznie edytowano 1 raz
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 07.06.2017 11:41

Coś dla miłośników „starych kamieni” (czyt. zabytków). Ponieważ takowych w Labinie i okolicy jest sporo i temperatura była trochę mniej zniechęcająca do zwiedzania, zrobiliśmy krótki wypad do Krsanu i Pazina, dwa lata wcześniej zwiedziliśmy Labin
DSCF3960.JPG

Pulę i Hum (tu o tym pisałem: istria-lipiec-2014-prtlog-rabac-labin-i-cos-jeszcze-t46619.html ).
Stary Krsan wygląda na opuszczony:
DSCF4049.JPG

DSCF4046.JPG

DSCF4050.JPG

DSCF4051.JPG

DSCF4052.JPG

DSCF4053.JPG

DSCF4054.JPG

DSCF4059.JPG

ale jednak ktoś tam mieszka i ma fajne kaktusy:
DSCF4055 - Kopia.JPG

DSCF4056 - Kopia.JPG

i kominy też bardzo ciekawe – zdolny murarz nad nimi pracował:
DSCF4057 - Kopia.JPG

Z Krsanu pojechaliśmy do Pazina - po drodze można podziwiać fajne widoki i zabytki. W samym Pazinie też jest "kilka" zabytków:
DSCF4066 - Kopia.JPG

DSCF4079 - Kopia.JPG

i wielka „dziura” w środku starego miasta, nad którą zwolennicy mocniejszych wrażeń mogą „przefrunąć” podpięci do liny:
DSCF4076 - Kopia.JPG

DSCF4075 - Kopia.JPG

Trochę jeszcze pospacerowaliśmy i wróciliśmy do "bazy" bo pogoda zaczęła się poprawiać i szkoda nam było czasu na oglądanie "starych kamieni", gdy można było skorzystać z plaży.
Załączniki:
DSCF4060.JPG
DSCF4058.JPG
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 07.06.2017 12:06

Nie wiem dlaczego dwa zdjęcia z Krsanu są wdoczne jako załączniki - wstawiałem je kolejno przed zdjęciami z Pazina - takie małe dojaśnienie do wcześniejszego odcinka relacji.
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 08.06.2017 12:43

Dla odmiany trochę zieleni "wyżeźbionej" ręką ogrodnika:
DSCF4111 - Kopia.JPG

DSCF4115.JPG

DSCF4116.JPG

DSCF4117.JPG

Takie żywe rzeźby można zobaczyć w Ravni:
DSCF4118.JPG


Na koniec urlopu pogoda zaczęła się nieco psuć, zaczął wiać wiatr i było zimno (przynajmniej wg opinii kelnerki z konoby) tylko +26°C w cieniu :lol: . Cres przysłoniły chmury i spadło kilka kropli deszczu:
DSCF3834 - Kopia.JPG

Ostatni dzień przed wyjazdem był wietrzny i dotychczas spokojny Jadran pokazał nam inne oblicze:
DSCF4041 - Kopia.JPG

DSCF4091 - Kopia.JPG

DSCF4107 - Kopia.JPG

DSCF4110 - Kopia.JPG

Plaża była prawie pusta, do wody nikt nie wchodził. Ja się jednak zdecydowałem na pożegnanie z Jadranem, ale schowałem się w małej zatoczce, gdzie fale nie miały takiej siły, żeby "rzucić" mną o skały i to była ostatnia kąpiel w Jadranie przed wyjazdem. :cry:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 08.06.2017 12:55

Lubię, jak Jadran trochę "poszaleje" - oczywiście trzeba uważać, ale mam swój patent: przypinam sobie bojkę ratunkową (taką jak na "Słonecznym Patrolu" :hut: ) i wypływam dalej od brzegu, żeby nie rzuciło mnie na skałki. Znakomita relacja, już się nie mogę doczekać Istrii.
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 08.06.2017 12:59

Zmiana pogody spowodowała poprawę widoczności, a zachodzące Słońce "dodało" kolorów widokom z naszego balkonu:
- Učka i Rabac:
DSCF4124.JPG

- Učka:
DSCF3877 - Kopia.JPG

DSCF3995 - Kopia.JPG

DSCF3996 - Kopia.JPG

DSCF4144.JPG

DSCF4146.JPG

- Cres
DSCF3986 - Kopia.JPG

DSCF3987 - Kopia.JPG

- Rijeka
DSCF3989 - Kopia.JPG

DSCF3991 - Kopia.JPG

- Rijeka nocą:
DSCF4006 - Kopia.JPG

DSCF4007 - Kopia.JPG

DSCF4017 - Kopia.JPG


I to już koniec relacji .... ale za niedługo tam znów pojedziemy :)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 08.06.2017 14:18

Super się z Wami podróżowało. Pokazałeś zupełnie inną Chorwację :)
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 09.06.2017 06:59

Hercklekot napisał(a):Znakomita relacja, już się nie mogę doczekać Istrii.
CROnikiCROpka napisał(a):Super się z Wami podróżowało. Pokazałeś zupełnie inną Chorwację :)

Dziękuję za miłe słowa :D
Właśnie o to mi chodziło, żeby pokazać jedną z wielu różnych wersji piękna Chorwacji, zakochałem się w tym kraju podczas pierwszego pobytu w Rabacu na Istrii i była to "miłość od pierwszego wejrzenia" - dlatego mnie ciągnie właśnie na Istrię, chociaż chętnie wrócę na Pag, a jeszcze chętniej na Murter :papa:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 09.06.2017 07:45

20 tat temu moja przygoda z Chorwacją rozpoczęła się na Istrii.
I zawsze powtarzam, że Istria to też Chorwacja. :idea:
morela
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 26.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) morela » 27.08.2017 07:56

To gdzie tam się stołowaliście? Nie mogę postawić ludzika w Drenje na mapie google, ale sklepu tam chyba nie ma, o jednej konobie ktoś tu wspomniał.
Po wakacjach w Orebic, gdzie wieczorem różne obiekty były w zasięgu spaceru, trochę trudno mentalnie mi jest się przestawić na wypady na jedzenie do sąsiednich miasteczek. Ale chyba tak by to musiało być.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Drenje - czyli Istria po raz trzeci - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone