paulapat napisał(a):Witam, planuję pierwszy wyjazd do Chorwacji i waśnie zastanawiam się nad rezerwacją u Państwa Begović w Dramalj. Czy ktoś może był już ich gościem i może napisać jakie są tam warunki? Jak położony jest apartament, czy np. blisko drogi. Jadę z dwójką dzieci (6 i 9 lat), czy w miejscowości Dramalj są plaże, na których dzieci będą mogły się bezpiecznie kąpać (tzn. z długim płytkim zdjęciem?). Jak oceniacie ogólnie tą miejscowość, czy jest tam ładnie, czy cicho czy raczej tłoczno? Będę wdzięczna za każdą informację.
Zastanawiam się też nad miejscowością Marina gdzie według Was lepiej pojechać? Dodam, że zależy nam na zwiedzaniu a na plażowaniu w mniejszym stopniu.
Byliśmy dwa razy w Dramalj (po sąsiedzku z Begoviciami) i dwa razy w Marinie - dwie do trzech rodzin ze stadem dzieci w liczbie od 6 do 8 i w wieku od przedszkolaka do maturzysty. Za każdym razem wszyscy byli zadowoleni.
Dramalj jest mniej oczywiste - tamte domy znajdują się dość wysoko (i dość stromo), toteż szczególnie powrót z plaży wiąże się jednak z pewnym wysiłkiem. Jednak nasze najmłodsze dziecko miało wtedy trzy latka i zapierniczało pod górkę bez szemrania
A spacer nawet wskazany po plażowaniu... Za to widoki z balkonu - nieziemskie, naprawdę.
Sąsiedztwo drogi (powyżej domów) nie przeszkadza - żadnego hałasu ani konieczności przechodzenia przez jezdnię.
Korzystaliśmy z najbliższej plaży, niezbyt może fotogenicznej (betonowe nabrzeże, kamieniste dno, płycizna do ok. 4 - 5 m, potem spadki), ale nikt nie miał z tym problemów (a dzieci było mnóstwo). Można zresztą poszukać innych miejsc, zwłaszcza w stronę Kacjaka (dłuższy spacer).
Miejscowość dosyć sympatyczna, choć ewidentnie prowincjonalna (może właśnie dlatego?) - z zaopatrzeniem nie ma problemu (mały sklepik niedaleko Begoviciów, za kościołem; duży Konzum po drodze na plażę). Więcej ruchu niżej w stronę plaży i sąsiedniego miasta - Crikvenicy (właściwie można uznać Dramalj za jego dzielnicę). Polecam knajpkę z warzonym na miejscu piwem
, po drodze do Crikvenicy
Marina - trochę żwawsza, choć nieduża. Plaża idealna dla dzieci (chodzi o plażę u wylotu zatoczki, nie o tę tuż pod Jadranką!): dno łagodne, wysypane białym żwirkiem, knajpka i lodziarnia na miejscu, dużo oliwek na samej plaży pozwala schować się w cieniu. Marina się rozrasta, można znaleźć się w jej wyższej części - to oznacza spacer kilkaset metrów? może kilometr z najdalszych kwater? Pod Jadranką przejście podziemne na samym początku zatoki - świetne rozwiązanie. Ewentualne sąsiedztwo Jadranki (my mieliśmy ok. 100 m) zupełnie niezauważalne.
Zaopatrzenie b. dobre, kilka sklepów (także ciut większych), piekarnia, targ rybno-warzywny, knajpki. Przełom lipca i sierpnia to tydzień Mariny - wieczorne koncerty, stragany itp. Nie przeszkadza, za to ożywia. Polecam koncerty chórów dalmackich (marinska klapa) - niesamowite wrażenia...
Marina chyba także atrakcyjniejsza jako punkt wypadowy (blisko: Trogir, Split, Krka).
Obie miejscowości - moim zdaniem - godne polecenia, z lekkim wskazaniem na Marinę. My byliśmy naprawdę zadowoleni