Podsumowanie, czyli marzenia spełnione Islandia – kraj, który chcieliśmy od dawna odwiedzić, spełnił nasze oczekiwania i wyobrażenia nie w 100, ale w 1000%. Piękne krajobrazy, dzika i nieskażona przyroda, mało zwiedzających (oprócz kilku miejsc) – turysta może czuć się, że „dotyka” czegoś wyjątkowego
.
Trudno nam zdecydować, które miejsca najbardziej się nam podobały. Tym bardziej, że widzieliśmy wiele różnych atrakcji - wodospady, gejzery, fiordy, kaniony, lodowce etc.
Klasyfikacji więc nie będzie
.
Przejechaliśmy w sumie ok. 3400 km. Zrobiliśmy całkiem dużą rundkę po kraju. Ze względu na czas nie wjechaliśmy w serce Islandii – interior. To zostawiliśmy sobie na inny raz, który mamy nadzieję, że będzie
.
Oto nasza trasa:
Etap 1 – kolor żółty
Etap 2 – kolor zielony
Etap 3 – kolor jasnoniebieski
Etap 4 – kolor ciemnoniebieski
Etap 5 – kolor jasnofioletowy
Etap 6 – kolor niebieski
Etap 7 – kolor fioletowy
Etap 8 – kolor ciemnoniebieski
Etap 9 – kolor czarny
Etap 10 – kolor szary
Koszty:
- noclegi – 0 zł. Rozbijaliśmy się na dziko. Jest to dozwolone przez islandzkie prawo, więcej o regulacjach możecie przeczytać
tutaj. Tak jak jest napisane, warto kierować się zdrowym rozsądkiem planując taką formę noclegu. Nasze miejscówki były naprawdę różne i zwykle trafiało się nam w miarę fajne miejsce. Niekiedy nawet przy „Jedynce”, gdzie ruch „nocną” porą był minimalny. Trafialiśmy też na bezpłatne kempingi, lub takie za opłatą „co łaska”. Jak ktoś woli „cywilizowany” kemping, to bez problemu na taki natrafi. Jest ich sporo...planując nocleg warto spojrzeć na warunki pogodowe. Mieliśmy naprawdę sporo szczęścia, bo nie trafiliśmy na słynne islandzkie wichury. W niejednej relacji czytaliśmy o fruwających namiotach. Nasze namioty specjalnie odpornej konstrukcji nie miały...
- wyżywienie – część zabrana kraju, reszta z miejscowych sklepów. Nie mając szczególnie wymagających żołądków można przeżyć na marketowym wikcie np. puszki ze zrazami, jakaś „chińszczyzna”. Ceny w knajpach wysokie np. zupa rybna kosztowała ok. 50 zł, dania główne od 100 zł, a taki hot dog kosztował ok. 10 zł. Zakupy te najtańsze można robić w „Bonusie” („Świnka”, czyli coś jak nasza „Biedra”)
- alkohol – jak wspomnieliśmy w relacji, ten wysoko % tylko w specjalnych sklepach i po adekwatnych cenach. 2,25% „sikacze” są od ok. 2 zł do kupienia w „Śwince”
. Ale, piwem, to ciężko nazwać.
- auto i tankowanie – koszt wypożyczenia auta to ok. 1/3 budżetu. Oczywiście, można wziąć coś małego typu Yaris. Koszt za wypożyczenie będzie mniejszy, da radę przejechać po większości dróg, które my pokonaliśmy, wliczając w to słynne „rombanki”, ale wytrzęsie wtedy nieźle (lepiej jednak skusić się na „dzipa”).
Tutaj macie symulację kosztów wypożyczenia małego i dużego auta na 7 dni… Cena benzyny to ok. 6,50 zł/ 1l. Warto pamiętać, że większość stacji benzynowych jest samoobsługowych i dystrybutory są wyłącznie na kartę bankomatową/ kredytową. Dlatego, lepiej nie wymieniać za dużo waluty na ISK. De facto, czytaliśmy o przypadkach, że turyści nawet nie wiedzieli, jak wygląda miejscowa waluta. Ci, co mają więcej czasu na wyspę mogą dostać się swoim autem promem z Danii. Na necie są takie relacje. Jak mi się zdaje, raz czy dwa razy trafiliśmy na auto na obcych blachach.
- wstępy do atrakcji przyrodniczych– 0 zł, za co wielki plus dla Islandczyków. Stwierdzili oni, że co stworzyła natura, powinno być za darmo J. Nawet wejścia do Parków Narodowych nic nie kosztują. Nie płaciliśmy też nic za parkingi koło tych atrakcji. Oj, żeby tak i u nas było…
- nie ma problemu z kupnem butli/ kartuszy gazowych. Na stacjach N1 są takie większe po ok. 40 zł. Nam na 4 osoby na 10 dni dwie takie większe (440g) wystarczyły. Gotowaliśmy sporo…
Na koniec kilka islandzkich ciekawostek:
- Na Islandii jest podobno 10.000 mniejszych lub większych wodospadów (widzieliśmy ich całkiem sporo. U nas pewnie niejeden park narodowy powstałby obok nich, a tam pewnie nawet swojej nazwy nie mają
)
- Islandczycy piją więcej Coca-Coli niż ktokolwiek na świecie. Może zasługa w tym czystej, islandzkiej wody z której jest zrobiona (w sklepach można kupić puszki 0,5l. Nigdy wcześniej takich nie widzieliśmy
)
- Islandczycy cieszą się najdłuższą przewidywaną średnią życia na świecie (80,2 lata dla mężczyzn i 83,3 dla kobiet)
- Obecnie na Islandii jest 15 aktywnych wulkanów
- Ze względu na tanią energię geotermalną Islandia to jedyne miejsce w Europie, gdzie hoduje się banany w szklarniach
- Nadmiar ciepłej wody wykorzystuje się do podgrzewania chodników i ulic, aby zimą nie zalegał na nich śnieg
- 1 marca obchodzony jest Dzień Piwa, w rocznicę zniesienia prohibicji w 1989 roku. Trwająca 75 lat prohibicja nie została jednak zniesiona całkowicie, nadal państwo ma monopol na alkohole. Mocny alkohol kupuje się w specjalnych sklepach „Vínbúð” za adekwatną, skandynawską cenę
- W książce telefonicznej osoby są wymienione w kolejności imion, a nie nazwisk. Dotyczy to także mieszkających na wyspie obcokrajowców. Dla ułatwienia często dodaje się wykonywany zawód.
- W sklepach można kupić nasze...Prince Polo
. Jest nawet całkiem sporo reklam wafelków
.
Linki:
Islandia – polska strona poświęcona Islandii, w tym forum (nie tak bogate jak cro.pl, ale i nie ta skala liczby podróżników odwiedzających oba kraje)
Islandia – polska strona o Islandii, w tym forum. Z tej strony trochę korzystaliśmy.
Północ Islandii – strona z opisem atrakcji północnej Islandii (po angielsku)
Islandia – po angielsku, chyba najbogatsza strona, jak chodzi o opis miejsc, połączenia, mapki, np.
szlaki pieszeIslandzka Organizacja Turystyczna – po angielsku, sporo info o kraju
Przewodnik = po angielsku, sporo info o kraju, w tym informacje drogowe
Cennik benzyny – ceny benzyny i diesla w różnych częściach kraju
Administracja drogowa – obowiązkowa strona dla wszystkich, którzy planują poruszanie się autem po Islandii. Mapy z wykazem dróg, w tym okresowo zamykanych
Najlepsze miejsce – po angielsku, subiektywnie wybrane, najlepsze miejsca
.
Islandia – po angielsku, reklamują się jako strona „wszystko, co musisz wiedzieć przed wizytą na Islandii”
Schroniska HI – nie korzystaliśmy z noclegów, ale jak ktoś coś…
Linki do oficjalnych stron z poszczególnych regionów:
ReykjavikZachodnia IslandiaFiorfy zachodniePółnocna IslandiaWschódPołudnieReykjanesIslandia – cały kraj
PS Kasia874 -oj, ma, ma...
PS piotrf...wybaczam drobne faux pas, Robert, jak coś jestem
. Fakt, tropików na Islandii nie ma, ale jak się trafi z pogodą, to nie ma co narzekać...
Pozdrawiamy serdecznie
. Nie mówimy jeszcze ostatniego słowa
.