Dolomity - skalne twierdze

Franz napisał(a):A ja się przyznam, że jak widzę tylko fragment jakiegoś mało charakterystycznego ich fragmentu, to nadal mam problem z identyfikacją...

Ale jakoś z tego powodu nie cierpię.

Ha ... to akurat jest dla mnie zupełnie zrozumiale !
W większości przypadków Ty i my ... oglądamy Dolomity z innej perspektywy.
Podziwiając te góry z naszej ... zapewne łatwiej jest poznawać poszczególne grupy, szczyty a czasami doliny lub pojedyncze skały.
W tym roku chodząc/jeżdżąc po Dolomitach zawsze miałem ze sobą komplet map i często szukałem nazw tego co aktualnie mieliśmy przed oczami.

Franz napisał(a):

plavac napisał(a):Podzielę się z Wami frajdą ( pewnie już znaną ) - pojawił się III tom Tkaczyka.

Nie wiedziałem.

Ja również ...

... i również po lekturze dwóch poprzednich uważam, że to fajne pozycje.
Nawet my korzystający najczęściej ze szlaków oznaczonych w przewodniku linią ciągłą + przerywaną ... znaleźliśmy w nich wiele cennych uwag i porad.
Zapewne dlatego też nabędę i ten trzeci tom.
(fakt ... szkoda, że format nie do kompletu)

Pozdrawiam.

Jeszcze kilka fotek do ostatnio zamieszczonego odcinka.
Na piątej jest zbliżenie na plac budowy, o którym wspomniałem wcześniej.

plavac napisał(a):Podzielę się z Wami frajdą ( pewnie już znaną ) - pojawił się III tom Tkaczyka.

No... właśnie nieznaną jeśli o mnie chodzi.
Tym większe dzięki Plavac!!!

Wreszcie Brenta po polsku- czekaliśmy sporo czasu na to- nie ma co....

Fatamorgana napisał(a):Wreszcie Brenta po polsku- czekaliśmy sporo czasu na to- nie ma co....

Ta różnica czasu spowodowała, że przewodnik czyta się jeszcze lepiej niż dwa wcześniejsze tomy. Bo choć jego układ pozostał właściwie bez zmian, to zdecydowanie więcej w nim emocji
Wyraźnie widać, że z wiekiem trudniej je ( znaczy się emocje ) utrzymać na wodze
Ale właściwie dlaczego mamy się ich wstydzić ...

pozdrawiam

P.S. A może to moje uczucie do gór spowodowało takie odebranie książki ...

Zanim wyruszymy ze schroniska na południe - w ramach urozmaicenia dosyć jednolitej tonacji fotek z Ogrodu Różanego - Marmoladowy przerywnik.

Piękne światło na pięknych ścianach.

Franz napisał(a):

Wojtku, co to za smukłe baszty w tle?
kojarzy mi się z Furchettą z drugiej strony...(nie od St. Magdalena).

Franz napisał(a):...mówię, że nie powinna chodzić po górach sama, że to niezbyt bezpieczne. Patrzy na mnie - śmiejemy się.

Przecież z kumplem jesteś

pzdr

Crayfish napisał(a):Piękne światło na pięknych ścianach.

Chętnie wracam do tamtych okolic.

Fatamorgana napisał(a):Wojtku, co to za smukłe baszty w tle?
kojarzy mi się z Furchettą z drugiej strony...(nie od St. Magdalena).

Skojarzenie uzasadnione, jako że podobieństwo - moim zdaniem - spore. Sam bym pewnie obstawiał, że to Fermeda, Odla, Sass de Mesdi, w grani na zachód od Furchetty i Sas Rigais.

Jednak to inne turnie: Il Dente, Sas da Mesdi, Sasso Levante. Krótko mówiąc - grupa Sassolungo.

Pozdrawiam,
Wojtek

longtom napisał(a):Przecież z kumplem jesteś

Tiaaa... wiesz, na niego liczyć nie mogę. Czasem mi towarzyszy, czasem gdzieś wybywa, a ostatnio - skubany! - poszedł sie wręcz wykapać w jeziorze, podczas gdy ja ruszyłem na szczyt.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

Crayfish napisał(a):Piękne światło na pięknych ścianach.

Chętnie wracam do tamtych okolic.

Fajne miejsce - ładne i w miarę blisko.
Ja z kolei dojrzewam do tego aby złożyć tam pierwszą wizytę.

Crayfish napisał(a):Fajne miejsce - ładne i w miarę blisko.
Ja z kolei dojrzewam do tego aby złożyć tam pierwszą wizytę.

Mialem na myśli konkretnie rejony na południe od Marmolady. Ale fakt - całe Dolomity warte odwiedzenia.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Jednak to inne turnie: Il Dente, Sas da Mesdi, Sasso Levante. Krótko mówiąc - grupa Sassolungo.
Wojtek

Chyba dostrzegam także zachodnie zbocze Sassopiatto ...

plavac napisał(a):

Franz napisał(a):Jednak to inne turnie: Il Dente, Sas da Mesdi, Sasso Levante. Krótko mówiąc - grupa Sassolungo.
Wojtek

Chyba dostrzegam także zachodnie zbocze Sassopiatto ...

Oczywiście. Wkrótce będę z niego w tym wątku schodził.

Pozdrawiam,
Wojtek

I znowu będziemy razem

To już 7 tygodni, jak to zbocze pomalowało mi paznokcie u stóp na fioletowo

Jeszcze długo będzie tak o sobie przypominać.
I dobrze