Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 00:01

plavac napisał(a):Rissa Antersasc. Za DT, Dolomity Tom II, 2008, s.310

Widzisz!... Nie pamiętałem tej nazwy, a teraz do Tkaczyka nie zaglądałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 01:55

Teren szybko staje dęba, a dolinka przechodzi w wąski żleb.

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 16:51

napisał(a) **plavac** » 22.12.2016 09:12

Niesamowite zdjęcia światła i cienia! Bardzo sugestywne. Pobudzające tęsknotę...
Będzie o czym marzyć przy choince

Dziś wieczorem ubieramy.
Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 22.12.2016 16:17

plavac napisał(a):Niesamowite zdjęcia światła i cienia! Bardzo sugestywne. Pobudzające tęsknotę...
Będzie o czym marzyć przy choince Dziś wieczorem ubieramy.

Też zaraz zacznę.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 22.12.2016 17:40

Zacisk staje się coraz ciaśniejszy i bardziej interesujący, zaś kiedy słyszę jakiś stukot zza krawędzi, wychylam się i widzę niezbyt liczne stadko kozic.

napisał(a) **plavac** » 22.12.2016 21:19

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Niesamowite zdjęcia światła i cienia...przy choince... Dziś wieczorem ubieramy.

Też zaraz zacznę.

Magia świąt to także światło. I przez duże i przez małe ś.
Dobrze przypomnieć sobie dziecięcy zachwyt.
A widok kozicy na skale - jakże podobny uśmiech wywołuje! Nadal taki sam, jak za pierwszym razem na ścieżce na Świstówce...
Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 23.12.2016 15:08

plavac napisał(a):A widok kozicy na skale - jakże podobny uśmiech wywołuje! Nadal taki sam, jak za pierwszym razem na ścieżce na Świstówce...

Uwielbiam takie spotkania.
A wiele lat temu, gdy spałem na kamiennej ławie przed schroniskiem w Pięciu Stawach, wystarczyło nad ranem otworzyć oczy, by spokojnie, ze śpiwora, obserwować bliskie stado kozic...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 23.12.2016 21:35

Franz napisał(a):...gdy spałem na kamiennej ławie przed schroniskiem w Pięciu Stawach, wystarczyło nad ranem otworzyć oczy, by spokojnie, ze śpiwora, obserwować bliskie stado kozic...

Mam i ja podobne wspomnienia z tego miejsca.

Wojtku - życzę Tobie i Wszystkim dobrych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Jak w dobrej kutii, niech będzie w sam raz refleksji, zadumy, wspomnień jak i uśmiechów najbliższych, pogodnych myśli, odpoczynku od codzienności.
Wracam na Twoje ścieżki dopiero po Sylwestrze zatem i spełnienia marzeń w Nowym Roku też już teraz życzę

Hej!

Piotrek

napisał(a) **Franz** » 24.12.2016 00:09

plavac napisał(a):Wojtku - życzę Tobie i Wszystkim dobrych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Jak w dobrej kutii, niech będzie w sam raz refleksji, zadumy, wspomnień jak i uśmiechów najbliższych, pogodnych myśli, odpoczynku od codzienności.
Wracam na Twoje ścieżki dopiero po Sylwestrze zatem i spełnienia marzeń w Nowym Roku też już teraz życzę
Hej!

Dziękuję. Tobie życzę radości, pogody ducha, serdecznej atmosfery. Baw się Dobrze...
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 24.12.2016 01:05

Obserwują mnie bacznie, jednak nie czmychają w popłochu - najwyraźniej nie stwarzam dla nich specjalnego zagrożenia. Chowam się z powrotem do ciasnego żlebu, podchodząc w jego górną partię.

napisał(a) **Mikeee** » 24.12.2016 14:11

Zawsze się dziwiłem jak te kozice dają radę po tak niedostępnych skałach...

Wojtku - Wesołych i Zdrowych Świąt w domowej atmosferze, refleksji i wytchnienia od codzienności, zapomnienia o problemach.

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Franz** » 25.12.2016 19:09

Mikeee napisał(a):Zawsze się dziwiłem jak te kozice dają radę po tak niedostępnych skałach...

Zwłaszcza że kopytka specjalnie chwytne nie są.

Mikeee napisał(a):Wojtku - Wesołych i Zdrowych Świąt w domowej atmosferze, refleksji i wytchnienia od codzienności, zapomnienia o problemach.

Dziękuję. Już Ci się w Twoim wątku zrewanżowałem...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 26.12.2016 00:36

Jeszcze klika ostatnich kroków ostrego podejścia i nagle stromizna i ciasnota się kończy.

napisał(a) **Franz** » 27.12.2016 17:45