Dolomity - skalne twierdze

Cokolwiek by to było, cokolwiek by ludźmi kierowało, by stworzyć taki symbol, budzi podziw i szacunek. Tak, jak cała istota gór. O, sobie powiedziałam

mahadarbi napisał(a):Cokolwiek by to było, cokolwiek by ludźmi kierowało, by stworzyć taki symbol, budzi podziw i szacunek.

Mnie się zdecydowanie bardziej podobają krzyże, na których jest umieszczone cokolwiek. Spotyka się czasem takie w górach. W tej chwili przychodzą mi na myśl dwa konkretne. Spróbuję pogrzebać w zasobach - może uda mi się odnaleźć fotki.

Pozdrawiam,
Wojtek

Poszukaj. Popodziwiam

Jeden ze wspomnianych krzyży udało mi się odszukać.



Ten drugi, a może i kolejne, których w tej chwili nie pomnę - pojawi(ą) się w przyszłych odsłonach Dolomitów bądź Alp.

Pozdrawiam,
Wojtek

Też ładny, ale jednak tamta prosta konstrukcja z kamieniami w środku bardziej mnie wzrusza...

Brzydko się ta Szarotka kojarzy

Z drugiej strony, fajnie wygląda Krzyż Lotaryński, notabene herb królewski Jagiełły, na tle "Dolomitów lub Alp"

mahadarbi napisał(a):Też ładny, ale jednak tamta prosta konstrukcja z kamieniami w środku bardziej mnie wzrusza...

Każdemu co innego do gustu przypada.

Co do wzruszeń, to na mnie działają zdecydowanie bardziej niewielkie, samotne krzyże, rozrzucone po górskich stokach. Już kilka takich się w moich wątkach przewinęło. W tej chwili przychodzi mi na myśl jeden konkretny krzyż.

A ostatnia fotka w pierwszym wpisie niniejszego wątku, na pierwszej stronie - pokazuje krzyż owinięty drutem kolczastym. Wywarł na mnie głębokie wrażenie...

weldon napisał(a):Brzydko się ta Szarotka kojarzy

Serio? Mnie nie.

weldon napisał(a):Z drugiej strony, fajnie wygląda Krzyż Lotaryński, notabene herb królewski Jagiełły, na tle "Dolomitów lub Alp"

Nie tak często się krzyże lotaryńskie w Alpach spotyka, ale - są.
Ten akurat stoi w Miemminger Kette w Austrii.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie no, oczywiście, że każdemu co innego , i tak przecież jest pięknie!
Mnie, jak wiesz już, urzekają małe kapliczki przy drogach. Tudzież 'monumentalne' odrobinki świątyń

Przeważnie cichcem tu zaglądam.
Ale dziś:

Franz napisał(a):

plavac napisał(a):

pzdr dla obu autorów

Franz napisał(a):

weldon napisał(a):Brzydko się ta Szarotka kojarzy

Serio? Mnie nie.

I niech tak pozostanie

Też wolę, jak kwiatek symbolizuje kwiatek

longtom napisał(a):Przeważnie cichcem tu zaglądam.
Ale dziś:

Franz napisał(a):

plavac napisał(a):

pzdr dla obu autorów

Wiele mówiące cytaty...


Ale cieszę się, że skłoniły Cię do głośnego zaglądnięcia.

weldon napisał(a):I niech tak pozostanie

Też wolę, jak kwiatek symbolizuje kwiatek

W takim razie nie będę się doszukiwał podtekstów.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pozdrawiam głośno zaglądających

A ja znalazłem w tym roku w styczniu na Alpe di Siusi taki krzyż.
Może ktoś wie, co oznacza - sześcioramienny ?

To krzyż papieski. Symbol władzy kościelnej.

Swoja drogą - trójramienny.

Sześcioramienny, to byłaby pewnie zwykła antena.
Kwestia dobrania dipoli

Pozdrawiam

weldon napisał(a):To krzyż papieski. Symbol władzy kościelnej.

A nie musi papieski mieć zachowanej hierarchii długości? Czyli - każdy niższy dłuższy od wyżej zamocowanego?

weldon napisał(a):Sześcioramienny, to byłaby pewnie zwykła antena.
Kwestia dobrania dipoli

Pamiętam ciągi dwuramiennych, trój- czy czwórramiennych, połączonych drutami na izolatorach. Poprowadzone toto wzdłuż ulic...

Pozdrawiam,
Wojtek

Niekoniecznie. Dolny i górny tej samej długości, środkowy dłuższy ...

Pasuje na papieski.

Jest jeszcze półtrzeciakrzyż, ale wtedy trzecie ramie, zgodnie z nazwą
miałby połowiczne i jest krzyż trójramienny, masoński, ale powinien być zakończony liśćmi,
no i prawosławny, ale ten ma dolne ramię pochylone.

Hierarchia wartości, o ile się nie mylę, to na ferule występuje.
Tym się pastorał papieża, od pastorału świętego Mikołaja różni