Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Beata W.** » 24.04.2016 15:36

Franz napisał(a):
Beata W. napisał(a):jak już zwalczyłam pokrzywy teraz mam wysyp żółtej łąki

A dranie mają tak głęboko sięgające korzenie, że tylko młode udaje mi się wyrwać. Pozostałe się urywają.

Polecam taką wąską łopatkę, wbijasz głęboko i wtedy dobrze wychodzą :wink:

Właśnie się o to obawiam, mam tylko nadzieję, że nie będzie lało, a decyzja jednak padła na noclegi w Alleghe.

napisał(a) **Franz** » 24.04.2016 15:50

Beata W. napisał(a):Polecam taką wąską łopatkę, wbijasz głęboko i wtedy dobrze wychodzą

Rosną mi w roślinach, których nie chciałbym zniszczyć, a łopatka poprzecina im korzenie. Niektóre trułem, ale dostało się i niewinnym. Generalnie próbuje wykopywać kopaczką. Jest tej zabawy...

Beata W. napisał(a):Właśnie się o to obawiam, mam tylko nadzieję, że nie będzie lało, a decyzja jednak padła na noclegi w Alleghe.

W Alleghe! Pod Civettą! Pięknie...
Widać ją dobrze na przykład na pierwszej fotce tutaj.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Beata W.** » 24.04.2016 15:56

No niestety z chwastami łatwo nie jest, nawet kupiłam reklamowany środek którym niby jak się listek potraktuje to umiera cały chwast ale niestety badziewie nie działa a sporo kosztuje.

No tak tylko też bym chciała takie słonko jak na Twoich fotkach :lol:

napisał(a) **Franz** » 24.04.2016 16:35

Beata W. napisał(a):No niestety z chwastami łatwo nie jest, nawet kupiłam reklamowany środek którym niby jak się listek potraktuje to umiera cały chwast ale niestety badziewie nie działa a sporo kosztuje.

Mnie struło łącznie z sąsiadującymi roślinami.

Beata W. napisał(a):No tak tylko też bym chciała takie słonko jak na Twoich fotkach

Civetta ma zachodnią wystawę. Jeśli będzie słońce, szykuj się na czerwoną ścianę o zachodzie słońca.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Nefer** » 24.04.2016 19:26

Franz napisał(a):Coś tam jednak udaje mi się obiektywem ustrzelić.

Takie coś bardzo mi się podoba. Spoglądam z zachwytem

.

Pozdrawiam
Szymon

napisał(a) **Franz** » 24.04.2016 23:05

Nefer napisał(a):Takie coś bardzo mi się podoba. Spoglądam z zachwytem .

Szkoda tylko, że te chwile tak krótko trwają.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 24.04.2016 23:42

Kiedy las rzednie i stopniowo wychodzę na otwarty teren, purpura wschodu już zdecydowanie blednie. Nieco powyżej widać już zabudowania Malgi Sia, do których właśnie dobiegają pierwsze promienie słońca, a krótką chwilę później sponad grani słoneczny dysk wschodzi również dla mnie.

napisał(a) **Franz** » 25.04.2016 21:26

Podchodzę bliżej farmy, na której życie gospodarskie wre - wszystko gdacze, kwacze i kukuryczy.

napisał(a) **plavac** » 25.04.2016 22:52

Najprawdziwsza sielskość

Ale wzroku nie mogłem oderwać od zbliżenia Focobonów...
Siedzieć na takiej łące i gapić się godzinami...
Idę spać! Może się przyśni...
P.

napisał(a) **Franz** » 25.04.2016 23:11

plavac napisał(a):Najprawdziwsza sielskość Ale wzroku nie mogłem oderwać od zbliżenia Focobonów...

Na wszelki wypadem dopowiem, że na niebiesko ładnie się prezentuje Monte Agner.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Nefer** » 26.04.2016 08:10

Rzeczywiście - sielsko i anielsko

. Piękne widoki.

.

Pozdrawiam
Szymon

napisał(a) **Franz** » 26.04.2016 17:16

Nefer napisał(a):Rzeczywiście - sielsko i anielsko . Piękne widoki. .

Nic, tylko się na trawie wygodnie wyciągnąć...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Mikeee** » 26.04.2016 19:49

Franz napisał(a):
Nefer napisał(a):Rzeczywiście - sielsko i anielsko . Piękne widoki. .

Nic, tylko się na trawie wygodnie wyciągnąć...

i trawę wciągnąć :oczko_usmiech:

napisał(a) **plavac** » 26.04.2016 21:38

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):... wzroku nie mogłem oderwać od zbliżenia Focobonów...

Na wszelki wypadem dopowiem, że na niebiesko ładnie się prezentuje Monte Agner.

Jak to się człowiek może pomylić... Zbyt łatwo...

Dzięki!
P.

napisał(a) **Franz** » 26.04.2016 23:11

plavac napisał(a):Jak to się człowiek może pomylić... Zbyt łatwo...

Też czasami przypasowuję to, co widzę, do tego, co mi po głowie chodzi.

Pozdrawiam,
Wojtek