Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - skalne twierdze

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.09.2011 06:26

Wojtku !

Wiem, że Cię jeszcze nie ma ...

ale !

... wreszcie i na nas przyszedł czas ! 8)

Jutro o czwartej rano stratujemy. :)

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.09.2011 13:26

mariusz-w napisał(a):Wiem, że Cię jeszcze nie ma ...

Jesteś tego absolutnie pewien? :lol:

mariusz-w napisał(a):Jutro o czwartej rano stratujemy. :)

Pora paskudna. ;) Ale cel znakomity! :P

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 02.09.2011 15:26

Chłopaki :!: Dopiero teraz to czytam ... Ciepło na sercu się robi a i kostka,co to ją skręciłem na Gran P. boli jakby mniej :wink:

Teraz pora trzymać kciuku za Mariusza ! Po chwilowym ubiegłotygodniowym załamaniu pogody w Alpach może i do Nich uśmiechnie się słońce ...

A ja zdążyłem jeszcze na Rosengarten ... 8O :D

To pokażę , jak nam było ...

pozdrawiam serdecznie :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.09.2011 17:10

Pora na przygodę chyba taka zła nie jest? :D
Ja też wolę wyjechać wcześniej, niż o takiej porze do celu dotrzeć.

Mariusz, zdaje się, na poważnie się w te góry szykuje :D

Będzie co porównać :)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 02.09.2011 17:13

Gdybym zdążył przeczytać Wojtkowe określenie o drodze na Passo Santner -ferratka - pewnie bym tak nie przeżywał pierwszego samodzielnego przejścia z synem tej trasy :)
Ale przewodniki potrafią wpływać na wyobraźnię - opisy takie jakie " jedna z najładnieniejszych", " średnio-trudna" , "spadające kamienie" nakręcają emocje. W istocie sama "żelazna droga" to ekscytujący ale krótki fragment całej trasy, która jest typowo tatrzańska, a chwyty na ręce i stopnie same się pokazują - tak są wyślizgane tysiącem, ba dziesiątkiem tysięcy używających ich rąk i stóp.

Ale gdy wysiada się z kolejki Laurin pod schroniskiem Fronza ( Koellner ) - widok ściany nie zapowiada łatwego spaceru ...

Obrazek

Rankiem jest chłodno, a "grozę" potęguje fakt, że trasa biegnie zachodnią ścianą Rosengartenspitze ( Catinaccio ) - prawie do samej przełęczy idzie się w cieniu. O zachodzie słońca ściana czerwienieje dolomitem - Wojtek szedł o zmierzchu, my o " brzasku " - kto wybierze się w tą najpiękniejszą porę dnia ?

Ścieżka biegnąca piarżystym tarasem dochodzi pod skały.
Oglądamy się za siebie ...

Obrazek

... i dotykamy dolomitu ...

Obrazek

... nie ma "żelastwa", jest wielka frajda z prostej wspinaczki, pozwalającej na podziwianie powietrza za sobą ...


Obrazek

... bo przed nami kominki, kanty, przełączki i szczerbinki :)
W końcu pojawia się drabinka, a za nią stalowa lina, która towarzyszy już do końca.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Nieśmiało na bardziej odstających od ściany filarach zaczyna pojawiać się słońce ...


Obrazek

.. ale do samego końca nie ogrzewa skały i żelaza. Niektórzy z gołymi rękami z zazdrością patrzą na nasze rowerowe rękawiczki.

Ostatni fragment to prawdziwa poezja dolomitowych kształtów - "makaroników" .

Obrazek

Obrazek

Ostatnie kilkadziesiąt metrów to piękna średnio-trudna :) ferrata.
A tak wygląda ten fragment już z przełęczy.

Obrazek

A potem schodzimy do schroniska Vajolet, mijając po drodze schronisko Re Alberto - tą oto trasą schodził Wojtek po ciemku !
Szacun i dobrze, że nie wysiadła Ci czołówka ...

Obrazek

Obrazek


Obrazek


pozdrawiam 8)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.09.2011 17:35

plavac napisał(a):...przewodniki potrafią wpływać na wyobraźnię - opisy takie jakie " jedna z najładnieniejszych", " średnio-trudna"

Kurcze, mam nadzieję, że Mariusz, przy planowaniu tras, korzystał z innego przewodnika :roll:


:D
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 02.09.2011 18:23

weldon napisał(a):Kurcze, mam nadzieję, że Mariusz, przy planowaniu tras, korzystał z innego przewodnika :roll:

:D


Zbyt dużo to ich nie ma ...; ale może nie ma tego złego - dobrze jest poczuć dreszczyk Przygody na karku :lol:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 02.09.2011 20:38

Myślałem Piotr, że polecisz nawet mini relacją z tej wyprawy.
Nie jest trudno Ciebie namierzyć, :wink: więc uznaję, że we właściwym bloku tematycznym jesteś. :)

Dla mnie znalezienie się już tylko w takich klimatach miejsc jakie pokazujesz uznałbym za sukces, a co do tego sięgać szczytów. :)

Pozdrawiam.
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 02.09.2011 21:08

Witaj, Piotrze :)
Nie chcę dublować wątków, a tak się niezwykle układa, że Wojtek zawsze wędruje w Dolomitach wspomnieniami tam, gdzie ja właśnie jestem cialem 8O 8)
Tak jakoś "depczemy sobie po piętach" ...
Myślę ( mam nadzieję ) , że taki aktualny suplement do Wojtkowych ścieżek jest ciekawszy niż pisanie od podstaw. Szlaki te same - a że góry nigdy takie same - to uzupełniam.
Piotrek - mam liczne "cielesne ograniczenia" :wink: I swoje lata ! I zaręczam - to się da pokonać ! Choć cena nie dla wszystkich może być do zaakceptowania

pozdrawiam 8)

P.S. Teide "nieodhaczona" czeka - muszę tylko pozbierać się po powrocie... :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.09.2011 11:39

Piotrze, świetnie, że uzupełniłeś relację o Twoje doświadczenia! Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć. 8)
A tym bardziej jeszcze, że warunki oświetleniowe podczas mojej wędrówki były, jakie były. Co oznacza, ze ich już nie było. ;)

piotrf napisał(a):Różyczki :lol: niczego sobie 8)

Na środkowym zdjęciu jedna . . . nie rozkwitnięta :?: :wink:
Przy tej skali , zapach musi być powalający . . . kamiennie

Joanka23 napisał(a):Ta na środkowym zdjęciu faktycznie jak róza wygląda! 8)

Na tej fotce znalazły się między innymi turnie Vajolet - bardziej kojarzące się z fiołkami niż z różami. ;)
Ale położony pośrodku wysokogórski kocioł, to własnie Gartl - według legendy to tam rosły róże króla Laurina - najcenniejszy skarb...

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 04.09.2011 13:34

Franz napisał(a):Na tej fotce znalazły się między innymi turnie Vajolet - bardziej kojarzące się z fiołkami niż z różami. ;)


Ja się tam na botanice nie znam :wink: turnie bardzo piękne są , a wyobraźnia też spać nie chce :lol:


Franz napisał(a):Ale położony pośrodku wysokogórski kocioł, to własnie Gartl - według legendy to tam rosły róże króla Laurina - najcenniejszy skarb...


Z której strony by na to nie popatrzeć - wina białogłowy :wink: ewidentna . . . :lol:
A może to zachłanność karłów . . . :roll: :?:


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.09.2011 23:42

piotrf napisał(a):Z której strony by na to nie popatrzeć - wina białogłowy :wink: ewidentna . . . :lol:

Tak się dzieje, kiedy mężczyzna traci głowę dla kobiety.

Na szczęście, wciąż o zachodzie słońca Ogród Różany zakwita czerwienią...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 10:52

Rozpoczynam długi dzień, spędzony w całości w Rosengarten. Posłużę się znowu relacją, jaka wtedy powstała - relacją nader lakoniczną. Ale myślę, że głównie fotki są ważne. Doświadczenie uczy, iż relacje, które w znacznie większym stopniu uzupełniam o opis słowny, wcale nie cieszą się większą popularnością. Gdyby jednak były jakieś pytania - oczywiście, postaram się odpowiedzieć, rozszerzyć temat, uzupełnić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ze schroniska wyruszam, gdy jeszcze jest szaro. Po chwili niebo zaczyna nabierać kolorów, wprawdzie jest pochmurno, jednak tu i ówdzie przebija błękit. Przede mną przełęcz Principe, na prawo pierwszy cel dzisiejszego dnia - Kesselkogel, za mną coraz piękniej się prezentujące turnie Vajolet.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 10:52

Na przełęczy plac budowy - schronisko w remoncie. Za to na północ budzące szacunek ściany okalające kocioł Principe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kieruję się w prawo i wchodzę w ścianę najwyższego szczytu Rosengarten. Ferratka jest łatwa, a przy tym dobrze ubezpieczona.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.09.2011 11:03

Franz napisał(a):Na przełęczy plac budowy ...

Obrazek


To widać. Bardach, jak u nas :D

Franz napisał(a):Obrazek
8O

W głowie mi się zakręciło od samego widoku.

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia

cron
Dolomity - skalne twierdze - strona 46
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone