Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 27.03.2016 22:49

W drodze do przełęczy Ombretta zaglądam w wyżłobione w czasie wojny skalne groty.

napisał(a) **Franz** » 29.03.2016 20:30

napisał(a) **plavac** » 29.03.2016 22:04

Franz napisał(a):W drodze do przełęczy Ombretta zaglądam w wyżłobione w czasie wojny skalne groty.

Dobrze pamiętam, że jednym z tych zdjęć zaczynałeś opowieść o Skalnych Twierdzach? Aż zajrzę na pierwszą stronę!

Żebym tylko nie wpadł w pętlę czasu - al capo da fine - i wydostał się z dolomitowego zaklętego kręgu! A może się nie wydostawać...

Franz napisał(a):Poszłoby się gdzieś...

... i dlatego wczoraj znalazłem dolomitowe klimaty w Dol. Prądnika w Ojcowie!!! Słowo honoru! Takie trochę regiony Passo Santner

Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na Passo Ombretta.

Piotrek

napisał(a) **Franz** » 29.03.2016 23:01

plavac napisał(a):Dobrze pamiętam, że jednym z tych zdjęć zaczynałeś opowieść o Skalnych Twierdzach?

Raczej nie. Opisywana trasa miała miejsce już po rozpoczęciu przez mnie tego wątku.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 30.03.2016 07:28

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Dobrze pamiętam, że jednym z tych zdjęć zaczynałeś opowieść o Skalnych Twierdzach?

Raczej nie. Opisywana trasa miała miejsce już po rozpoczęciu przez mnie tego wątku.

Masz rację. Dobrze pamiętałem okno skalne, ale ono jest w Sas de Stria i nie na pierwszej, a na drugiej stronie wątku.
Ale to drobiazg. Ważne, jak zapadły tamte chwile sprzed lat w pamięć.
Sporo śniegu spadło od tego czasu w górach...

Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 30.03.2016 17:30

plavac napisał(a):Sporo śniegu spadło od tego czasu w górach...

... i stopniało.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.03.2016 22:47

Po chwili szlak skręca w prawo - najpierw kilka zakosów, potem czeka mnie ukośna płyta z ubezpieczeniami, które okazują się bardzo przydatne w momencie gdy stopa objeżdża na cienkim lodzie, pokrywającym skałę. Kurczowo ściskam stalową linę, łapiąc rozpaczliwie coś odrobinę bardziej szorstkiego dla buta. Szybki skok adrenaliny, po chwili jednak oddech się uspokaja, tylko schodzę teraz znacznie ostrożniej.

napisał(a) **Nefer** » 31.03.2016 11:46

Franz napisał(a):...gdy stopa objeżdża na cienkim lodzie...

Z lodem w górach nie ma żartów.

Pozdrawiam
Szymon

napisał(a) **Franz** » 31.03.2016 17:58

Nefer napisał(a):Z lodem w górach nie ma żartów.

Boleśnie się kiedyś o tym przekonałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 31.03.2016 18:37

Nefer napisał(a):
Franz napisał(a):...gdy stopa objeżdża na cienkim lodzie...

Z lodem w górach nie ma żartów.

Na chodniku też nie ma żartów...
Boleśnie się kiedyś o tym przekonałem.

A ja te ubezpieczenia pamiętam miło, taki przerywnik w obciążeniu kolan podczas schodzenia, można było iść tyłem

Widziałem wtedy Antermoa, ale, że był jeszcze przede mną, bardziej domyślałem się, że to on, niż byłem pewny. Teraz już go rozpoznam z zamkniętymi oczami :wink:

Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 31.03.2016 18:48

plavac napisał(a):A ja te ubezpieczenia pamiętam miło, taki przerywnik w obciążeniu kolan podczas schodzenia, można było iść tyłem

Też je miło wspominam. Mniej miło lód...

plavac napisał(a):Widziałem wtedy Antermoa, ale, że był jeszcze przede mną, bardziej domyślałem się, że to on, niż byłem pewny. Teraz już go rozpoznam z zamkniętymi oczami

Taki... cylinder.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 31.03.2016 23:05

Po chwili daje się już w dole dostrzec czerwone pudełko biwaku, a także jakieś umocnienia w skalnej igle nieopodal.

napisał(a) **Franz** » 01.04.2016 15:35

Wkrótce docieram do biwaku Marco dal Bianco i zrzucam plecak z ramion.

napisał(a) **plavac** » 01.04.2016 18:41

Łaaadnie! Szczególnie ta intensywna czerwień z Civettą w tle pobudza zmysły :wink:

Pozdrawiam!
Piotrek
P.S. Będziesz tu coś spożywał?

napisał(a) **piotrf** » 01.04.2016 19:31

Pięknie

Srzydło na przedostatnim zdjęciu . . . rozmarzyłem się , bo przy takiej pogodzie ( czytaj widoczność ) z perspektywy szybującego ptaka widoki muszą być wspaniałe . . .

Pudełko to bardzo dobre określenie przy tej skali :wink:

Pozdrawiam
Piotr