Chowam przewodnik i ruszam za nim, a on już woła, że znalazł kamienne kopczyki. Po chwili znowu woła:
- Sasso!
I nie ma na myśli Sasso Vernale, tylko potrącony kamień, który już zdążył zabrać paru kolegów i z łoskotem zmierzają prosto w moją stronę.
Nefer napisał(a):Niestety zaraz znowu zostanę z tyłu, bo na ponad tydzień wyjeżdżam .
Ale i po przerwie będę wytrwale gonił .
plavac napisał(a):Ja też, jak Szymon, dogonię Cię wkrótce, ale szybciej, bo za 3 dni
plavac napisał(a):To lepiej dogoń tego Włocha, bo Cię wyssasuje !
Franz napisał(a):plavac napisał(a):Przyjdzie z czasem. Bez obaw...
Już raczej nie. Teraz robię to już bardziej z obowiązku dokończenia tego, co zostało zaczęte.
plavac napisał(a):Ja w każdym bądź razie bywam tu z konieczności - potrzebuję tych widoków i wspomnień jak powietrza
A że się kiedyś skończą? Cóż, taka kolej rzeczy. But not yet! Not yet...