Dzień piąty
Rano przestawiam wóz na plac i o 6:40 wyruszam w góry. Niestety, niebo jest prawie całkowicie zaciągnięte chmurami. Droga prowadzi na Pian dei Spiriti, gdzie stoi kilka samochodów na niemieckich i austriackich numerach. Doliną na wprost w górę wiedzie szlak nr 115 do schroniska Fratelli Fonda-Savio, ja jednak mam zamiar dotrzeć do niego okrężną drogą, podążam więc na razie w prawo, w stronę wylotu sąsiedniej doliny. Wkrótce zostaje mi już tylko ścieżka, a wciąż nie widać szlaku.