Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 29.01.2015 22:26

plavac napisał(a):Gdybym nie znał czarów ze skrótem perspektywy, to nawet bym Ci uwierzył...

Lonża musi tu pozwalać na pewne oddalenie od liny, bo wygodne stopnie są bardziej po lewej.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 29.01.2015 23:57

I oto przychodzi znowu bardzo wymagający fragment - bez wyraźnych stopni czy chwytów. Łapanie za stalową linę, która biegnie pionowo w górę, wiele w takiej konfiguracji nie daje - łapy puchną błyskawicznie i myśli się tylko o tym, by jak najszybciej pokonać ten odcinek.

napisał(a) **plavac** » 31.01.2015 00:46

Łapy mi spuchły z samego tylko oglądania tej "ścianki" ...

A ten kwiatuszek prowokacyjny nieco. :wink:

P.

napisał(a) **mariusz-w** » 03.02.2015 12:17

Franz napisał(a):I oto przychodzi znowu bardzo wymagający fragment -...

... aż strach się odzywać ! ... by nie rozpraszać wspinacza.

pozdrawiam

napisał(a) **mysza73** » 03.02.2015 12:22

Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył,
bo już kilka dni nic nie zapodaje :wink:

.
(może gdzieś coś wspominał, tylko ja nie doczytałam :oops:

)

napisał(a) **plavac** » 03.02.2015 16:51

mysza73 napisał(a):Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył...

Na to wygląda. Tylko skąd wiedział, kiedy do Polski przyjdzie fala nocnego mrozu? :!:

Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Fatamorgana** » 05.02.2015 01:03

Taki wyjadacz to spojrzy w niebo ze 2 razy i widzi jaka będzie pogoda.
A w "dolinach" pogoda jest i tak bardziej przewidywalna niż w takich górach.

Piękne ścianki, piękneeee... droga daje wycisk aż miło. Łapy jak łapy- ale jak pięknie ćwiczona jest na takiej drodze psycha!

napisał(a) **tony montana** » 07.02.2015 00:25

Wojtek dokad pojechales?

Ja przed chwila wrocilem

moze sie minelismy nad Oceanem?
:smo:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 07.02.2015 00:40

Żyjesz

A już się martwiłem, że Tony zapuścił brodę i zaginął w akcji

Franz zapewne gdzieś lata :wink:

napisał(a) **tony montana** » 07.02.2015 23:57

Lednice napisał(a):Żyjesz

A już się martwiłem, że Tony zapuścił brodę i zaginął w akcji

Żyję żyję
ale co to za zycie jak za oknem w srodkowej Polsce minus cos tam i to biale lezy...
:papa:

napisał(a) **mariusz-w** » 09.02.2015 08:58

plavac napisał(a):
mysza73 napisał(a):Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył...

Na to wygląda. Tylko skąd wiedział, kiedy do Polski przyjdzie fala nocnego mrozu?

Z tego co wiem ... to nieprzewidywalna tegoroczna pogoda także Wojtkowi i Beacie zrobiła psikusa.

Na pewno więcej się dowiemy jak wrócą.

pozdrawiam.

napisał(a) **mysza73** » 09.02.2015 09:05

mariusz-w napisał(a):
plavac napisał(a):
mysza73 napisał(a):Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył...

Na to wygląda. Tylko skąd wiedział, kiedy do Polski przyjdzie fala nocnego mrozu?

Z tego co wiem ... to nieprzewidywalna tegoroczna pogoda także Wojtkowi i Beacie zrobiła psikusa.
Na pewno więcej się dowiemy jak wrócą.

pozdrawiam.

Czyżby Hiszpania, bo tam śnieg niezłego zamieszania narobił :roll:

.

napisał(a) **mariusz-w** » 09.02.2015 12:05

mysza73 napisał(a):Czyżby Hiszpania, bo tam śnieg niezłego zamieszania narobił .

pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 15.02.2015 19:10

Ależ tu niespotykane ożywienie na moment zapanowało. :lol:

mysza73 napisał(a):Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył,
bo już kilka dni nic nie zapodaje .
(może gdzieś coś wspominał, tylko ja nie doczytałam )

Nie ogłaszał na forum, bo do ostatniej chwili nie wiedział, czy się uda wyjechać.

tony montana napisał(a):Wojtek dokad pojechales?

Ja przed chwila wrocilem moze sie minelismy nad Oceanem?

O ocean też się oparłem, jednak pozostałem na kontynencie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mysza73** » 15.02.2015 19:15

Franz napisał(a):Ależ tu niespotykane ożywienie na moment zapanowało.

No ale teraz już nad tym zapanujesz :mrgreen:

.

Franz napisał(a):
mysza73 napisał(a):Wojtek chyba w jakieś cieplejsze strony wyskoczył,
bo już kilka dni nic nie zapodaje .
(może gdzieś coś wspominał, tylko ja nie doczytałam )

Nie ogłaszał na forum, bo do ostatniej chwili nie wiedział, czy się uda wyjechać.

Grunt, że się udało

.