Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - skalne twierdze

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Postnapisał(a) Joanka23 » 17.10.2010 20:32

Ja to raczej w tym wątku staram się cicho siedzieć, bo generalnie mam podobne odczucia co Jacek, tzn.:

Jacek S napisał(a):...(nie patrz w dół, nie patrz w dół, nie...)


:lol:


ale to mnie rozbawiło:
Franz napisał(a):No wiesz, ja miałem łatwiej - i tak nic w dół nie było widać. Może żadnej przepaści tam nie było?..


Franz napisał(a):Obrazek


No rzeczywiście bułka z masłem :wink: faktycznie nawet nie ma po co oczu zamykać bo i tak nic nie widać :lol:

A i walc Palvaca - rewelacja :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 17.10.2010 20:36

Joasiu, mówisz o kimś, kto, na widok gładkiej ściany, mówi:

"Tymczasem zaczyna się naprawdę interesujący fragment trasy. "

Dla Wojtka chmury pod stopami oznaczają tylko jedno - nie będzie zdjęć tego co w dole ...
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Postnapisał(a) Joanka23 » 17.10.2010 20:41

Wiem, wiem :wink: :lol:

a Franz wie, że ja za to chmurki lubię :lol:

nawet sobie jedno z chmurkami bezczelnie na pulpit zrzuciłam :oops: :lol: /mam nadzieję, że będzie mi darowane? :oops: /
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59875
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 18.10.2010 00:30

weldon napisał(a):Joasiu, mówisz o kimś, kto, na widok gładkiej ściany, mówi:

"Tymczasem zaczyna się naprawdę interesujący fragment trasy. "

:lol: :lol:

Aż tak, to tam nie było. Ale zawsze robi się ciekawiej, gdy trzeba trochę pokombinować, czego by się tu złapać, albo jak na jakimś wyprztyku stopę oprzeć... 8)

Joanka23 napisał(a):a Franz wie, że ja za to chmurki lubię

Teraz to już za każdym razem, gdy chmurki się snują w większych ilosciach - wspominam Ciebie. ;)

Joanka23 napisał(a):nawet sobie jedno z chmurkami bezczelnie na pulpit zrzuciłam /mam nadzieję, że będzie mi darowane?/

Dowolne z moich zdjęć mogę Ci przysłać w pełnej rozdzielczości. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Postnapisał(a) mariusz-w » 18.10.2010 08:39

Gdybym , tam niedawno ( w okolicy) nie był ... to bym ! ...

... a i tak, nie wiem jak to Wojtek i inni to robią .


My jak się nam udało dostać gdzieś do góry ...

(... oczywiście , że inaczej !) :)


... to tylko nawoływaliśmy się ...


... nie chodź tam ... !

... UWAŻAJJJJ ! ....

... tam już nic nie ma ! ...
8O :roll:


Teraz mój ( nasz) podziw ... jest jeszcze większy ... bo podparty wizją lokalną !


Wojtku , Palvac , zawodowiec i inni ... naprawdę WIELKI SZACUNEK !!!

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59875
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 18.10.2010 14:17

mariusz-w napisał(a):Teraz mój ( nasz) podziw ... jest jeszcze większy ... bo podparty wizją lokalną !

Prawie wszystko to kwestia upodobań i priorytetów. ;)
Wiem, czasami może się zdarzyć, że czegoś się bardzo chce, a jednak nie daje się zrealizować. Wtedy pozostaje wyobraźnia...

mariusz-w napisał(a):Wojtku , Palvac , zawodowiec i inni ... naprawdę WIELKI SZACUNEK !!!

Przesada z tym wielkim szacunkiem. ;)
Nie wiem, jak inni - ale dla mnie nie liczy się wyczyn, tylko przyjemność. Niemniej, w swoim imieniu bardzo dziękuję. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Postnapisał(a) Joanka23 » 18.10.2010 17:22

Franz napisał(a):Dowolne z moich zdjęć mogę Ci przysłać w pełnej rozdzielczości. 8)


ufff! bałam się trochę, że od "kradziejów" mi się dostanie :oops: :lol:
/wzięłam tylko to co mi podarowane zostało :wink: /

..ale jak tak mówisz to się przypatrzę dokładniej tym chmurkom i kiedyś się przypomnę :)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 18.10.2010 18:24

I ja, Mariuszu - dziękuję za uznanie 8) -ale ma rację Wojtek .
Chociaż rozumiem Twój wyraz uznania, bo ja kiedyś czułem podobnie :) Nie mogłem np.zejść z Wołowca, który wielką bałuchą jest, a mnie się wydawało, że zaraz mnie to przepastne powietrze wessie, połknie i nie wypuści :) Więc na zasadzie zmęczenia materiału ( czyli mózgu ) chodziłem po Tatrach i chodziłem, aż w końcu lęk wysokości zmniejszył się do takich rozmiarów, że już nie przeszkadza. Zamienił się w nadmierny rozsądek :wink: :D
Pozdrawiam 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59875
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 18.10.2010 21:16

Joanka23 napisał(a):ufff! bałam się trochę, że od "kradziejów" mi się dostanie :oops: :lol:
/wzięłam tylko to co mi podarowane zostało :wink: /

Ja nie ochraniam w żaden sposób moich fotek. :) Niedawno dostałem prośbę o możliwość zakupu kilku z nich przez jedno z austriackich wydawnictw. Wysłałem bez żadnych warunków te fotki, które sobie życzyli. Chciałbym tylko, żeby mi na pamiątkę przysłali jeden egzemplarz z tymi zdjęciami, kiedy już się ukaże.

Joanka23 napisał(a):..ale jak tak mówisz to się przypatrzę dokładniej tym chmurkom i kiedyś się przypomnę :)

Śmialo! Akurat też jakieś chmurki pokazały się w Pirenejach. ;) Chociaż te z tegorocznych Dolomitów bardziej mi się podobały. Tyle, że one w większej ilości pojawią się dopiero w późniejszych odsłonach.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59875
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 20.10.2010 15:07

plavac napisał(a):Więc na zasadzie zmęczenia materiału ( czyli mózgu ) chodziłem po Tatrach i chodziłem, aż w końcu lęk wysokości zmniejszył się do takich rozmiarów, że już nie przeszkadza. Zamienił się w nadmierny rozsądek :wink: :D
Zdecydowanie lepszy nadmierny rozsądek od jego niedoboru.

Kiedy pod Monte Pelmo spotkałem Tomka z Torunia, rozmowa zeszła również i na temat samotnych wędrówek, z samej swej natury niosących dodatkowe niebezpieczeństwo. Cóż, zdarza się, że turyści, wspinacze wykruszają się zbyt szybko i czasami nadspodziewanie gwałtownie odchodzi od nas niegdysiejszy towarzysz z drugiego końca liny.
Zgodziliśmy się, że najważniejsze, to umieć wycofać się w porę. Obaj znaliśmy osobiście takich, którzy do końca nie potrafili podjąć tej decyzji...

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 20.10.2010 22:53

Pamiętam ten fragment Twojej opowieści spod Monte Pelmo.
Problem samotnego chodzenia po górach towarzyszy mi od kilku lat. Ubezpieczam się zostawiając marszrutę na kartce w domu , określam przybliżony czas powrotu, jest telefon komórkowy ( o, niezapomniane czasy, kiedy go nie było ! ) - ale ryzyko jest zawsze. Przeżyłem taki moment kilka tygodni temu w Gorcach ... było przez chwilę niesympatycznie.
Ale - na ulicy w wielkim mieście może być równie niebezpiecznie.
Więc maksimum rozsądku przy minimum ryzyka i - w góry :)

I po latach włóczęg wiem, że w "taką" Brentę już bym się nie pchał :wink:

Pozdrawiam .

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59875
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 20.10.2010 23:58

plavac napisał(a):Pamiętam ten fragment Twojej opowieści spod Monte Pelmo.

Faktycznie, powtarzam się. Tak to bywa, gdy się pewien wiek osiągnie. Sorry...

plavac napisał(a):Ubezpieczam się zostawiając marszrutę na kartce w domu , określam przybliżony czas powrotu, jest telefon komórkowy

Ja wysyłam smsa do kraju w przeddzień, jak już podejmę decyzję o trasie na dzień nastepny. Chociaż... potem zdarza mi sie ją zmieniać. ;)
A telefon komórkowy - niestety, w wielu miejscach w górach i tak nie ma zasięgu. Nawet w takich cywilizowanych krajach, jak Niemcy, Austria czy Włochy.

plavac napisał(a):I po latach włóczęg wiem, że w "taką" Brentę już bym się nie pchał :wink:

W Brencie zimą sam nie wędrowałem. Ale np. w Alpach Stubajskich w Austrii - owszem. 8)
Czego, oczywiscie - nikomu nie polecam. :idea:

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 21.10.2010 06:16

Franz napisał(a):Ja wysyłam smsa do kraju w przeddzień, jak już podejmę decyzję o trasie na dzień nastepny. Chociaż... potem zdarza mi sie ją zmieniać. ;)
A telefon komórkowy - niestety, w wielu miejscach w górach i tak nie ma zasięgu. Nawet w takich cywilizowanych krajach, jak Niemcy, Austria czy Włochy.


Już w starożytnej Grecji odkryli prosty, aczkolwiek skuteczny sposób na brak zasięgu ... :wink:
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 21.10.2010 08:43

Wojtku, powtarzaj się, powtarzaj :) Chiałem tym przypomnieniem podkreślić, że już wtedy uruchomiłeś myślenie o problemach samotnego wędrowania. O urokach też 8)

Zaraz, zaraz, co to ja chciałem powiedzieć ... :roll:
A , już wiem :!:
Czy sugerujesz, Weldonie , żeby idąc w góry zostawić plecak a włożyć na ramiona bęben z kablem telefonicznym ( jak kiedyś na cwiczeniach wojskowych :? ) :wink:
Niezły pomysł, pomyślę :D

Pozdrawiam :)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 21.10.2010 08:55

plavac napisał(a):Czy sugerujesz, Weldonie , żeby idąc w góry zostawić plecak a włożyć na ramiona bęben z kablem telefonicznym ( jak kiedyś na cwiczeniach wojskowych :? ) :wink:
Niezły pomysł, pomyślę :D

Zwróć uwagę, że pewną zaletą tego pomysłu jest to, że z każdym krokiem ten bęben jest lżejszy,
natomiast nawet brak zasilania, jakby co, pozwoli w końcu do ciebie dotrzeć :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dolomity - skalne twierdze - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies