FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..
A jaki wysoki ten Wojtek na ostatniej focie
FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..
Franz napisał(a):Zaraz dojdę na miejsce, gdzie już kiedyś byłeś. Na krótko przed tym fatalnym finałem...
longtom napisał(a):mariusz-w napisał(a): ... a po kontuzji już nie ma śladu.
A jakieś góry w tym roku były/będą
Jeśli wolno zapytać
longtom napisał(a):Ale rydze już jedliśmy
mysza73 napisał(a):FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..
No właśnie, z jakim ,
bo też bym sobie chciała zamówić .
tony montana napisał(a):A jaki wysoki ten Wojtek na ostatniej focie
mariusz-w napisał(a):Suma summarum, wszystko to co potoczyło się później miało swoją dużą wartość.
Dzięki temu się spotkaliśmy, spędziliśmy fantastyczne chwile etc. ... a po kontuzji już nie ma śladu.
Zostały tylko zdjęcia ... te zrobione przez Gosię i te rtg.
longtom napisał(a):mariusz-w napisał(a): ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy,...
Kilka lat temu też tak "uszczęśliwialiśmy" wszystkich znajomych.
Franz napisał(a):longtom napisał(a):mariusz-w napisał(a): ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy,...
Kilka lat temu też tak "uszczęśliwialiśmy" wszystkich znajomych.
Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Wpraszałbym się - uwielbiam grzyby, ale nie zbieram, bo się nie znam...
Franz napisał(a):Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Wpraszałbym się - uwielbiam grzyby, ale nie zbieram, bo się nie znam...
Franz napisał(a):Jest 8:40 - dobra pora na śniadanie. Duje lodowaty wiatr, więc rozglądam się za jakąś osłoną. Na szczęście, to znowu teren frontu z pierwszej wojny, więc pakuję się do pierwszego z brzegu okopu.