Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 17.09.2014 22:58

maslinka napisał(a):No właśnie - o co chodzi? Przecież Tobie, Wojtku, pogoda zawsze dopisuje

Nie wierz w to, co o mnie opowiadają.

maslinka napisał(a):Zdjęcia zachwycające

Na tej trasie widoki nie będą wiele ustępowały tym z pierwszej wycieczki tego wyjazdu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 18.09.2014 13:34

Franz napisał(a):Na tej trasie widoki nie będą wiele ustępowały tym z pierwszej wycieczki tego wyjazdu.

To już widać.

pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 18.09.2014 13:55

mariusz-w napisał(a):To już widać.

Poranne słońce potrafi zwieść...

Ale tym razem dotrzymało obietnicy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 18.09.2014 19:09

Schodzę krótki odcinek wąskim asfaltem do szlaku 604, gdzie skręcam wąską ścieżka pomiędzy łąki. Widoki od samego początku wspaniałe. Po lewej w grupie Pale di San Martino wzrok przyciąga kusząca sylwetka Monte Agner.

napisał(a) **Franz** » 18.09.2014 22:43

Niczym grzbiet prehistorycznego gada prezentuje się odcinek grani z turniami Zopel i Focobon. Ścieżkę blokuje mi niewielkie stado krów - obchodzę je, bo są zbyt wygodne, by się ruszyć - a oszroniona tabliczka, leżąca na zmrożonej trawie wskazuje kierunek na Passo le Selle.

napisał(a) **Franz** » 19.09.2014 14:17

Za mną, ponad - nasuwającymi skojarzenia z pustynnymi płaskowyżami Dolomitów - przymrożonymi wrześniowymi trawkami majaczą kolejne plany górskich grani.

napisał(a) **Franz** » 19.09.2014 17:20

Po lewej wysuwa się już nie dolomitowa, tylko wulkaniczna Catena del Lagorai, zaś w przedzie schronisko Wagabundy, w kierunku którego zmierzam.

napisał(a) **Franz** » 20.09.2014 13:51

napisał(a) **Franz** » 20.09.2014 16:54

napisał(a) **mariusz-w** » 22.09.2014 06:58

Znowu znajome widoki.

Pięknie, słonecznie, ale czuć chłód poranka.

... za to jaka super przejrzystość powietrza.
Słoneczko zapewne z każdą minutą podnosi temperaturę, bo nawet świstaki wyszły Tobie na spotkanie.

pozdrawiam.

napisał(a) **mysza73** » 22.09.2014 07:11

napisał(a) **Franz** » 22.09.2014 13:41

mariusz-w napisał(a):Znowu znajome widoki.

Zaraz dojdę na miejsce, gdzie już kiedyś byłeś. Na krótko przed tym fatalnym finałem...

mariusz-w napisał(a):Pięknie, słonecznie, ale czuć chłód poranka. ... za to jaka super przejrzystość powietrza.
Słoneczko zapewne z każdą minutą podnosi temperaturę, bo nawet świstaki wyszły Tobie na spotkanie.

Chyba wyszedł skubany rozgrzać futerko, bo jeszcze w piecu nie zdążył napalić, mrozu się nie spodziewając.

mysza73 napisał(a):

Taka miła marmota marmota.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 22.09.2014 16:42

Mijam odgałęzienie szlaku 637B - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będę nim wracał - jeszcze przez chwilę podejście jest bardzo łagodne, potem teren zaczyna się wznosić już bardziej stromo. Za Baita Paradiso szlak zaczyna się wspinać zakosami.

napisał(a) **Franz** » 22.09.2014 21:54

Z uwagi na wyjątkowo mroźny poranek wystartowałem całkowicie odziany - polar, kurtka, rękawiczki - i teraz zaczynam odczuwać nadmiar ciepła, które nie potrafi wydostać się na zewnątrz. Nie ma rady - zatrzymuję się na moment i ściągam kurtkę i rękawice. To tylko minuta, ale od razu dociera do mnie przenikliwy chłód, więc z kopyta ruszam znowu w górę, stosunkowo szybko osiągając przełęcz Selle.

napisał(a) **FUX** » 23.09.2014 05:57

Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz.. :mrgreen: