Z poprzedniego postu pierwsze trzy są genialne .
Zakończyłam przygotowania do mojego Giro delle Dolomiti .
Musimy przejechać troszkę ponad 3000km, noclegi tak z grubsza upatrzone, sprawdziłam kiedy są te nieszczęsne Zielone Świątki w tym roku - 8 czerwca , a ja myślę o okolicach Bożego Ciała .
Teraz tylko muszę męża dopingować, coby tą swoją księgowość ogarnął i możemy jechać .