Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - skalne twierdze

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.04.2014 23:44

Przed 14:00 jestem u celu. Tym razem malutkie schronisko na samym wierzchołku jest jeszcze czynne, ale napisy, że spożywanie własnych zapasów jest zabronione, powodują, że spędzam najbliższy kwadrans na ławce przed nim. O 14:10 zaczynam zejście na zachodnią stronę. Jest dobrze ubezpieczone i chwilami łapię stalową linę, gdy nie jestem pewien, czy moje buty nie mają ochoty na ślizg w doliny. Pokonuję kilka skalnych stopni i ląduję na wielkim piarżysku, gdzie po chwili łączę się z trasą, prowadzącą od schroniska Boe.

P00_9142.JPG


P00_9143.JPG


P00_9144.JPG


P00_9145.JPG


P00_9146.JPG


P00_9147.JPG


P00_9148.JPG


P00_9149.JPG
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 28.04.2014 12:31

Franz napisał(a):rezygnować. Nie zastanawiam się długo - ruszam zaśnieżoną, białą ścieżką, tyle że teraz już uzbrojony w kijki.


Franz napisał(a):Na tym ostatnim odcinku idę bardzo powoli i ostrożnie. Miejscami jest cholernie ślisko.


Znów pięknie ... góry, chmury ... a z poza nich słoneczko - cóż więcej można sobie wymarzyć. 8)


... "szedłem" ostrożnie bo ślisko. ;) 8)

pozdrawiam.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 28.04.2014 12:38

Tym razem ręka Ci się chyba omsknęła, bo zdjęcie "naj" jest 4, a nie jak zwykle 3 od końca :wink: :papa: .
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.04.2014 14:10

mysza73 napisał(a):Tym razem ręka Ci się chyba omsknęła, bo zdjęcie "naj" jest 4, a nie jak zwykle 3 od końca :wink: :papa: .

A nie jeszcze jedno wcześniej? To z wygódką? ;)

Swoją drogą - w tych warunkach pójście za potrzebą ryzykowne może być...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.04.2014 14:17

mariusz-w napisał(a):cóż więcej można sobie wymarzyć. 8)

A chciałoby Ci się rozwikłać tę zagadkę?
Na corpus delicti zwróciłeś swego czasu uwagę.

Pozdrawiam,
Wojtek
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 28.04.2014 19:35

Wojtku, Piotrze, Mariuszu... Możecie się coś wypowiedzieć na temat Dolomitów w Maju ? Mocno się zastanawiamy, czy nie wyskoczyć na weekend majowy na ferratty, ale... No właśnie, i tu pojawia się szereg pytań... Jak to w zasadzie jest z tymi ferratami w maju... Wiekszość ferrat jest zamknięta na zimę i otwierana dopiero 1 czerwca. Jest chyba tylko kilka szlaków, które są otwarte już od maja... I tu się pojawia dylemat, co w takim wypadku ? Czy w ogóle jest sens sie tam pchać ? Oczywiście w grę wchodzą nie tylko Włochy, ale także Austria. Jak w ogóle z warunkami w wyższych partiach o tej porze roku ? Inna sprawa, to prognoza pogody... A ta niestety nie zapowiadają się zbyt optymistycznie...Oczywiście to są długoterminowe prognozy i tak naprawdę w środę zerkniemy na nią ostatecznie i wtedy ewentualnie coś wspólnie zadecydujemy... Korci mnie strasznie, żeby spędzić te cztery dni właśnie w Dolomitach , tylko czy to czasem nie będzie wyjazd na marne ?
Ps. Możecie polecić jakieś sprawdzone portale pogodowe dla Dolomitów ?
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 28.04.2014 20:03

Wojtku - piękne pejzaże. Tym bardziej z wygódką :D Zmartwiło mnie tylko, że nie byłaby to najwyżej położona wygódka, z której ( w przyszłości, rzecz jasna!) bym skorzystał :wink: :lol:

Pawle - witaj! Ja korzystam z www.meteo.it , sekcja montagna i z www.meteotrentino.it.
Ale - śniegu napadało tej zimy tyle, że chyba nie macie szans na ferraty. W Alpe di Siusi, na wysokości górnej stacji pomiarowej ( 2200 m npm ), jest teraz 92 cm śniegu. Ostatni opad śniegu był 19.04. i wyniósł 20 cm ...

A to tylko Alpe di Siusi ...

Niemniej - chętnie bym poczytał relację z majowego wypadu w Dolomity :) Tylko nie dam sobie wmówić, że to ja Was do tego namówiłem :wink: :D

Pozdrawiam 8)
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 28.04.2014 21:59

Witaj Piotrze :)

No i wlaśnie z tym śniegiem jest największy problem...Jak już na 2000 m n.p.m jest go aż tyle, to co dopiero wyżej... :(

Dzięki za linki do portali z pogodą. Na pewno się przydadzą. Jak nie weekend majowy, to z pewnością w tym roku :)

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.04.2014 23:10

blackmore2k3 napisał(a):Wojtku, Piotrze, Mariuszu... Możecie się coś wypowiedzieć na temat Dolomitów w Maju ?

Do połowy maja przyjmuje się umownie w Alpach sezon zimowy.
W Dolomitach może być odrobinę cieplej, niemniej na 2000m masz śnieg murowany.

plavac napisał(a):Wojtku - piękne pejzaże. Tym bardziej z wygódką :D Zmartwiło mnie tylko, że nie byłaby to najwyżej położona wygódka, z której ( w przyszłości, rzecz jasna!) bym skorzystał :wink: :lol:

Celujesz wyżej...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.04.2014 23:59

Jeszcze kilka minut i z mgły powoli wyłania się zarys schroniska - jestem na Forcella Pordoi. Chmury wzięły w posiadanie już wszystko wokół mnie. Schodzę stromym, piarżystym żlebem i po chwili zaczyna prószyć śnieg. Nie widać już nic. Na szczęście, teren odrobinę łagodnieje i ścieżka nie stwarza więcej okazji do poślizgu. Śnieg sypie coraz gęstszy, ale kiedy zbliżam się do przełęczy, stopniowo przechodzi w deszcz. Do szosy dochodzę w rzęsistych strugach wody. Nie marzę już o niczym więcej, jak tylko o dostaniu się do Canazei. Ale kto mnie zabierze w taką pogodę?

P00_9150.JPG


P00_9151.JPG


P00_9152.JPG


P00_9153.JPG


Okazuje się, że i w ulewie można trafić na przyjazną duszę. Starsza pani zatrzymuje się, a ja pakuję się do jej wozu z olbrzymią wdzięcznością. Jest bardzo sympatyczna i chętnie opowiada. Mówi, że w dolinach nigdy nie zabiera autostopowiczów, ale w górach, to zupełnie co innego - tu nie ma złych ludzi, tu są ludzie gór. Mieszka w Canazei od urodzenia, uczę się między innymi od niej prawidłowej wymowy okolicznych nazw - nigdy bym nie wpadł na to sam, że Colac wymawia się "kolacz", a Ciampac brzmi "cziampacz".

Pani podwozi mnie pod posterunek carabinieri i wraca do siebie. Ja odbieram paczkę i przepełniony radością, mimo padającego deszczu, depczę kilometry asfaltu do Alby.

P00_9154.JPG


P00_9155.JPG


P00_9157.JPG


P00_9158.JPG


Tu kończy się radość. Pilot nie wyłącza alarmu, wóz nie daje się uruchomić. Zdążę jeszcze wrócić do Canazei przed zamknięciem sklepów, zakupić nową baterię do pilota alarmu, wrócić do wozu, by się przekonać, że to niczego nie zmienia.

Rozpoczyna się koszmaru akt drugi.

Ponowne telefony do kraju, znów natychmiastowa pomoc Grzegorza - znajduje błyskawicznie fachowca od alarmu i mam go teraz na drugim końcu łącza. Próbuje moimi oczami zlokalizować usterkę, moimi rękami ją naprawić - a to graniczy z niemożliwością. Do pomocy włącza się prawdziwy Szwab - Rudolf z Freiburga, który w pobliżu właśnie szykował się do noclegu. Nie zna się na alarmach, ale mimo ulewy robi co może, by mi pomóc. Mijają kwadranse, godziny, ja rozmontowuję wóz coraz bardziej, łapy grabieją w chwytającym mrozie, a jedyne, co mi się na razie udało zdziałać, to odłączyć syrenę alarmu. W końcu - ze zgrabiałymi rękoma, szczękając zębami - kładę się spać, zostawiając rozwiązanie problemu na dzień następny.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 29.04.2014 07:31

plavac napisał(a):Pawle - witaj! Ja korzystam z http://www.meteo.it , sekcja montagna i z http://www.meteotrentino.it.

... a ja korzystam z "ilmeteo" (http://www.ilmeteo.it/meteo/Pozza+di+Fassa) ... przeważnie z dobrym skutkiem.;)

Niestety majowe prognozy kiepskie. :?

pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 29.04.2014 07:35

Franz napisał(a): Mijają kwadranse, godziny, ja rozmontowuję wóz coraz bardziej, łapy grabieją w chwytającym mrozie, a jedyne, co mi się na razie udało zdziałać, to odłączyć syrenę alarmu. W końcu - ze zgrabiałymi rękoma, szczękając zębami - kładę się spać, zostawiając rozwiązanie problemu na dzień następny.

... a to ci przygoda ! 8O ...myślałem , że zapasowy pilot rozwiąże problemy. :roll:

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):cóż więcej można sobie wymarzyć. 8)

A chciałoby Ci się rozwikłać tę zagadkę?

... zaraz tam zajrzę ! 8)

pozdrawiam.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 29.04.2014 07:37

W tym odcinku wszystkie zdjęcia są cudne, ale chyba "naj" jest pierwsze :P ,
bo uwielbiam te ścieżki, które pokazujesz z góry, wyglądają jak poplątane nitki :P .

A co do przygody samochodowej :roll: , to dopisałam sobie do mojej wjazdowej listy drugi komplet kluczyków :roll: .
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.04.2014 14:04

mariusz-w napisał(a):... a to ci przygoda ! 8O ...myślałem , że zapasowy pilot rozwiąże problemy. :roll: ...

Też bym się nie spodziewał, że nieużywany pilot do alarmu i immobilajzera (o ile tak się to słowo powinno pisać) może się po paru latach przestać z mechanizmem rozumieć.

mariusz-w napisał(a):zaraz tam zajrzę ! 8)

Dzięki. :)

mysza73 napisał(a):A co do przygody samochodowej :roll: , to dopisałam sobie do mojej wjazdowej listy drugi komplet kluczyków :roll: .

Trzymane w innym miejscu.

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 29.04.2014 16:39

Franz napisał(a):Też bym się nie spodziewał, że nieużywany pilot do alarmu i immobilajzera (o ile tak się to słowo powinno pisać) może się po paru latach przestać z mechanizmem rozumieć

Mamy w posiadaniu rodziny 17 letnią Toyotę Starlet. Nie rozstajemy się z Gwiazdeczką pomimo wieku, bo nie posiada elektroniki :) Jest niezawodna.
Ale to se ne vrati ...

Miałeś pecha. Ale - w dolinach :!: W górach jak zawsze miałeś szczęście - chmura urwała się dopiero na końcu wyprawy 8)

Pozdrawiam!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dolomity - skalne twierdze - strona 255
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone