Dolomity - skalne twierdze

Spod kolejnego okapu dostrzegam już schronisko Kostner na tle M.Cavallo w grupie Fanes, po chwili mijam odgałęzienie na drogę Rissa i wkrótce dochodzę do rozstajów, na których skręcam w lewo. Chwilę rozmawiam z dwoma chłopakami z Niemiec, którzy schodzą tędy ze schroniska Boe - są zaskoczeni, że na mojej mapie Kompasa jest zaznaczona droga Rissa, podczas gdy oni jej nie mają na, uznawanej za lepszą, mapie Tobacco. Podczas rozmowy dostaję sms od Grzegorza, że paczka dla mnie już wylądowała we Włoszech.

Franz napisał(a):W pamięci ten dzień zachował mi się jakoś tak bezbarwnie.

To zaskakujące !
Urok miejsca, widoki i malarskość napływających chmur robią duże wrażenie.

pozdrawiam.

Pięnie , chociaż momentami dość groźnie


Pozdrawiam
Piotr

mariusz-w napisał(a):To zaskakujące !
Urok miejsca, widoki i malarskość napływających chmur robią duże wrażenie.

Pewnie dlatego, że miałem wtedy zgryz z kluczykami.

piotrf napisał(a):Pięknie , chociaż momentami dość groźnie

Front właśnie nasuwał się na Dolomity.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ścieżka wznosi się ścianami skalnego kotła, który mimo południowej wystawy, ozdobiony jest w kilku miejscach długimi i grubymi lodowymi soplami. Przechodzę nad pokrytą lodem ścianką i wydostaję się na piarżyste stoki ponad kotłem.

Ujęcie rifugio Kostner na tle Monte Cavallo - wielkiej urody!
"Prześladuje"mnie ten skalny mur ... Trudno, nie będę przed nim "uciekał"

Franz napisał(a):Chwilę rozmawiam z dwoma chłopakami z Niemiec, którzy schodzą tędy ze schroniska Boe - są zaskoczeni, że na mojej mapie Kompasa jest zaznaczona droga Rissa, podczas gdy oni jej nie mają na, uznawanej za lepszą, mapie Tobacco.

Pewnie mieli wydanie z błędem. Na mojej Tabacco 06 z 2008r i 05 z 2009r droga Rissą jest zaznaczona.

Franz napisał(a): Podczas rozmowy dostaję sms od Grzegorza, że paczka dla mnie już wylądowała we Włoszech.

W rzeczy samej - trudno w takim nastroju dostrzec urok malarskich pejzaży... Dobrze, że my widzimy to teraz bez najmniejszych wątpliwości.

Pozdrawiam!
Piotrek

P.S. Lodowa polewa ... Twoja wrześniowa dolomitowa pieczęć.

Franz napisał(a):Pewnie dlatego, że miałem wtedy zgryz z kluczykami.

No tak ! ... ten fakt mógł "namieszać".

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Urok miejsca, widoki i malarskość napływających chmur robią duże wrażenie.

plavac napisał(a):... urok malarskich pejzaży...

piotrf napisał(a):Pięknie , ...

Zgadzam się z Mariuszem, z Piotrem,

a nawet z dwoma

pzdr

plavac napisał(a):Pewnie mieli wydanie z błędem. Na mojej Tabacco 06 z 2008r i 05 z 2009r droga Rissą jest zaznaczona.

To był rok 2008. Zapewne mieli wcześniejsze wydanie.

mariusz-w napisał(a):No tak ! ... ten fakt mógł "namieszać".

longtom napisał(a):

mariusz-w napisał(a):Urok miejsca, widoki i malarskość napływających chmur robią duże wrażenie.

Zgadzam się

Teraz, zza biurka, tez doceniam krajobrazowe walory tamtej wycieczki.

Pozdrawiam,
Wojtek

Chmury gęstnieją i widoczność się pogarsza. Widzę jeszcze szczyt Piz Boe, ale po chwili i on zaszywa się w pierzynie obłoków.

Tak sobie to wyobrażałem.
Miejsce w rankingu utrzymane.

Pogoda przepłoszyła chętnych do wędrówki, lodowa polewa deprymuje ...
Jak to dobrze, że bywa w górach taka pogoda

Pozdrawiam.

plavac napisał(a):Pogoda przepłoszyła chętnych do wędrówki, lodowa polewa deprymuje ...
Jak to dobrze, że bywa w górach taka pogoda

Parę osób się tu i ówdzie wałęsało.

Pozdrawiam,
Wojtek

Dochodzę do miejsca, gdzie ścieżka ginie w śniegu. Z moimi śliskimi podeszwami z trudem daję sobie radę, ale jakoś nie chce mi się wyciągać kijków i ostrożnie osiągam pierwszy wierzchołek w pn.-wsch. grani najwyższego szczytu Selli. Niestety, widok, na który tak się cieszyłem - spojrzenie od południa ponad Val di Mesdi - zakryty zupełnie. Cóż, może innym razem...

Dzwonią do mnie carabinieri z Canazei - jest u nich paczka dla mnie. Rozmowa toczy się w języku, którego nie znam, ale rozumiem słowa:

- Chiavi arrivati.

Czuję, jak kamień spada mi z serca, ale na szczęście nie pociąga za sobą lawiny.

Wspaniały lodospad , aż mi się zimno zrobiło . . .

Zdecydowanie i bezapelacyjnie wolę góry w letniej odsłonie


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Wspaniały lodospad , aż mi się zimno zrobiło . . .

Zdecydowanie i bezapelacyjnie wolę góry w letniej odsłonie

Faktycznie, to już bodajże pierwszy dzień jesieni...

Pozdrawiam,
Wojtek