Dolomity - skalne twierdze

Franz napisał(a):Pozostało przemierzyć ostatnich parę kilometrów, delektując się nadal cudnymi widokami.

Też się delektuję, choć jak to już bywało, "na raz" - co powoduje pewny zawrót głowy od ilości piękna "na raz"
Jednym z planów na to lato są te szlaki - jeśli pogoda nie puści na ferraty.

Bardzo poglądowe to jeziorko z wysychającą wodą.

Pozdrawiam

plavac napisał(a):Jednym z planów na to lato są te szlaki - jeśli pogoda nie puści na ferraty.

... a ja myślałem, że Ty (Wy) już w Dolomitach.
No ale pewnie nastąpi to lada moment.

Wojtek z Beatą znowu wyruszył w trasę. Tym razem w przeciwnym kierunku niż "białe góry".
Z tego też powodu będziemy mieli w tych górskich wątkach (i nie tylko) trzytygodniową przerwę.

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):... a ja myślałem, że Ty (Wy) już w Dolomitach.
No ale pewnie nastąpi to lada moment.

Jeszcze ciut, ciut - wyjątkowo duży ten ciut tego roku Ruszamy 14.08.

mariusz-w napisał(a):Wojtek z Beatą znowu wyruszył w trasę...

Tak mi się Kołobrzeg przypomniał Takiemu to dobrze, takiemu dobrze ...
Ale ja jutro w Gorce na łykend. Zawszeć to coś

Pozdrawiam

mysza73 napisał(a):Coś podejrzawałam ,
no i znowu przywiezie jakąś "zarazę" .

Oj tak ... zapewne tak !

plavac napisał(a):Jeszcze ciut, ciut - wyjątkowo duży ten ciut tego roku Ruszamy 14.08.

To fantastycznie !
Szerokiej drogi i koniecznie pozdrówcie od nas Dolomity.

mariusz-w napisał(a):Tak mi się Kołobrzeg przypomniał Takiemu to dobrze, takiemu dobrze ...

Oj jak by był to Kołobrzeg, to zatrzymałbym ich w drodze choć na chwilę.
Ale to dalej ... zdecydowanie dalej ... jak Wojtek się wyraził "Kraina Deszczowców".

Pozdrawiam(y)

plavac napisał(a):Jeszcze ciut, ciut - wyjątkowo duży ten ciut tego roku Ruszamy 14.08.

"Ciuty" są różne , Piotrze , chyba że 14.08 to godzina wyjazdu

mariusz-w napisał(a):
Ale to dalej ... zdecydowanie dalej ... jak Wojtek się wyraził "Kraina Deszczowców".

Ciekawe czy miał na myśli Kraj Basków , czy jeden z tropikalnych , deszczowych rejonów

Ciekawość rośnie . . .


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Ciekawe czy miał na myśli Kraj Basków , czy jeden z tropikalnych , deszczowych rejonów

Ciekawość rośnie . . .

Piotrze ... ani jedno, ani drugie.
Mimo, że dopytałem ... a więc wiem ... to przyjemność zaprezentowania kierunku kolejnej wędrówki/przygody, pozostawię jednak Wojtkowi.

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):

Piotrze ... ani jedno, ani drugie.
Mimo, że dopytałem ... a więc wiem ... to przyjemność zaprezentowania kierunku kolejnej wędrówki/przygody, pozostawię jednak Wojtkowi.

Znam jeszcze dwie deszczowe krainy , ale to kierunki : wschodni i północno-wschodni , ale czy Wojtka tam wywiało tego nie wiem . W jednej łosie , w drugiej barany ( no dobra - łowiecki ) w ilości wielkiej występują . Jest jeszcze Nordland , ale z tego co wiem , Wojtek już go odwiedził kiedyś . . . no i . . . lasy deszczowe Amazonki . . . tiaaaaaa . . .


Czekanie na relację i kombinowanie też może być przyjemne

A jakie Wy macie plany na ten sezon , bo przecież z Twoją nogą jest coraz lepiej , a i Dolomity to nie jest jedyny kierunek


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):

plavac napisał(a):Jeszcze ciut, ciut - wyjątkowo duży ten ciut tego roku Ruszamy 14.08.

"Ciuty" są różne , Piotrze , chyba że 14.08 to godzina wyjazdu

Ha ! Teraz mi uświadomiłeś, że to tak można było odczytać I żeby było śmieszniej, miało to być 14.08. o 14.00, więc i o 14.08 też się mogło zdarzyć. Niestety dla naszej ekipy, moja praca nie pozwoli na wyjazd w przyzwoitej porze i przyjdzie nam przespać się gdzieś w przydrożnym rowie ze 3-4 godziny ... Ale cóż to dla nas, włóczykijów - czyż relacje Kulek i Wojtka nie przyzwyczaiły nas do takich "wygód" ?

Pozdrawiam

P.S. Kraina Deszczowców mówicie - hmmm, to całkiem blisko Grodu Kraka

Cześć,

mam dwa pytania:
1. Czy znacie może cenę kolejki na Pian dei Fiacconi?
2. Gdzie najlepiej zostawić samochód podczas wyjścia na Puntę Penię chcąc wejść od strony zalewu?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witaj.
Parking dla chcących wyjechać kolejką na Pian dei Fiacconi jest tuż obok kolejki, niewielki . Czyli przejeżdżasz przez zaporę na drugą stronę .
Ta kolejka jest rzeczywiście najtańsza z jaką się spotkałem. Tam i z powrotem - 9 EUR, w jedną stronę 5 EUR , czas pracy 8.30 - 16.30 (!).

Pozdrawiam.

mruk131 napisał(a):1. Czy znacie może cenę kolejki na Pian dei Fiacconi?
2. Gdzie najlepiej zostawić samochód podczas wyjścia na Puntę Penię chcąc wejść od strony zalewu?

Piotr Ci już w kwestii ceny odpowiedział.
W początkowych odcinkach tego wątku znajdziesz opis mojego wejścia na Punta Penia z wykorzystaniem tej kolejki. Samochód zostawiłem w pobliżu. Zresztą, spałem tam w poprzedzającą noc.

Pozdrawiam,
Wojtek

mariusz-w napisał(a):Wojtek z Beatą znowu wyruszył w trasę. Tym razem w przeciwnym kierunku niż "białe góry".

Było zdecydowanie zielono.

mysza73 napisał(a):Coś podejrzawałam ,
no i znowu przywiezie jakąś "zarazę" .

Bez obaw - tam się na wakacje mało kto wybierze.

plavac napisał(a):Ale ja jutro w Gorce na łykend. Zawszeć to coś

Z uwagi na aurę, to pewnie i kilka następnych wypadów udało Ci się zrealizować.

piotrf napisał(a):Ciekawe czy miał na myśli Kraj Basków , czy jeden z tropikalnych , deszczowych rejonów

Ani, ani - to jednak wypad samochodem. Trasa do portu wyniosła 2000km.
Zaś Kraj Basków po francuskiej stronie odwiedziliśmy w zeszłym roku, a po hiszpańskiej - trzy lata temu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Witaj Wojtku ! (z tego co pamiętam swego czasu przeszliśmy na Ty)

W końcu udało mi się przebrnąć przez te 179 stron pięknych opisów połączonych z malowniczymi zdjęciami Twoich wędrówek przez Dolomity.
14 sierpnia również opuszczam Kraków z zamiarem odwiedzenia tego pięknego zakątka. I muszę się przyznać, że naprawdę dużo w tym Twojego udziału. Bo prawda jest taka, że ten wątek zacząłem śledzić już chyba 1,5 roku temu. Wtedy też stwierdziłem że Dolomity są tak piękne, że wcześniej czy później muszę się tam wybrać.
W międzyczasie śledziłem również wątek Mariusza, w którym również można znaleźć masę przydatnych informacji, a przede wszystkim przepięknych fotografii. Tam natomiast dotarłem póki co do 50 strony i jeszcze sporo do czytania przede mną. Nie mniej jednak skupiłem się bardziej na Twoim wątku. A to z tego względu, że w przeciwieństwie do Mariusza, Ty wybierasz głównie ferraty. A to jest główny cel mojego najbliższego wyjazdu. Niestety będę tam tylko 4 dni, ale myślę, że na początek wystarczy. Mam nadzieję, że górskie wędrówki przez te kilka dni sprawią, że będę tam wracał tak często jak tylko będzie to możliwe.
Z tego co widzę Piotrek (plavac) też w ten sam dzień wyrusza w Dolomity. Kto wie, może gdzieś się spotkamy na trasie. Tudzież ta sama krakowska rejestracja będzie Nam towarzyszyć

Pozdrawiam,
Paweł.

blackmore2k3 napisał(a):Witaj Wojtku ! (z tego co pamiętam swego czasu przeszliśmy na Ty)

To dla mnie najbardziej naturalna forma zwracania się.

blackmore2k3 napisał(a):Ty wybierasz głównie ferraty. A to jest główny cel mojego najbliższego wyjazdu. Niestety będę tam tylko 4 dni, ale myślę, że na początek wystarczy. Mam nadzieję, że górskie wędrówki przez te kilka dni sprawią, że będę tam wracał tak często jak tylko będzie to możliwe.

W takim razie będę trzymał kciuki za udany wyjazd. Mam nadzieję, że zrealizujesz plany, a potem... będziesz wracał.

Pozdrawiam,
Wojtek