Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **Franz** » 28.01.2013 17:08

plavac napisał(a):Czyżbym odnalazł "swoje" miejsce w Dolomitach ...

Spiz de San Piero 2084 m npm

Na tym się skupiłem i kombinowałem, jakąż to zagadkę mi dałeś...
O co chodzi z tym San Piero? Sprawdziłem, gdzie on się ulokował i dlaczego na niego akurat zwróciłeś uwagę. I - nic...

W końcu przyjrzałem się temu fragmentowi:

plavac napisał(a):
Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Zbliżenie Marmolady mocarne !

Można by główkować, co to za skała widoczna z Bosconero.

Nawet trzeba

I wtedy mnie olśniło. :lol:

Zrozumiałeś moje słowa, jako zagadkę, jakaż to skała kryje się w cieniu Marmolady!
Jeśli źle kombinuję, skoryguj mnie. Ale wydaje mi się, że podążam właściwym tropem.

Tymczasem ja "skałą" nazwałem właśnie Marmoladę, nie zwracając specjalnej uwagi na - owszem - całkiem ładną skałkę u dołu tej fotki. Zatem - z mojej strony żadnej zagadki nie było, ale faktycznie, tak mogłeś te słowa odebrać.

Jeśli zatem dobrze to rozwiązałem, to wróćmy do tej skały. To nie jest Spiz de S.Piero, tylko Spiz de Copada (1999m). Spójrz na pierwsza fotkę w tej serii - tam widać więcej. I tam jest również widocznay Spiz de S.Piero - na lewo od Spiz de Copada, poniżej majaczącej w chmurach Moiazzy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 28.01.2013 19:03

Kapitalne lapsusy wirtualne nam wychodzą :lol:

Było dokładnie tak jak piszesz , odebrałem to jako zagadkę

Ale nie ma tego złego, nowa góra odkryta, nota bene trudna do zdobycia na samym końcu, ale ponoć warto, bo w klubie alpinistycznym z Pordenone nazywają Spiz de San Piero balkonem Bosconero.
Nie,nie , spokojnie , nie "rozmawiałem" z nimi, odwiedziłem tylko stronę

Właściwie to dwie góry, bo przecież pokazałeś na pierwszym planie Spiz de Copada.

A czemu Cię nie zrozumiałem ? Nawet w żartach nie nazwałbym Królowej - skałą :!:

Pozdrawiam

Jak kciuk bez krwiaka - Naproxen żel najlepiej 10%. Jak z krwiakiem - Lioton 1000, a na noc - Arcalen. A do środka - aroniówka albo inne cudo z naszych sadów

napisał(a) **mariusz-w** » 28.01.2013 19:13

plavac napisał(a):Ale nie ma tego złego, nowa góra odkryta, nota bene trudna do zdobycia na samym końcu, ale ponoć warto, bo w klubie alpinistycznym z Pordenone nazywają Spiz de San Piero balkonem Bosconero.
....................................
Właściwie to dwie góry, bo przecież pokazałeś na pierwszym planie Spiz de Copada.

Teraz to dopiero zagadki robicie ... spiz taki, a taki ... a ja jeszcze nie mam map obejmujących te południowe strony !
Moje skończyły się na wysokości Passo San Pellegrino i Passo Cibiana. :evil:

pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 28.01.2013 20:06

plavac napisał(a):A czemu Cię nie zrozumiałem ? Nawet w żartach nie nazwałbym Królowej - skałą

Przepraszam za ten brak należnego szacunku. :oops:

plavac napisał(a):Jak kciuk bez krwiaka - Naproxen żel najlepiej 10%. Jak z krwiakiem - Lioton 1000, a na noc - Arcalen. A do środka - aroniówka albo inne cudo z naszych sadów

Będzie dobrze - trochę boli, trochę krwi spod paznokcia poszło, ale się zagoi bez żadnych środków.
Tylko coś wewnętrznie zażyję. :lol:

mariusz-w napisał(a):Teraz to dopiero zagadki robicie ... spiz taki, a taki ... a ja jeszcze nie mam map obejmujących te południowe strony !
Moje skończyły się na wysokości Passo San Pellegrino i Passo Cibiana.

To - na razie - pomocą służą moje fotki.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 28.01.2013 23:15

Przede mną już ostatni etap tej pętli. A do tego najkrótszy - łagodny powrót na Passo Cibiana. Zza Torre Campestrin przebija się przez obłoki Stornio Nord.

W miarę, jak oddalam się od mojej trzeciej przełączki Bosconero, wyłania się z tyłu piękna baszta Sassolungo. Tego mniej słynnego Sassolungo.

napisał(a) **plavac** » 29.01.2013 00:22

Pięknie dymiły ...
Jakby się co dopiero wyłoniły z morskich odmętów ...

Ok, idę spać

I śnić ...

Buona notte

napisał(a) **Franz** » 29.01.2013 14:57

plavac napisał(a):Pięknie dymiły ...
Jakby się co dopiero wyłoniły z morskich odmętów ...

Ok, idę spać I śnić ...

Jeśli przyśniły Ci się góry, to piękne miałeś sny.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.01.2013 21:33

Zejście jest krótkie i szybko ląduję przy samochodzie na Passo Cibiana.

Koniec pętli przez trzy przełęcze Bosconero. Jest dosyć wcześnie, zdążyłem się uwinąć zgodnie z planem. A tym planem jest nie tylko przejazd w kolejną grupę Dolomitów, której jeszcze w ogóle nie znam, ale ponadto dotarcie na nocleg do schroniska.
Ruszam z przełęczy tak samo, jak wczoraj, kiedy próbowałem znaleźć punkt startu w Bosconero z Val di Zoldo. Zatrzymuję się, by strzelić fotkę w kierunku grani Bosconero. Wczoraj wieczorem turnie płonęły w promieniach zachodzącego słońca.

Dalej już jadę bez przystanków. Trochę błądzę w Belluno , wreszcie udaje mi się trafić na właściwą drogę i zagłębiam się w dolinę Ardo. Coraz węższa droga podnosi się na stok powyżej dna doliny i docieram do maleńkiego - ot, tak na trzy samochody - parkingu przy Case Bortot. Koniec możliwości jazdy.
Przygotowuję plecak na nocleg w schronisku i ewentualny kolejny nocleg, po czym zamykam samochód. Mam nadzieję, że zdążę przed zapadnięciem zmroku dotrzeć do Rifugio 7 Alpini. Ostatnie zabudowania zostają za mną, podczas gdy wchodzę w grupę Schiara.

Na tej mapce, Schiara znajduje się całkiem u dołu, po prawej.

napisał(a) **plavac** » 30.01.2013 23:15

Logiczne to połączenie Bosconero i założenia bazy w Schiara. Ale trochę krzepy trzeba do tego mieć

Pejzaż z podejścia do rifugio 7 Alpini nietypowy jak na Dolomity. Przypomniał mi się widok z Granatów w stronę Nowego Targu - choć to w przeciwną stronę świata

Z nieciepliwością oczekuję na kolejne odcinki. Jak już wspominałem, mój serdeczny kolega spotkał w sierpniu ub. roku na kempingu p.Tkaczyka. Gorąco namawiał na odwiedzenie ferrat Schiary. Bardzom ciekaw Twojego spojrzenia.

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 30.01.2013 23:57

plavac napisał(a):Logiczne to połączenie Bosconero i założenia bazy w Schiara. Ale trochę krzepy trzeba do tego mieć

Wtedy jeszcze miałem.
Eeech, chciałoby się być młodszym. Chciałoby się mieć tak... z pięćdziesiąt lat...

plavac napisał(a):Pejzaż z podejścia do rifugio 7 Alpini nietypowy jak na Dolomity. Przypomniał mi się widok z Granatów w stronę Nowego Targu - choć to w przeciwną stronę świata

No tak, to już spojrzenie poza Alpy.

plavac napisał(a):Z nieciepliwością oczekuję na kolejne odcinki. Jak już wspominałem, mój serdeczny kolega spotkał w sierpniu ub. roku na kempingu p.Tkaczyka. Gorąco namawiał na odwiedzenie ferrat Schiary. Bardzom ciekaw Twojego spojrzenia.

Uprzedzając nadchodzące odcinki - polecam.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 31.01.2013 08:47

plavac napisał(a):Bardzom ciekaw Twojego spojrzenia.

... ja również !

napisał(a) **Franz** » 31.01.2013 13:05

mariusz-w napisał(a):
plavac napisał(a):Bardzom ciekaw Twojego spojrzenia.

... ja również !

Tutaj już miejscami będziemy się porządnie asekurować.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 31.01.2013 13:59

Franz napisał(a):Tutaj już miejscami będziemy się porządnie asekurować.

Dla bezpieczności przywiązałem się do krzesełka

napisał(a) **Franz** » 31.01.2013 14:44

weldon napisał(a):Dla bezpieczności przywiązałem się do krzesełka

Mało stopni swobody pozostało...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 01.02.2013 00:09

Szeroka dróżka trawersuje początkowo ponad podnoszącym się dnem doliny, by w końcu się z nim zetknąć. Z południa wciskają się weń obłoki, które jednak szybko siadają na ziemi i rozpływają się, pozostawiając pogodne niebo w górze.

Teraz szybko zyskuję wysokość, podążając w górę doliny, a z braku szerszych widoków skupiam wzrok na licznych malych kaskadach strumyczków, spadających po pochyłych skalnych płytach.