Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - skalne twierdze

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 16.12.2011 10:47

Franz napisał(a):Może po prostu udało się nam osiągnąć kompromis. 8)


To też :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.12.2011 13:43

Tym razem mnie przypadła rola pogoni za Piotrem. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.12.2011 13:43

Ferratka jest łatwa i wkrótce doprowadza do końcowego żlebu, którym już szybko wydostaję się na grań w pobliżu wierzchołka Sasso Piatto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 17.12.2011 13:49

Franz napisał(a):Ferratka jest łatwa i wkrótce doprowadza do końcowego ...

Obrazek


No właśnie .............................. to przecież widać ! ;)

:lol:

Pozdrawiam.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 17.12.2011 13:52

Jak czytam "ferratka jest łatwa", a potem z niedowierzaniem raz jeszcze patrzę na tę "łatwiznę", to z bólem serca stwierdzam, że kłamiesz, Wojtuś, jak z nut :wink: :lol:

Pozdrawiam,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.12.2011 17:24

mahadarbi napisał(a):Jak czytam "ferratka jest łatwa", a potem z niedowierzaniem raz jeszcze patrzę na tę "łatwiznę", to z bólem serca stwierdzam, że kłamiesz, Wojtuś, jak z nut :wink: :lol:

mariusz-w napisał(a):No właśnie .............................. to przecież widać ! ;)

:lol:

Naprawdę jest łatwa. :lol:
Zgodnie z opisem Tkaczyka: "dosyć trudna". Czyli mniej więcej "B" w skali od "A" do "E". Zatem - łatwa. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18983
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.12.2011 18:52

Franz napisał(a):
mahadarbi napisał(a):Jak czytam "ferratka jest łatwa", a potem z niedowierzaniem raz jeszcze patrzę na tę "łatwiznę", to z bólem serca stwierdzam, że kłamiesz, Wojtuś, jak z nut :wink: :lol:

mariusz-w napisał(a):No właśnie .............................. to przecież widać ! ;)

:lol:

Naprawdę jest łatwa. :lol:
Zgodnie z opisem Tkaczyka: "dosyć trudna". Czyli mniej więcej "B" w skali od "A" do "E". Zatem - łatwa. :)



Już kiedyś rozmawialiśmy na temat skali . . . :wink:

Jak widac - każdy ma swoją skalę obowiązującą :lol:


Pozdrawiam
Piotr
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 17.12.2011 19:07

Franz napisał(a):Naprawdę jest łatwa. :lol:
Zgodnie z opisem Tkaczyka: "dosyć trudna". Czyli mniej więcej "B" w skali od "A" do "E". Zatem - łatwa. :)


Tiaaa... także tego... I wszystko jasne :lol:
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 17.12.2011 23:24

Słuchajcie, Wojtek ma rację ! Obiektywnie trudna nie jest. Skoro nawet ja tam wlazłem :wink: :D

Ocena trudności dróg to niełatwa rzecz. Czytasz o takiej drodze, wyobrażasz ją sobie, porównujesz do tego, co już znasz, a potem albo się to potwierdza albo nie - bo przecież i tak o skali trudności decyduje jeszcze tyle subiektywnych okoliczności ...

Ale najfajniejsze w takich łatwych ferratach - dreszcz emocji z obecności powietrza pod stopami i przekonanie, że dobrze obliczyło się siły na zamiary. Poczucie, że przekracza się własne umiejętności tylko trochę, nie stwarzając zagrożenia dla nikogo, jest bardzo komfortowym doznaniem i powoduje, że radość z przebywania w górach jest ogromna.
Tak staram się wybierać drogi dla siebie.

A gdy do tego uda się wejść na szczyt przy pięknej pogodzie ... 8)

Obrazek


Dogoniłeś mnie , Wojtku :) Zapraszam na czekoladę :)


Obrazek


Wystarczy dla Wszystkich 8)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.12.2011 07:37

plavac napisał(a):
Franz napisał(a):Naprawdę jest łatwa. :lol:
Zgodnie z opisem Tkaczyka: "dosyć trudna". Czyli mniej więcej "B" w skali od "A" do "E". Zatem - łatwa. :)

Słuchajcie, Wojtek ma rację ! Obiektywnie trudna nie jest. Skoro nawet ja tam wlazłem :wink: :D

Taaa ... :roll: ... W to Piotrze ... że Ty i Wojtek, a także Zawodowiec, oraz parę jeszcze innych osób zapewne tak będzie twierdziło ... w to wierzę !
Niech Wam będzie ... że łatwo, choć Tkaczyk mówi dość trudno ! ;)

plavac napisał(a):Ocena trudności dróg to niełatwa rzecz. Czytasz o takiej drodze, wyobrażasz ją sobie, porównujesz do tego, co już znasz, a potem albo się to potwierdza albo nie - bo przecież i tak o skali trudności decyduje jeszcze tyle subiektywnych okoliczności ...

No właśnie !!! :)

plavac napisał(a):Ale najfajniejsze w takich łatwych ferratach - dreszcz emocji z obecności powietrza pod stopami i przekonanie, że dobrze obliczyło się siły na zamiary.

W to wierzę także ! 8)

plavac napisał(a): Poczucie, że przekracza się własne umiejętności tylko trochę, nie stwarzając zagrożenia dla nikogo, jest bardzo komfortowym doznaniem i powoduje, że radość z przebywania w górach jest ogromna.
Tak staram się wybierać drogi dla siebie.

Ale jak to stwierdzić, przed tym, zanim się wejdzie na taką łatwą !:? :)
Oglądając Wasze fotki ... na pewno nie jest to takie dla mnie oczywiste .

plavac napisał(a):A gdy do tego uda się wejść na szczyt przy pięknej pogodzie ... 8)

To musi być piękne uczucie ... i jak nagroda za trud ! 8)
Może łatwiej, a na pewno prędzej, zdecydowałbym się na "taki krok", nie mając poczucia odpowiedzialności za towarzysza wędrówki ... w moim przypadku Gosię.
Abstrahując już od tego, że na pewno ją bym na to nie namówił i to z wielu względów ... psychicznych, fizycznych, motorycznych.

Do tego potrzeba doświadczenia, albo jak w moim przypadku także dobrego ... takiego jak Wy przewodnika (asekuracji).
W takim "układzie" pewnie bym się zdecydował !
Tylko co za przyjemność byłaby to dla Was ... ciągnąć taki "wór" za sobą lub popychając przed sobą. :lol:

plavac napisał(a): Zapraszam na czekoladę :)
Wystarczy dla Wszystkich 8)

Dzięki ... smakowało ! ;) :)

Pozdrawiam.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 18.12.2011 11:26

plavac napisał(a):Słuchajcie, Wojtek ma rację ! Obiektywnie trudna nie jest. Skoro nawet ja tam wlazłem :wink: :D


No ale z tego, co zdążyłam zauważyć, Ty także należysz do zawodowców, kolego drogi :D Więc...


plavac napisał(a): Poczucie, że przekracza się własne umiejętności tylko trochę, nie stwarzając zagrożenia dla nikogo, jest bardzo komfortowym doznaniem i powoduje, że radość z przebywania w górach jest ogromna.


To z pewnością. Ja, choć nie chodzę po górach (ostatni raz będąc dość wysoko jak na mnie - Czerwone Wierchy), każdy wyjazd w nie traktuję jak największę ucztę. I choć patrzę na nie dziś tylko z dołu, powoduje to we mnie takie emocje, które trudno opisać. Może więc dobrze, że nie mam okazji zdobywać takich szczytów, jak Wy obaj z osobna, bo serce mam dosyć słabe i mogłoby nie wytrzymać nadmiaru egzaltacji, jaka mnie zawsze w górach ogarnia :wink:

Pozdrawiam Was obu,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2011 14:03

piotrf napisał(a):Już kiedyś rozmawialiśmy na temat skali . . . :wink:

Jak widac - każdy ma swoją skalę obowiązującą :lol:

Po trudnych ferratach też się przespacerujemy. Trochę w Dolomitach, ale więcej w austriackich Alpach, gdyż tam są te najtrudniejsze.

mahadarbi napisał(a):Tiaaa... także tego... I wszystko jasne :lol:

Wiesz, dla mnie trudna trasa, to na przyklad taka, gdzie woda sięgnie powyżej kolan. :lol:

plavac napisał(a):Dogoniłeś mnie , Wojtku :) Zapraszam na czekoladę :)

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, jeśli... odmówię? ;)

Uwielbiam wszystko, co jest czekoladowe, za wyjątkiem samej czekolady. :lol:

mariusz-w napisał(a):Do tego potrzeba doświadczenia, albo jak w moim przypadku także dobrego ... takiego jak Wy przewodnika (asekuracji).
W takim "układzie" pewnie bym się zdecydował !
Tylko co za przyjemność byłaby to dla Was ... ciągnąć taki "wór" za sobą lub popychając przed sobą. :lol:

Każdy - w miarę możliwości - spędza czas w taki sposób, jaki mu najwięcej przyjemności sprawia. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 18.12.2011 14:06

Franz napisał(a):Wiesz, dla mnie trudna trasa, to na przyklad taka, gdzie woda sięgnie powyżej kolan. :lol:


A wiesz, że to akurat już wiem :lol: Opalenizna Cię zdradza :wink:

Pozdrawiam,
Anka
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 18.12.2011 16:49

Mariusz rozwinął dyskusję o łatwości/trudności drogi.
Każda niemal trasa w popularnych górach jest opisana, bo też ludzi chętnych do przejścia nie brakuje. Drogi wspinaczkowe są notorycznie przechodzone- te trudne też, tylko najtrudniejsze mają po 2-3 przejścia.
To co tu mówimy o ferratach to jest jednak wszystko nic. Pamiętajmy, że każda wysokogórska trasa ma zmienne warunki i to one potrafią zmienić drogę łatwą w śmiertelną pułapkę - w czasie ulewy, burzy z piorunami lub śnieżycy.
Jest jasne, że dla osób jak Wojtek- zaprawionych w te klocki- droga opisana wcześniej nie stanowi trudności a przy dobrej kondycji to już po prostu przejście dla przyjemności (zwłaszcza jak się lubi ten rodzaj wysiłku w skale!). Wystarczy jednak oblodzenie i już może to być nie spacerek a ...extrema, gdyż na takie trasy nie zabiera się więcej sprzętu i przechodzi się je w lecie.
Cóż jednak powiedzieć np. o naszej tatrzańskiej zimie?
Drogi turystyczne określane jako łatwe lub nieco trudne, zmieniają się w ryzykowne. Pod śniegiem jest lód, luźne kamienie itd.
A jednak zimą też ludzie chodzą w góry. Bo jest piękniej, puściej i wspanialej. Choć trudniej i inaczej.

Nie wiem jak wygląda sprawa chodzenia w Dolomitach zimą. Ferraty są "nieczynne", bo jak korzystać z ubezpieczeń, skoro są pod śniegiem, a liny oblodzone?

Trzeba jednak pamiętać, że tak Orla Perć jak i ferraty to szlaki do przejścia dla normalnych ludzi- pod warunkiem przygotowania fizycznego i odporności na ekspozycję oraz pewnej dozy wiedzy o poruszaniu się w skale.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 18.12.2011 17:03

Fata, masz absolutną rację. Wpływ tych czy innych czynników, czy to podczas wspinaczki wysokogórskiej czy chociażby podczas urlopu w Chorwacji, wpływa na to, jak odbieramy dany szlak/miejsce wakacyjne.

Dam przykład, który nieustannie mnie rozbawia. Kolega z pracy, odchodzący wreszcie na zasłużoną emeryturę, z uporem maniaka podreśla, jak to jego spotkanie z Grecją było jedną wielką życiową porażką. Kreta - be, Zante - ce, bo 'brudno, niski standard, złodzieje, oszuści, niesypatyczni, była za gorąco i żarcie do doopy' etc. Pytam wtedy: - A przeczytaliście cokolwiek, gdzie będziecie mieszkać, co to za standard, kiedy się tam jeżdzi, żeby nie było zbyt gorąco, jaka kuchnia dominuje, czy w ciemno jechaliście jak para radosnych studentów za przysłowiową złotówkę? - No tak, trochę tak - on na to. Aha, no to jak trochę tak i nie do końca, to i z takim marnym skutkiem. Szkoda tylko, że karmi takimi bzdurami tych, którzy jeszcze tam nie byli.
Nie wdaję się z nim już w dyskusję, bo szkoda mi nerwów, ale zakładam, że z trudnością na szlaku jest podobnie.

Orlą Perć sobie odpuściłam, kiedy dzień przed naszym wyjściem na Małołączniak zginął śmiałek... :roll:

Pozdrawiam,
Anka
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dolomity - skalne twierdze - strona 69
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone