Wiem, że może to tak wyglądać, że i ja od wycieczki się odłączyłem po opuszczeniu Dolomitów, ale to tylko takie wrażenie
Trochę co prawda byłem zaskoczony, że wybrałeś (wybraliście) taki sam scenariusz na urlop, tzn że Dolomity to rozumiem, to rozległe i wspaniałe góry a sami w Tatry też jeździliśmy przecież kilka razy, ale że znów Wenecja... i tak rok po roku . No ale wiem, że w wielu miejscach już byłeś, głód poznania masz zapewne zaspokojony , no i lubisz wracać w te miejsca ulubione. Poza tym, w dobie internetu, nawet nie wychodząc z domu i z cro.pl można być właściwie wszędzie
Niezaprzeczalnie w Dolomitach było pięknie, w Wenecji jest tak samo a Ty piękno to wspaniale pokazujesz. No i rzecz jasna dzielisz się z nami wiedzą wszelaką na temat tych miejsca w równie świetny sposób.
Ale że pokażesz z wysokości to wszystko co do tej pory oglądaliśmy tak "normalnie" , tego się zupełnie nie spodziewałem. Super pomysł .
Trzeba było jeszcze tylko namówić pilota by podleciał te kilkadziesiąt, czy ile tam trzeba, km na północ .
Pozdrawiam