weldon napisał(a):...
Idziemy dalej w kierunku wschodniej strony grzbietu.
Dalej towarzyszy nam widok, gdzie głównym aktorem jest Antelao.
Antelao nazywany także
Re delle Dolomiti (Król Dolomitów) - jest najwyższym szczytem wschodniej części ... a drugim w całych Dolomitach.
Najwyższy to oczywiście "Królowa Dolomitów" - Marmolada.
Antelao - to grupa ... składająca się z jednej potężnej góry i odchodzących od niej na wschód i południe grani.
Ma kształt regularnej piramidy, czym wyróżnia się spośród innych dolomitowych szczytów.
O walorach i wadach tej góry Dariusz Tkaczyk pisze tak:
Antelao jest umiarkowanie ciekawym turystycznie terenem, co wynika z konieczności pokonywania dużych przewyższeń, braku zarówno ubezpieczonych ścieżek wspinaczkowych, jak i długich , urozmaiconych tras wysokogórskich ( z jednym wyjątkiem). Nie nadaję się raczej na pierwszy kontakt z Dolomitami, może bowiem zniechęcić. Sam szczyt jest dostępny dla alpinistów, chociaż turyści o doświadczeniu alpejskim mogą w dobrych warunkach pokusić się o jego zdobycie. Pewną popularnością cieszy się rzeczywiście interesująca wysokogórska trasa przez przełęcz Forcella Ghiacciaio.
Jak to gdzieś wyczytałem, "Król Dolomitów" to dolomitowy pechowiec ... a to dlatego, że jego piramidalna, majestatyczna sylwetka trochę ginie w otoczeniu.
Tak się niestety złożyło, że Antelao jest łącznikiem pomiędzy Sorapiss a Marmarolami.
Gdyby był otoczony niskimi dolinami, jak wiele innych dolomitowych szczytów, może byłby podziwiany i fotografowany ze wszystkich stron.
To położenie powoduje, że o tym iż jest drugim, co do wysokości szczytem w Dolomitach ... wiedzą tylko ci, którzy wertują książki lub szperają w Internecie.
A przecież wysokość tego szczytu to aż
3264 m n.p.m. ... natomiast jego wybitność (niestety dla niego) to 1735 m.
Dla porównania "Królowa Dolomitów" Marmolada jest wyższa tylko o 79 metrów od "Króla", ale wybitność ma większą o prawie metrów 400.
Opisy, opisami ... lecz góra z Monte Rite prezentuje się według mnie przepięknie, majestatycznie, cudnie, fotogenicznie ... i jak zobaczymy później ... nie tylko stąd.
No i mimo przewodnikowej "zachęty"
... według statystyk jest odwiedzana przez dziesiątki tysięcy turystów rocznie ... pewnie nie czytają !
Podejrzewa się, że pierwszego wejścia na Antelao dokonał Matteo Ossi już w 1860r.
Jednak przyjęło się , że pierwszego przynajmniej oficjalnego wejścia dokonał 18 września 1863 roku,
Paul Grohmann i Francis Lacedelli.
Mimo tych wątpliwości ... to jednak chciałbym Wam przybliżyć te dwie postaci, gdyż znalazły one ważne miejsce w historii Dolomitów.
Oto co wyszperałem.
Pierwszy z nich pochodził z Wiednia ... był wspinaczem i pisarzem.
Zasłynął z tego, że 1875 r. opublikował dokładną mapę Dolomitów (Karte der Dolomit-Alpen), a w 1877 r. książkę podróżniczą "Wanderungen in den Dolomiten", która przyczyniła się do wzrostu ruchu turystycznego w Dolomitach.
Grohmann był pionierem w poznawaniu gór i uważa się, że dokonał najwięcej pierwszych wejść w Alpach Wschodnich niż ktokolwiek inny.
W Dolomitach (oprócz Antelao) przypisuje mu się pierwsze wejścia na Marmoladę, Sassolungo, Pize Boe, Sorapiss, Cristallo, Tre Cime di Lavaredo.
Natomiast
Francis Lacedelli (Checco Meleres) - pochodził z małej wówczas miejscowości ... Cortina d'Amprezzo.
Najpierw był żołnierzem, potem rolnikiem w końcu zegarmistrzem.
Jego wielka pasją były polowania, a więc automatycznie drugą to chodzenie po Dolomitach.
W wieku sześćdziesięciu sześciu lat poznał Paula Grohmanna, który szukał eksperta/przewodnika po Dolomitach wśród myśliwych kozic.
Dzięki Grohmannowi i stworzonemu przez niego "Oesterreichischer Alpenverein" /Alpine Club, Lacedelli został pierwszym licencjonowanym przewodnikiem górskim w Cortinie d'Ampezzo.
Pozdrawiam.