Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.11.2012 13:09

weldon napisał(a):Jakaś podrabiana ta syrenka :?

Pełna zgoda 8) … syrenką to ja sobie tak na swój użytek ją nazwałem … a to Nimfa przecie, bogini niższego rzędu. ;)

weldon napisał(a):Patrząc na te zdjęcie z tłumkiem, nie dziwię się, że autor tutaj akurat umieścił swoją rzeźbę.
Ciekawe, czy również kierował się tym wyraźnym zarysem serca, jakie tworzy brzeg jeziora :)

... tylko czemu tyłem do tarasu ! :) ... widocznie takich chwilowych gości to ona ma w poważaniu. ;)

Franz napisał(a):Z Monzon - w chłodzie i wilgoci stopniowo ustającego deszczu, w obliczu mającego wkrótce zapaść zmroku - wystarcza godzina.
Przetestowane. ;)

Taaa … jak przetestowane, to mnie przekonuje 8) ... szczególnie przy takim pogodowym dopingu.:)
Jednak podejrzewam, że nam by to zajęło więcej niż dwie godziny. :)
Tym bardziej że pod górę … i podobno po drodze jest jakiś cmentarzyk z okresu wielkiej wojny … no i tu jakaś roślinka, tam jakiś kwiatek …

Zeszłoby ze trzy jak nic ! :mrgreen:

pozdrawiam.
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 13.11.2012 18:42

Val Vajolet - szlaki się nam znowu skrzyżują :) Tyle, że zaliczyliśmy "tylko" górne piętro i to rok temu.
Z ciekawością obejrzę pozostałe fragmenty.
A wiedzieliście, że z Pozza di Fassa, z okolicy Ufficio Turistico kursował do Gardecia Capolinea prywatny busik ? Pokonywał trasę w pól godziny. Wg rozkładu z 2011 miał jeździć do pierwszego weekendu października.
Czy w tym roku nie było już tej możliwości dotarcia wgłąb doliny ?

pozdrawiam :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.11.2012 19:04

plavac napisał(a):Val Vajolet - szlaki się nam znowu skrzyżują :) Tyle, że zaliczyliśmy "tylko" górne piętro i to rok temu.
Z ciekawością obejrzę pozostałe fragmenty.

Busiki jeżdżą cały czas, jest ich nawet kilka.
Wybraliśmy jednak wariant kolejkowy trochę dlatego bo je też lubimy, :) a trochę z ciekawości, aby zobaczyć odcinek Ciampedie-Gradeccia.
Ten busikowy postanowiliśmy zostawić sobie "na kiedyś", kiedy wybór trasy będzie zmuszał, by w Gardeccia znaleźć się szybko w celu późniejszego penetrowania północnej części doliny i masywu ... a wracać do Pozza może już na nogach - ale to na razie przyszłość. 8)

pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.11.2012 21:10

No to jesteśmy w Vigo di Fassa ... parking, przebieramy buty, krótki marsz do nowoczesnego budynku kolejki ...
... bilety i jazda ! 8)

... aaa ... jeszcze widok spod stacji kolejki !
Specjalnie nic nie mówi co nas u góry czeka … no może troszeczkę ! ;) ... chociaż tę część masywu już widzieliśmy i to dość z bliska. :)

Obrazek

Do swej górnej stacji, na "taras" Ciampedie … kolejka z Vigo pokonuje 600 metrową wysokość, po prawie pięciokilometrowej trasie.

Ciampedie il "Campo di Dio" to obszerna płaska, rekreacyjna łąka, w obrębie której znajduje się pięć schronisk oraz miejsce specjalnie dla dzieci „Lauri Baby Park”.
Ten baby park, to nie tylko miejsce zabaw, ale także takie „mini przedszkole”, gdzie chcący wybrać się w poważniejsze trasy, mogą zostawić mniejsze dzieci pod opieką doświadczonych pracowników/opiekunów.

Teren ten, to bardzo popularne miejsce wypadów dla rodzin z małymi dziećmi, a także tych którzy chcą pobyć na wysokości 2000 metrów i zaznać leniwego relaksu w pogodne dni.
Można się tu opalać, spacerować, korzystać z gastronomi etc… po prostu pełna turystyczna infrastruktura.

W związku z tym, że zdjęć tam nie robiłem, dla zobrazowania pokażę panoramę z folderu, wykonaną z dachu stacji kolejki.

Obrazek

No to w drogę ... tak widać to co przed nami …

Obrazek

… i to co trochę dalej … tu "tytułowa" ściana grupy Cima Catinaccio.

Obrazek

... a tak po lewej …

Ooo … tam chodziliśmy wczoraj ! … widać schronisko Roda di Vael .

Obrazek

Obrazek

… znów to co przed nami … trochę bardziej po prawej i bliżej.

Obrazek

Z tego miejsca rozbiega się w różnych kierunkach wiele szlaków.
Pogoda piękna, dlatego mimo iż to wrzesień i pora dość wczesna … oprócz tych co tak jak my zaczynają wędrówkę, docierają już tutaj wspomniane rodziny z dziećmi.

Rzut oka na „szlakowskazy” i ruszamy w swoją stronę.

Obrazek


Hmmm … swoją … ale nie tylko naszą … bo wchodzimy na szlak nr 540 w kierunku hali Gardeccia … a tam:

… idziemy co prawda szybko dość ,bardzo wygodną drogą biegnącą lewą stroną doliny, ale slalomem między innymi spacerującymi.

Mimo tego, że droga momentami biegnie raz w dół, raz w górę, głównie pięknym lasem … jest na tyle wygodna, że na początkowym odcinku cały czas mijamy rodziny wędrujące z dziećmi, nawet z takimi w spacerowych wózkach.

Wędrówkę rozpoczyna również szkolna młodzież , która przybyła tu przyprowadzona przez swoich opiekunów w celach dydaktycznych. Mianowicie wzdłuż szlaku 540, aż do hali Gardeccia utworzono edukacyjną leśną ścieżkę „Il sentiero della foresta Ciampedie”.
Przy drodze co pewien czas na kamiennych podstawach ustawione są tablice, które opisują krajobraz, geologię, faunę i florę dolomitów.

Uważam to za super sprawę … takie lekcje, … w takim miejscu to dopiero przyjemność. 8)

Stronka, z foldera reklamująca tę atrakcję i pokazująca poszczególne "stacje".

Obrazek


Mimo początkowego tłoku spacer wcale a wcale nie jest uciążliwy. Wszyscy zrelaksowani, uśmiechnięci, zadowoleni … droga jak wspomniałem wygodna, pogoda piękna , las pachnący … nawet jest czas, by między drzewami znaleźć spokojne miejsce na wykonanie paru fotek.

... daleko w tle Sassolungo.

Obrazek

Obrazek

… jeszcze jedno na pamiątkę, no na takim tle koniecznie ! ...

Obrazek

… i maszerujemy dalej … na północy w tle schowało się Sassolungo, a pojawiła Sella.

Obrazek

pozdrawiam.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 13.11.2012 22:53

Magiczne te Dolomity.....a foki - pocztówkowe 8)

Pozdrowionka.
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 14.11.2012 00:04

CROberto napisał(a):Magiczne te Dolomity.....a foki - pocztówkowe 8)



Z ust mi to wyjąłeś :!: O tych pocztówkach i magii ...
Tylko fok nigdzie nie widzę ... :? :wink: :D

Wspaniale się przykleiła ta biała chmurka do grani Masare.
Ech ...
Pozdrawiam 8)

P.S. Dzięki za info o busiku. Mam wobec niego pewne plany :) Czego i Wam serdecznie życzę :!:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.11.2012 00:26

plavac napisał(a):A wiedzieliście, że z Pozza di Fassa, z okolicy Ufficio Turistico kursował do Gardecia Capolinea prywatny busik ? Pokonywał trasę w pól godziny. Wg rozkładu z 2011 miał jeździć do pierwszego weekendu października.
Czy w tym roku nie było już tej możliwości dotarcia wgłąb doliny ?

Jego trasa wiedzie przez Monzon, gdzie zostawiłem wóz poniżej zakazu ruchu. Ja startowałem w górę już po odjeździe ostatniego. Ale godzina marszu - cóż to jest?.. 8)

mariusz-w napisał(a):Obrazek

Cudne...

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.11.2012 12:46

CROberto napisał(a):Magiczne te Dolomity....

Magiczne ... 8)

plavac napisał(a):P.S. Dzięki za info o busiku. Mam wobec niego pewne plany :) Czego i Wam serdecznie życzę :!:

Tutaj jest potwierdzenie i szczegóły co do ceny. 8)

Franz napisał(a):Cudne...

Faktycznie ten punkt widokowy bardzo ... w drodze powrotnej też nas na dłużej zatrzymał. 8)

--------------------------------------------------------------

Mimo że droga biegnie głownie przez las , to od czasu do czasu są miejsca mniej zalesione.
Widoki które się przed nami otwierają, "zmuszają” do zatrzymania się choćby tylko na moment i utrwalenia ich na zdjęciach i w głowach na „na twardych dyskach pamięci”.

Obrazek

Obrazek

Na tym odcinku głównie podziwiamy wieże łańcucha Crepe di Larsech.
W tym momencie nie można mieć żadnych wątpliwości, dlaczego nazwa Catinaccio oznacza "Poszarpany Łańcuch".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W pewnym momencie między drzewami, ukazuje się nam profil Królowej Marmolady.

Obrazek

pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.11.2012 12:54

mariusz-w napisał(a):W tym momencie nie można mieć żadnych wątpliwości, dlaczego nazwa Catinaccio oznacza "Poszarpany Łańcuch".

W języku rumuńskim: Retezat. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 14.11.2012 12:59

mariusz-w napisał(a):
Obrazek



Aż "zasysa" :D , żeby tam wejść i wędrować w głąb tego lasu. :)

pzdr :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 14.11.2012 13:35

mariusz-w napisał(a): … widać schronisko Roda di Vael .

Obrazek

Kto widzi, ten widzi ... :?
To coś w mocnym punkcie? :)

Cóś im się sypią te góry. Jaki remont by się przydał :D
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 14.11.2012 14:24

Franz napisał(a):W języku rumuńskim: Retezat. ;)

No proszę ! ... niepodobnie. ;) 8)

longtom napisał(a):Aż "zasysa" :D , żeby tam wejść i wędrować w głąb tego lasu. :)

Prawda ... 8)

weldon napisał(a):[color=#800000]Kto widzi, ten widzi ... :?
To coś w mocnym punkcie? :)

No może słabo :? ... czy w mocnym punkcie ... hmmm ... ale widać taką kostkę, na prawo od skalnej "wypustki" po lewej. ;) :)

pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 14.11.2012 14:50

mariusz-w napisał(a):... taką kostkę, na prawo od skalnej "wypustki" po lewej. ;) :)

Ty już jak rasowy góral :D

Też mi kiedyś tak drogę wskazywał: "Oj, tam, za takim smreckiem, w lewo, potem prosto, za górką, albo drugą, koło takiego kamienia, co mech ma, za chałupką bydzie droga ... To tam nie skryncojcie." :?


:D
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 14.11.2012 23:13

Bajkowe widoki. Nie przypuszczałem, że mogą być w Catinaccio aż tal rozległe !
Dolne piętro Val Vajolet wydaje się być pejzażowo bardziej spektakularne niż wyżej !
Nic dziwnego, że tyle osób chce powędrować "zwykłą" bitą drogą ...

Pozdrawiam :)

P.S. Znów dzięki za stronę - zapisana 8)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.11.2012 10:27

weldon napisał(a):Ty już jak rasowy góral :D
Też mi kiedyś tak drogę wskazywał: "Oj, tam, za takim smreckiem, w lewo, potem prosto, za górką, albo drugą, koło takiego .....

:lol: ... i co skręciłeś czy nie !? 8)

plavac napisał(a):Nic dziwnego, że tyle osób chce powędrować "zwykłą" bitą drogą ...

Ta "zwykła" bita droga, czyli biegnąca przez Pian Pecei ścieżka "Sentiero delle Leggende” … wcale nie jest taka do końca bita.
Fakt wygodna, częściowo utwardzona, szeroka +-2 metry, w sumie płasko biegnąca głównie przez piękny jodłowy las.
Myślę, że też by się Wam podobało … dobra na taki bardziej spokojny, relaksujący spacer. 8)
Nie żałujemy, że ją wybraliśmy i nie skorzystaliśmy z busowego skrótu, by dotrzeć do hali Gardeccia ... to zrobimy kiedyś, aby pomaszerować tam gdzie teraz nie byliśmy.

pozdrawiam
----------------------------------------------------------


Jeszcze parę kroków i po raz pierwszy wyłania się nam widok na chyba najbardziej znane skalne wieże tego masywu, a mianowicie Torii del Vajolet zwane także Tre Sorelle (Trzy Siostry) ... jak widać jednym kojarzą się one z wieżami innym z postaciami dziewczyn.

Obrazek

Po około 30 minutach docieramy do hali Gardeccia. Jest to rozległa hala, zajmująca środkowe piętro doliny Vajolet położona na wysokości 1950 metrów. Jest to jedna z największych hal Dolomitów i bardzo popularna z uwagi na w sumie łatwy dostęp, nie tylko pieszo, ale również przy pomocy busikowego transportu.
Jest atrakcyjna, jako punkt wyjścia w dalsze części masywu, a także jako miejsce rekreacji, pikników etc. Znajdują się tutaj trzy schroniska.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz droga zaczyna się szybko wznosić, widoki cały oczarowują.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ... - strona 81
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone