No to teraz mogę zaśpiewać niczym komisarz Ryba.
Pozdrawiam
Franz napisał(a):Iść, żeby widzieć.
Lidia K napisał(a):Z tego zdjęcia wywnioskowałam że orzeł źle patrzy.
Gdyby zamiast wąskiej ścieżki była autostrada na której można się spodziewać ofiar wypadków mógłby sobie tak siedzieć, ale orzeł ma za swoimi plecami opadająca ścianę więc nie patrzy na bardziej rozległą stronę. Czyli źle patrzy
piotrf napisał(a):. . . a orzeł to orzeł . . . gdziekolwiek by nie patrzył
longtom napisał(a):W Wojtkowej relacji ja jestem, czy w Mariuszowej
Jeszcze dzień lub dwa i jakieś jeże będą
piotrf napisał(a):... liny i drabiny ...
Franz napisał(a):Nasze ścieżki się przecinają.
plavac napisał(a):Długo mnie nie było, ale objechanie całej Wielkiej Drogi Dolomickiej ( i pół Polski ...) trochę mi zajęło
Lidia K napisał(a):Za ciepło nie było, pod górę w kurtce?
Lidia K napisał(a):Na takim szlaku kijki byłyby bardzo przydatne.
Lidia K napisał(a):Dobrze, że nie pada, ciekawe czy te skały są śliskie
mariusz-w napisał(a):...
Gosi kurtka to taki ważący parę gram ocieplacz ... leciutki, oddychający, ale bardzo dobrze chroniący od wiatru i zimna.
Po zwinięciu mimo, że "puchaty" to mieści się w kieszeni.
Doskonałe te dzisiejsze wynalazki ! ... pod nim nosiła tylko krótki rękawek.
pozdrawiam.
mariusz-w napisał(a):Wojtek poszedł dalej, jeszcze trochę ścieżką biegnącą prosto ... na północ !
Tylko to było dużo, dużo wcześniej ... tak gdzieś 1/3 "Dolomitów - skalnych twierdzy", a konkretnie na stronie 45.
mariusz-w napisał(a):Wojtku ... a nawet się zbiegły gdzieś koło "Spar"-a w Pozza ...
mariusz-w napisał(a):Na przełęczy niektórzy tylko się rozglądają, ale niektórzy szykują się do wędrówki jeszcze wyżej, rozpoczynającą się tu ferratą Vael-Majare ... więc atmosfera trochę jak w szatni.
mysza73 napisał(a):... naprowadzisz mnie jakoś bardziej na ten "puchaty wynalazek" ,
tylko nie wiem, czy to znowu nie będzie reklama .
mysza73 napisał(a):Wróciłam do Twoich relacji o Jeziorze Garda, bo właśnie zarezerwowałam tam apartman, na wiosnę ,
pewnie tydzień to będzie mało , ale postaram się zobaczyć jak najwięcej . ,
Franz napisał(a):mariusz-w napisał(a):Na przełęczy niektórzy tylko się rozglądają, ale niektórzy szykują się do wędrówki jeszcze wyżej, rozpoczynającą się tu ferratą Vael-Majare ... więc atmosfera trochę jak w szatni.
znów się nasze ścieżki przecięły.
mariusz-w napisał(a):mysza73 napisał(a):... naprowadzisz mnie jakoś bardziej na ten "puchaty wynalazek" ,
tylko nie wiem, czy to znowu nie będzie reklama .
No przecież to nie apartament w Cro !
Kurteczka nabyta tam na miejscu w "górskim" sklepie … znaczy się w Dolomitach.
"Salewa" … model Maoli Down.
waga : kurtka + etui 345 g
tkanina: - Ripstop DWR Downproof / 100% DRM 90/10 / izolacja 70g / sprężystość 650 cuin
zastosowanie : góry/wspinaczki/4 sezony
cechy: wiatro i wodoodporna , oddychająca, zatrzymująca ciepło.
Gosia jest bardzo z niej zadowolona.
mariusz-w napisał(a):mysza73 napisał(a):Wróciłam do Twoich relacji o Jeziorze Garda, bo właśnie zarezerwowałam tam apartman, na wiosnę ,
pewnie tydzień to będzie mało , ale postaram się zobaczyć jak najwięcej . ,
Super ! ... a konkretniej miejscowość jaka ?
Zresztą tam wszędzie pięknie.
Pozdrawiam.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe