Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.11.2012 13:02

No to teraz mogę zaśpiewać niczym komisarz Ryba.
;)


Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.11.2012 13:34

Franz napisał(a):Iść, żeby widzieć. 8)

... i tak jest najlepiej ! :)

Lidia K napisał(a):Z tego zdjęcia wywnioskowałam że orzeł źle patrzy.
Gdyby zamiast wąskiej ścieżki była autostrada na której można się spodziewać ofiar wypadków mógłby sobie tak siedzieć, ale orzeł ma za swoimi plecami opadająca ścianę więc nie patrzy na bardziej rozległą stronę. Czyli źle patrzy :wink:

No może to tak się wydawać, ale jednak za plecami orła jest przełęcz, a nie rozległa dolina, tę ma po prawej swojej stronie.
Choć może faktycznie tak to wygląda ... no bo w końcu orzeł siedzi na 2280 metrach n.p.m. :)
Poza tym w Dolomitach na dobrą sprawę, gdzie nie spojrzysz to jakaś dolina jest ! ;) :lol:

Jacek S napisał(a):No to teraz mogę zaśpiewać niczym komisarz Ryba.
;)

Witaj !

... :) ... Stuhr to Stuhr ... cokolwiek by nie śpiewał ! ;)

Pozdrawiam.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.11.2012 21:37

mariusz-w napisał(a):
... :) ... Stuhr to Stuhr ... cokolwiek by nie śpiewał ! ;)




. . . a orzeł to orzeł . . . gdziekolwiek by nie patrzył :wink:


Pozdrawiam
Piotr
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.11.2012 10:19

piotrf napisał(a):. . . a orzeł to orzeł . . . gdziekolwiek by nie patrzył :wink:

... co prawda to prawda ! :)


------------------------------------------------------------------

Niespiesznie kontynuujemy nasz spacer, mając cały czas z prawej strony widok na o tej porze dnia co prawda zacienioną, ale może dlatego wyglądającą jeszcze bardziej potężnie, gładką ścianę Roda di Vael.

Obrazek

Równocześnie podziwiamy rozległe widoki na lewą stronę, które zmieniają się w zależności od ilości wznoszących się mgieł
i płynących po niebie chmur.

Obrazek

Wreszcie przechodzimy obok potężnego głazu, do którego przytwierdzona jest metalowa drabinka.
Przez chwilkę zastanawiamy się, czy się po niej nie wspiąć.
Widząc jednak zbliżającą się z przeciwka sporą grupkę turystów (to ci co poszli w lewo od stacji wyciągu), a wyraźnie podekscytowaną skorzystaniem z tej atrakcji … my rezygnujemy ...

Obrazek

… i po chwili stajemy przed kolejnym drogowskazem ustawionym w miejscu nazwanym Parete Rossa .
Szlak -509 – Hirzelweg biegnie stąd dalej w kierunku kolejnego schroniska , po drodze łącząc się właśnie z dolnym szlakiem nr 552.

Obrazek

My jednak zgodnie z inną przymocowaną tu tabliczką, opuszczamy dotychczasowy szlak i skręcamy w prawo by zacząć się wspinać w tym kierunku …

Obrazek.

No to teraz tą dziewiątką ostro w górę … 8)

Obrazek

… zostawiając za sobą grupę turystów , charakterystyczny głaz i jego zdobywców. ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

… chwilę trzeba odsapnąć, bo przed nami dalsza wspinaczka …

… na razie gdzieś tam !

Obrazek

Ponad nami widzimy parę, która już jest sporo wyżej.

Obrazek

Ruszamy ich śladem …

Obrazek

Jesteśmy coraz wyżej … przez jakąś chwilę ponownie ukazało się słonce … a więc i widoki piękne …

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zbliżamy się do groźnie wyglądających ścian … także niebo stara się ten klimat podkreślić.

Obrazek

Obrazek

W końcu docieramy, do miejsca gdzie powoli zaczyna skalne rumowisko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Patrząc na przebytą drogę … jednocześnie uzupełniamy kalorie, aby nabrać sił przed decydującym "atakiem" na przełęcz. :)

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.11.2012 12:08

mariusz-w napisał(a):
Obrazek


W Wojtkowej relacji ja jestem, czy w Mariuszowej :?: 8O

Jeszcze dzień lub dwa i jakieś jeże będą :roll:

pzdr :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.11.2012 12:25

longtom napisał(a):
Jeszcze dzień lub dwa i jakieś jeże będą :roll:



Jeże , liny i drabiny ( ta ostatnia już była :wink: )
No i przepaść jest gdzie . . .


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.11.2012 19:42

longtom napisał(a):W Wojtkowej relacji ja jestem, czy w Mariuszowej :?: 8O

Jeszcze dzień lub dwa i jakieś jeże będą :roll:

Nasze ścieżki się przecinają.
Wkrótce sposób ich pokonywania też... :)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 04.11.2012 20:24

Długo mnie nie było, ale objechanie całej Wielkiej Drogi Dolomickiej ( i pół Polski ...) trochę mi zajęło :wink: Bardzo sentymentalna ta strona o czasach dawnych i obecnych. Długo ją sobie studiowałem. Potwierdziła moje spostrzeżenie, że góry fotografowane w czerni i bieli wyglądają bardziej majestatycznie/groźnie/niedostępnie niż na fotografii kolorowej.
Może to kwestia większego kontrastu, a może pamięć moich pierwszych zdjęć wywoływanych w domowej ciemni ... i co za tym idzie czystość pierwszych górskich wspomnień :)

Moje wrażenie na widok orła "Christomannosa" było podobne - nie wiem, co tak zniesmaczyło Tkaczyka. Ale o gustach się nie dyskutuje. Sądząc jednak po opisie człowieka będącego bądź co bądź dolomitowym autorytetem, spodziewałem się szkaradzieństwa. Mój kolega w tym roku na kempinguw San Martino di Castrozza sąsiadował z p.Tkaczykiem. Mogli porozmawiać o rozumieniu sztuki - a nie tylko o górach :wink: :)

Hirzelwegiem nie wędrowałem, ale od Parete Rossa znów idziemy razem. Piknik mieliśmy w tym samym miejscu , "jakoś tak" samo się narzuca :)
Na głaz też nie wchodziliśmy - po co,skoro ... 8)

Ale że nie używacie kijków, to sam nie wiem, czy zazdrościć czy nie zazdrościć :?

pozdrawiam :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.11.2012 08:48

longtom napisał(a):W Wojtkowej relacji ja jestem, czy w Mariuszowej :?: 8O
Jeszcze dzień lub dwa i jakieś jeże będą :roll:

Tomku … informuję, że w naszej ! :)
Wojtek poszedł dalej, jeszcze trochę ścieżką biegnącą prosto ... na północ ! ;) :)
Tylko to było dużo, dużo wcześniej ... tak gdzieś 1/3 "Dolomitów - skalnych twierdzy", a konkretnie na stronie 45.
My natomiast odbiliśmy w górę i na wschód. ;) :)

... a aby na jeże ;) ... to my musimy najpierw w uprzęże zainwestować. 8)

piotrf napisał(a):... liny i drabiny ...

... te już prędzej ! :)

Franz napisał(a):Nasze ścieżki się przecinają.

Wojtku ... a nawet się zbiegły gdzieś koło "Spar"-a w Pozza ... ;) :lol:

plavac napisał(a):Długo mnie nie było, ale objechanie całej Wielkiej Drogi Dolomickiej ( i pół Polski ...) trochę mi zajęło :wink:

No tak ... podejrzewam, że dolomicką trasę szybciej pokonałeś niż tę naszą. :)
Na tej stronce "dawniej-dzisiaj" , to ja też trochę czasu spędziłem, a później jeszcze szukałem podobnych i zabawiałem się w odgadywanie miejsc gdzie fotki lub pocztówki były robione. 8)

Co do orła, to faktycznie Tkaczyka zdanie jakieś odosobniane, bo Tobie nie przeszkadza, nam się podoba, a i innych krytycznych głosów nie spotkałem.
Dlatego byłem zdziwiony. Tym bardziej, że bardzo cenię jego przewodniki i to nie tylko za to, iż praktycznie to jedyne polskie, ale dlatego bo ciekawie są napisane, a co najważniejsze bardzo przydatne w planowaniu i realizacji wędrówek.
Po prostu lubię je czytać i wędrować choćby po mapie. 8)

Mówisz Piotrze piknik w tym samym miejscu ... no proszę ! :) ... może faktycznie miejsce się samo narzuca.
Pewnie dlatego, że to praktycznie ostatnie takie wygodne przed żlebem. 8)

Co do kijków ... to bardzo rzadko ... ale ostatnio częściej, głównie przy schodzeniu. :)

Pozdrawiam.
------------------------------------------------------------------

Dalej kawałek po piarżysku ...

Obrazek

Ooo proszę ... para przed nami też odpoczywała ... bo się do nich zdecydowanie zbliżyliśmy !

Obrazek

W końcu wdrapujemy się do miejsca, gdzie zaczyna się żleb, wyglądający jak wielka skalna rynna.
W związku z tym, że przez zdecydowaną większość dnia jest on zacieniony, podobno czasami nawet latem potrafią utrzymywać się w nim płaty śniegu.
Ale widocznie lato było bardzo ciepłe, bo my na niego nie natrafiamy.

Obrazek

Obrazek

Zaczynają się skałki zmuszające do bardziej skupionej uwagi, oraz pomocy rąk ... a także krótkie ubezpieczenia nie wymagające dodatkowej asekuracji.

Panie przodem ! :) ... więc fotki mało twarzowe ! ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Potem kawałek znowu prawie na czworakach ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i żleb prawie za nami ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Widać już przełęcz Passo Vaiolon (2560 m n.p.m.) … za chwilę i my na niej staniemy.

Obrazek

... i kolejne 300 metrów w pionie za nami ...

Obrazek

Na przełęczy niektórzy tylko się rozglądają, ale niektórzy szykują się do wędrówki jeszcze wyżej, rozpoczynającą się tu ferratą Vael-Majare ... więc atmosfera trochę jak w szatni. :)

Przebieranie ... ubieranie ... dopasowywanie … dopinanie ...

... a para widoczna na zdjęciu, prosi nas o zrobienie im, ich aparatem pamiątkowej fotki .
Pozują do niej naturalnie w ferrytowym rynsztunku. :)

Obrazek

Oczywiście jak to na przełęczy … patrzymy raz za siebie czyli na zachód, skąd dotarliśmy ...
Co tam się z widokiem zrobiło ! 8O ... Gdzie jest Latamer ? :roll:

Obrazek

... i na wschód, gdzie za chwilę pójdziemy ... tutaj widoczność lepsza ! :)

Tego dnia mieliśmy sporo szczęścia ... chmury nad nami krążyły, czasami deptały nam po piętach, ale w skutku udawało nam się przed nimi uciec.

Albo my tacy szybcy byliśmy, albo one takie powolne. ;)

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 05.11.2012 10:03

Obrazek
Za ciepło nie było, pod górę w kurtce?

Na takim szlaku kijki byłyby bardzo przydatne.
Ja inaczej już z 10 lat nie chodzę, bo inaczej góry byłyby nie dla mnie. A dzięki nim gdzieś się mimo kłopotów ze stawami udaje wejść i zejść.
Na pewno fajnie mieć swobodne ręce, choćby po to żeby w każdej chwili zrobić zdjęcie. Ja muszę nosić w tym celu plecak bo w rękach trzymam kije. Na każde zdjęcie robię postój. Wyciągam aparat, pstrykam kilka zdjęć i pakuję go do plecaka.

Dobrze, że nie pada, ciekawe czy te skały są śliskie :(
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.11.2012 10:48

Lidia K napisał(a):Za ciepło nie było, pod górę w kurtce?

Ciepło, a na pewno nie zimno ... tak ok.20 stopni.
Blisko przełęczy, miejsce zacienione przez zdecydowaną większość dnia ... także ciąg powietrza w tej rynnie/kominie był większy.
Gosi kurtka to taki ważący parę gram ocieplacz ... leciutki, oddychający, ale bardzo dobrze chroniący od wiatru i zimna.
Po zwinięciu mimo, że "puchaty" to mieści się w kieszeni.
Doskonałe te dzisiejsze wynalazki ! 8) ... pod nim nosiła tylko krótki rękawek.

Lidia K napisał(a):Na takim szlaku kijki byłyby bardzo przydatne.

Prawda, pomagają ... dlatego pomału się do nich przyzwyczajamy. :)

Lidia K napisał(a):Dobrze, że nie pada, ciekawe czy te skały są śliskie :(

No tak ... mimo, groźnych przepływających chmur kropla nie spadła.
Skały nie ... szczeble drabinki tak, lecz nie od wilgoci ... ale dlatego, że gładkie i wyślizgane.

pozdrawiam.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 05.11.2012 11:09

mariusz-w napisał(a):...
Gosi kurtka to taki ważący parę gram ocieplacz ... leciutki, oddychający, ale bardzo dobrze chroniący od wiatru i zimna.
Po zwinięciu mimo, że "puchaty" to mieści się w kieszeni.
Doskonałe te dzisiejsze wynalazki ! 8) ... pod nim nosiła tylko krótki rękawek.

pozdrawiam.


Ta zielona kurteczka Gosi już dawno wpadła mi w oko :oops: :wink: ,
naprowadzisz mnie jakoś bardziej na ten "puchaty wynalazek" :wink: ,
tylko nie wiem, czy to znowu nie będzie reklama :roll: .


Wróciłam do Twoich relacji o Jeziorze Garda, bo właśnie zarezerwowałam tam apartman, na wiosnę :P ,
pewnie tydzień to będzie mało :roll: , ale postaram się zobaczyć jak najwięcej :P ,
no i wreszcie jest konkretny termin i mogą rozpocząć odliczanie :wink: .
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.11.2012 12:28

mariusz-w napisał(a):Wojtek poszedł dalej, jeszcze trochę ścieżką biegnącą prosto ... na północ ! ;) :)
Tylko to było dużo, dużo wcześniej ... tak gdzieś 1/3 "Dolomitów - skalnych twierdzy", a konkretnie na stronie 45.

Jesteś bardziej na bieżąco, niż ja. :lol:

mariusz-w napisał(a):Wojtku ... a nawet się zbiegły gdzieś koło "Spar"-a w Pozza ... ;) :lol:

Jak najbardziej!
Ale tutaj:
mariusz-w napisał(a):Na przełęczy niektórzy tylko się rozglądają, ale niektórzy szykują się do wędrówki jeszcze wyżej, rozpoczynającą się tu ferratą Vael-Majare ... więc atmosfera trochę jak w szatni. :)

znów się nasze ścieżki przecięły. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 05.11.2012 14:28

mysza73 napisał(a):... naprowadzisz mnie jakoś bardziej na ten "puchaty wynalazek" :wink: ,
tylko nie wiem, czy to znowu nie będzie reklama :roll: .

No przecież to nie apartament w Cro ! ;) :)
Kurteczka nabyta tam na miejscu w "górskim" sklepie … znaczy się w Dolomitach.

"Salewa" … model Maoli Down.
waga : kurtka + etui 345 g
tkanina: - Ripstop DWR Downproof / 100% DRM 90/10 / izolacja 70g / sprężystość 650 cuin
zastosowanie : góry/wspinaczki/4 sezony
cechy: wiatro i wodoodporna , oddychająca, zatrzymująca ciepło.


Gosia jest bardzo z niej zadowolona.

mysza73 napisał(a):Wróciłam do Twoich relacji o Jeziorze Garda, bo właśnie zarezerwowałam tam apartman, na wiosnę :P ,
pewnie tydzień to będzie mało :roll: , ale postaram się zobaczyć jak najwięcej . :P ,

Super ! :) ... a konkretniej miejscowość jaka ?
Zresztą tam wszędzie pięknie. 8)

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Na przełęczy niektórzy tylko się rozglądają, ale niektórzy szykują się do wędrówki jeszcze wyżej, rozpoczynającą się tu ferratą Vael-Majare ... więc atmosfera trochę jak w szatni. :)

znów się nasze ścieżki przecięły. :)

Wiesz ... tak sobie myślę, że w Dolomitach, to pomału nie jest to takie specjalnie trudne! ;) :lol:

Pozdrawiam.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 05.11.2012 14:38

mariusz-w napisał(a):
mysza73 napisał(a):... naprowadzisz mnie jakoś bardziej na ten "puchaty wynalazek" :wink: ,
tylko nie wiem, czy to znowu nie będzie reklama :roll: .

No przecież to nie apartament w Cro ! ;) :)
Kurteczka nabyta tam na miejscu w "górskim" sklepie … znaczy się w Dolomitach.

"Salewa" … model Maoli Down.
waga : kurtka + etui 345 g
tkanina: - Ripstop DWR Downproof / 100% DRM 90/10 / izolacja 70g / sprężystość 650 cuin
zastosowanie : góry/wspinaczki/4 sezony
cechy: wiatro i wodoodporna , oddychająca, zatrzymująca ciepło.


Gosia jest bardzo z niej zadowolona.

Dzięki :wink: ,
rozejrzę się za podobną :wink:

mariusz-w napisał(a):
mysza73 napisał(a):Wróciłam do Twoich relacji o Jeziorze Garda, bo właśnie zarezerwowałam tam apartman, na wiosnę :P ,
pewnie tydzień to będzie mało :roll: , ale postaram się zobaczyć jak najwięcej . :P ,

Super ! :) ... a konkretniej miejscowość jaka ?
Zresztą tam wszędzie pięknie. 8)

Pozdrawiam.

Magugnano :P
22.04-29.04 :P

teraz czytam, oglądam i robię notatki :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
DOLOMITY ... Les plus belles architectures du monde ... - strona 76
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone